Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2014 9:00 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

życie jest za krótkie żeby je marnować :)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt lip 11, 2014 9:20 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Hej malutka, co porabiasz? Rozrabiasz? Dziś jest chłodniej, więc pewnie lepiej Ci się biega :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt lip 11, 2014 12:14 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

A jestem przeszczęśliwa Duża mi kupiła wielki drapak, mam 4 miejsca do spania i leżenia w różnych konfiguracjach, obecnie to moje ulubione miejsce do skakania i bawienia się, zawsze jak jest paczka z zooplusa coś dla mnie ma fajnego :201461 . Ostatnie dnie to byłam taka śpiąca to chyba przez pogodę
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Pt lip 11, 2014 13:13 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Nowy drapak! Ale super :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk


Post » Sob lip 12, 2014 16:55 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Hejka Mia i Duża! Pokażecie drapaczek?? A właściwie DRAPAK przecież :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski


Post » Pon lip 14, 2014 6:59 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Dzisiaj poniedziałek - szarobury, jeszcze mamy słońce ale to chyba kwestia czasu jak niebo pokryje się chmurami, dla mnie to szczególnie dotkliwa sytuacja w poniedziałek, bo i tak wystarczająco bardzo NIE LUBIĘ PONIEDZIAŁKÓW
Sobotę i niedzielę spędziłam w towarzystwie ulubionych znajomych, dużo relaksu ! Cudowne chwile, choć poprzedzone kilkugodzinnymi przygotowaniami, pieczeniem i gotowaniem ale to zupełnie mi nie przeszkadza.
Bożenko, poproszę córkę żeby zrobiła zdjęcia drapaka to potem zrobię wrzutkę :).
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Pon lip 14, 2014 19:25 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Dziś nawet lubię poniedziałek: to ostatni poniedziałek w pracy przed urlopem

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 15, 2014 7:48 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Proszę o doradę, byłam wczoraj z Mia na odrobaczaniu 2 seria, wszystko ok. Ale mam wrażenie że Mia za mało pije, zapytałam o to weterynarz, i po obejrzeniu jej uznała, że mogę mieć nieco racji, nie ma wielkiego problemu, ale osobiście mnie to martwi. Mia nie tknie samej wody, pije mleczko rozcieńczane z wodą, może po mału stosunkiem jeden do drugiego ją przechytrze, narazie ona mnie przechytrza :( . Zastanawiam się nad zakupem poidełka, napiszcie jeśli macie, proszę

pozdrawiam Futerka
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Wto lip 15, 2014 9:07 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Melinda nie lubi ani wody ani (a fuj, a ble) mleka.
Pije za to chętnie rosołek, więc jak jej gotuję jakieś mięsko to daję w tym rosołku i ona to chętnie wciąga. Nie je suchego, do każdego mięska i każdej saszetki (czasem dostaje jako superprzysmak) dolewam troszkę wody.
Co je maluszek? Jeśli pisałaś to przepraszam :oops:
i jakieś fotki nowe prosimy!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto lip 15, 2014 13:10 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

MamaMeli pisze:Melinda nie lubi ani wody ani (a fuj, a ble) mleka.
Pije za to chętnie rosołek, więc jak jej gotuję jakieś mięsko to daję w tym rosołku i ona to chętnie wciąga. Nie je suchego, do każdego mięska i każdej saszetki (czasem dostaje jako superprzysmak) dolewam troszkę wody.
Co je maluszek? Jeśli pisałaś to przepraszam :oops:
i jakieś fotki nowe prosimy!

Kochana Mia - je suchy RC Baby Kitten oraz mokre saszetki kitten Rc pół na pół na co ma ochotę, mleczko klara, mięsko z kurczaka przemrożone, bądź sparzone, czasem gotowane z rosołku bez przypraw z warzywami, jajeczko, to podstawa.
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Wto lip 15, 2014 13:13 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

dodawaj wody do czego się da, może nie do suchego bo to niekoniecznie, ale od 10/15 ml wody do saszetki albo mięska nawet nie zauwazy a tym sposobem mozna sporo przemycic.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto lip 15, 2014 16:45 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Lucynko, porozstawiaj więcej miseczek z wodą w różnych miejscach. Powinno zadziałać. Zawsze też może podopajac strzykawką, ale to juz ostateczność. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2014 17:02 Re: Malutka Mia - 6 tygodni szczęścia i rozterki

Melinda w takich miseczkach to co najwyżej łapki myje (albo zderza się z nimi w ślizgu na drapaku)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 280 gości