PERS wciąż choruje.kicha, łysieje, chudnie.znowu pkt wyjści

Moje są szczepione. Szczepionką na 3 wirusówki: pp, herpesa i kalici.
Właśnie "idzie" termin szczepienia Kumiko i w środę jedziemy. Na kontrolne badanie krwi i od razu po nim szczepienie.

kotkins pisze:Cześć.
Mam kota z przewlekłym kk też persa.
I moje spostrzeżenia są takie:
- podawanie kotom z kk kolejnych antybiotyków jest co najmniej dyskusyjne. KK to choroba wirusowa, właściwie -mamy dwa wirusy (kalciwirus i herpes). Z tym drugim łatwiej sobie poradzić- podaje się lizynę. Działa w ten sposób ,że zmienia środowisko w komórkach tak ,że wirus nie namnaża się. Istnieje w preparacie do podawania doustnego dla kotów.
Antybiotyk podałabym na krótko a potem pracowałabym nad odpornością.
Kalici to gorsza sprawa. Trzeba podnieść odporność. Zylexis to dobry pomysł, tylko nie podaje się go razem z Interferonem. Interferon działa dokładnie na obniżenie odpowiedzi immunologicznej (na wirusa) a Zylexis- na jej podniesienie. Czyli podawanie ich razem jest bez sensu. Robi się co najmniej 3 tygodnie przerwy.
- kotom z kk potrzebny jest spokój. Mój Leoś na każdy stres (np. odejście przyjaciela albo przeprowadzka) odpowiada rzutem choroby. Podaję Kalm-Aid, zakładam obróżkę feromonową. U kotów sporo zależy od stanu emocjonalnego. Im dłużej będzie u Ciebie , tym lepiej będzie się czuł.
- podawanie z uporem kropel do oczu "bo ma wydzielinę" jest bez sensu. Persy , zwłaszcza te po przejściach póki mają słabą odporność będą miały wydzielinę, taką brunatną. Oczy trzeba niestety regularnie myć , zakraplałabym raczej Difadol albo Yellox (lek niesterydowy przeciwzapalny) , zmniejsza objawy zapalne a nie powoduje "uzależnienia" jak steryd. Jeśli oczy nie ropieją nie stosowałabym Tobrexu czy Tobrosptu (odpowiednik) . Pomijam ,że podawanie antybiotyków w kroplach powyżej 14 dni jest błędem- działają jak woda święcona.
Może to mało popularny tu pogląd , ale poparty doświadczeniem w leczeniu chorób wirusowych oczu u kotów i ludzi.

Z tego przydługiego wywodu istotne jest wg mnie podanie Lizyny (preparat Lysyne-kot).
I zaprzestanie antybiotykoterapii zwłaszcza w kroplach do oczu (powyżej 14 dni).
No i głowa do góry, dasz radę.

Czy kot ma owrzodzenie rogówki?
A jeśli ma -to czy ono się goi?

Pozdrawiam...

Kiedy brałam go ze schronu,to miał kalciwirus, miał nadżerki,potem wet stwierdził,że herpes,teraz już sama nie wiem,ale owrzodzenia rogówki wciąż wracają, nadżerki na oczach.Lizynę dostawał do wczoraj i jakos nie widziałam poprawy.Pers dostaje teraz cykloferon, dzisiaj otworzyłam 3 fiolkę i będzie jeszcze na 2 podania, dzisiaj dostał 1 z tej fiolki.Czyli po 3 tyg. od ostatniego zastrzyku pomyśleć o zylexisie?
Ja nie widzę,żeby on czymkolwiek stresował się od samego początku, poczuł się u mnie od 1. dnia,jak u siebie.Oczy ropieją i dostaje teraz Tobrex.

Tak jak pisałam miał owrzodzenia rogówki, goiło się i tak już 3. raz pojawia się znowu.

Czy ten Difadol albo Yellox może byc podawany do Tobrexu?

jul-kot pisze:Kot najprawdopodobniej nie ma jeszcze owrzodzenia rogówki, bo pogorszenie jest od niedawna. Co do łzawienia, pisałem wcześniej, że zdrowe persy również często łzawią, powodem jest częsta u tej rasy wrodzona niedrożność kanalików łzowych, przez co łzy spływają z oczu. Jeśli zasychają tworząc brunatne łuski i nie ma ropy, jest to stan normalny...
Wracając do leczenia, ja swojemu persowi jeśli zdarzy się ropna wydzielina zakraplam zwykle tylko betadynę, pomaga po kilku zakropleniach. Tobie również radziłbym zacząć od tego, może wystarczy... Betadyna (Betadine) jest preparatem jodowym, nie stanowi składnika innych leków, używa się do dezynfekcji skóry i błon śluzowych, nie jest na receptę. Jest stężona (100 mg/ml), do przemywania oczu musi być mocno rozcieńczona płynem fizjologicznym (0,9% NaCl), ja daję 5 kropel na 5 ml płynu, zamiast NaCl mogą być też krople świetlika, od razu masz zakraplacz. Roztwór ma kolor mocnej herbaty, nie jest trwały, jeśli zblednie, trzeba zrobić nowy.
Leki o których wspominałem to antybiotyki, są na receptę i ich stosowanie musisz uzgodnić z lekarzem. Krople do oczu Biodacyna 0,3% i maść Cusi Erythromycin 0,5%.

