POMOCY -W-wa Bemowo- KOCIAKI BARDZO CHORE:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2014 14:53 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Zapraszam na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=163599
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4814
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon lip 21, 2014 21:46 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Bardzo dziękujemy :1luvu:
Amika6 Twoja wpłata 100zł powędrowała już do Dzieci :1luvu:
Franuś był u lekarz a,oczywiście zabrał też siostry :wink: ,ale tylko On dostał antybiotyk.
Tak się cieszyłam że z mamą ,będą silniejsze ,odporniejsze ,a tu gó.no prawda :cry:

Za to Zula zaskakuje każdego dnia ,dziś zażyczyła sobie wypuszczenia na mieszkanie ,po czym poszła witać się z kotami Agi ,do każdego podchodziła i noski noski ,kitka w górę ,a potem polazła do psów :strach: i nic ,psy tez zbaraniały ,dziwny przybysz wcale się ich nie boi .
Obeszła mieszkanie i usiadła przed łazienką z prośba w oczach wpuść mnie babo do dzieci.
:1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 23, 2014 22:06 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Oczka amelki zdecydowanie ładniejsze ,zeszło bielmo :ok:
Pamelki oczko też ciut ruszyło ,nie jest tak bardzo spuchnięte i jak się dobrze odciągnie powiekę to widać skrawek oczka ,może uda się je uratować? :roll: :ok:
Franuś chory ,już codziennie wędruje do weta :cry: trzeba go dokarmiać .
No nie miała baba kłopotu... :strach:

Z bazarku Szymkowej :1luvu: wpłynęło 50 zł :201494 to tyle ile kosztowała dzisiejsza wizyta u weta :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 8:32 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Musze coś napisać ,muszę bo się uduszę :twisted:
Znam lecznice dr. Garncarza wiele lat ,wiele lat tam jeżdżę z ciężkimi przypadkami ,kiedyś było tak że znalezione malce były przyjmowane bezpłatnie ,potem dr. brał jakąś część ,a teraz 50 % .
Chcieliśmy skorzystać z Fundacji bo wtedy płacimy tylko 50% ale się nie udało ,bo ...Prezes Fundacji musi pierw zadzwonić ,uprzedzić :evil:
Dr. Buczek policzyła jednak o połowę taniej ,chwała jej za to.
Jednak Prezes Fundacji tak się wkurzyła że zadzwoniła tam i co się okazało ? że my jesteśmy bezczele :twisted: bo nie dość że się spóźniła Aga 20 min ( co jest bzdurą totalną ,była tyleż przed czasem)to nie powiedziała że ma 3 kociaki i było policzone za jednego tak jak dr. Buczek podała cenę tak zapłaciła :twisted:
Faktury nie dostała bo się spóźniła i już nikogo w recepcji nie było ..a tu kuźwa wredna małpa znów kłamie ,bo fakturę Aga dostała ,tyle że na swoje nazwisko nie na Fundację :evil:
Co się dzieje z ludźmi ? Bożek o imieniu Mamona mąci umysł i doprowadza do takich skrajności :evil: :?:
Kłamstwo ,ohyda ,bezczelność :?
Kiedyś było inaczej :cry:
żal tych minionych czasów. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 8:34 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

a żel tak drogi już się kończy ,w sobotę kolejna wizyta ,kolejna recepta ,jeżeli ktoś ma jeszcze grosik na zbyciu to pięknie prosimy o pomoc. :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 10:12 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Dorotko, ale kto powiedział? recepcjonistka?
Nas nie traktowano NIGDY ulgowo choć wiadomo było,że DT mamy a Tami generowała olbrzymie koszty.

Kciuki za maleńtasy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lip 24, 2014 14:58 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

tak ,recepcjonistka.

Franuś lepiej :ok: je ,już nie trzeba go dokarmiać ,Amelka lepiej i Pamelka też ,chociaż u tej ostatniej nadal prawie nie widać oka .
Za to już zaczynają się bawić ze sobą :wink:
Zaraz zaczną same jeść i korzystać z kuwety :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 23:13 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Pani dr Elwira Buczek jest super!

Zapraszam na nowy bazarek ze słynnymi forumowymi podkładkami
viewtopic.php?f=20&t=163599
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4814
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lip 24, 2014 23:20 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

dziękuję :1luvu:
W sobotę będą nowe fotki maluszków :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 7:32 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

dorcia44 pisze:tak ,recepcjonistka.

Franuś lepiej :ok: je ,już nie trzeba go dokarmiać ,Amelka lepiej i Pamelka też ,chociaż u tej ostatniej nadal prawie nie widać oka .
Za to już zaczynają się bawić ze sobą :wink:
Zaraz zaczną same jeść i korzystać z kuwety :strach:

Tam jakaś nowa się pojawiła jakiś czas temu i rudno było sie z nią dogadać. Smutne to wszystko.

Nasze maluszki juz robią w kuwetę i zaczęły same podjadać. Znaczy się wylizują ze stopek :P

Strasznie szybko pociechy rosną. Niech będą zdrowe :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 25, 2014 9:16 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Dziękuję i wzajemnie :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 22:45 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Przepraszam, ze sie tak wcinam - ale Ty dorciu44 masz wielkie doswiadczenie z maluchami, to moze cos podpowiesz na tym watku :wink: viewtopic.php?f=1&t=163691 wielkie dzieki z gory :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 25, 2014 23:17 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

oj ,ja panikara jestem ,ale tam się nic tak naprawdę nie dzieje ..no może troszkę zastanawia mnie ta nadżerka..wszystkie wątpliwości warto rozwiać u weta ,przynajmniej ja tak robię ,co by nic nie przegapić.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 12:24 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Dziś odwiedziliśmy okulistę .
Franio zafafluniony i ma biegunkę :cry: ale oczka ok. :ok:
No nie całkiem ,bo nadal kropimy ,ale już 2 razy dziennie i doszedł Floxal
Amelka ma białą rogówkę ale jest szansa że to zgubi :ok:
Pamela ,największa ,najgrubsza ,z gęstą ,dłuższą sierścią ,taką jak u brytka :roll: ma oczko najgorsze ale i tu jest poprawa .
Zapewne widzenia nie uda się uratować ale o oczko powalczymy.
Dzieciaki ważą po
Franiu 28 dkg
Amelka ..zapomniałam :oops:
Pamelka 38 dkg
foty byle jakie ,bo szybko ,szybko i w dodatku mama spierniczyłą na mieszkanie a dzieciaki głodne okrutnie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 26, 2014 16:42 Re: Warszawa Bemowo- uratowane kociaki i mama z kontenera

Kluseczka największa ,niestety nie widzi na jedno oczko :cry:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

na ostatniej fotce widać jaką posrywkę ma maluszek :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Caseyriple i 23 gości