Ma owrzodzenie.Nie moge nigdzie dostać kupić betadyny

Justynko, patrzyłam - jest dostępna w aptece Dla Zdrowia, 30 ml za 25 zł, nawet jeśli najbliższa apteka doz tego nie ma, to jak zamówisz dostarczą tam szybko za darmo, najczęściej na następny dzień.

Jeśli jest owrzodzenie rogówki ja daję tak jak pisałem, wszystkie trzy leki po kolei, co 10-15 minut. Po zagojeniu, kiedy pozostaje ubytek, zmętnienie lub bielmo podaję zamiast erytromycyny corneregel, żel wspomagający regenerację rogówki.
Betadyna jest dostępna, jeśli apteka nie ma a jest w hurtowni, można zamówić (w aptece) i jest na następny dzień.

allegra pisze:Justynko, patrzyłam - jest dostępna w aptece Dla Zdrowia, 30 ml za 25 zł, nawet jeśli najbliższa apteka doz tego nie ma, to jak zamówisz dostarczą tam szybko za darmo, najczęściej na następny dzień.

Zobaczę jeszcze dzisiaj w innej aptece

justyna8585 pisze:
allegra pisze:Justynko, patrzyłam - jest dostępna w aptece Dla Zdrowia, 30 ml za 25 zł, nawet jeśli najbliższa apteka doz tego nie ma, to jak zamówisz dostarczą tam szybko za darmo, najczęściej na następny dzień.

Zobaczę jeszcze dzisiaj w innej aptece

Jeśli jest owrzodzenie rogówki ja daję tak jak pisałem, wszystkie trzy leki po kolei, co 10-15 minut. Po zagojeniu, kiedy pozostaje ubytek, zmętnienie lub bielmo podaję zamiast erytromycyny corneregel, żel wspomagający regenerację rogówki.
Betadyna jest dostępna, jeśli apteka nie ma a jest w hurtowni, można zamówić (w aptece) i jest na następny dzień.

Wczoraj byłam u weta w Rudzie Śl., on zapisał sterydowe krople,co chyba juz od razu wskazuje,że to nie ma sensu, jeszcze wziął mi 50 zł za zupełnie nic.On dostaje corneregel teraz(tobrex+ corneregel), powiem wetowi o erytromycynie,ja pierwsze słyszę.

A wymaz był robiony? Z antybiogramem?
Mojemu tymczasowi Tomaszowi wyszła bakteria na którą tylko jeden lek reaguje...
więc mogłam se go leczyć, a choroby i tak bym nie pokonała.

Steryd nie leczy, powoduje tylko zmniejszenie stanu zapalnewgo, czyli osłabienie reakcji obronnej organizmu. Tobrex zawiera tobramycynę, dosyć słaby antybiotyk o niezbyt szerokim spektrum, jeśli oko dalej ropieje, to znaczy że na te bakterie nie działa. Betadyna działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, bez niej nie ma skutecznego leczenia. Bez względu na rodzaj bakterii zostaną wybite, co prawda tylko miejscowo, ale to wystarczy. Antybiotyki o których pisałem mają szerokie spektrum, zwłaszcza erytromycyna, która działa nie tylko na bakterie, ale również na chlamydia. U mnie leczenie zaropiałego oka trwa zwykle nie więcej niż tydzień.

jul-kot pisze:Steryd nie leczy, powoduje tylko zmniejszenie stanu zapalnewgo, czyli osłabienie reakcji obronnej organizmu. Tobrex zawiera tobramycynę, dosyć słaby antybiotyk o niezbyt szerokim spektrum, jeśli oko dalej ropieje, to znaczy że na te bakterie nie działa. Betadyna działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, bez niej nie ma skutecznego leczenia. Bez względu na rodzaj bakterii zostaną wybite, co prawda tylko miejscowo, ale to wystarczy. Antybiotyki o których pisałem mają szerokie spektrum, zwłaszcza erytromycyna, która działa nie tylko na bakterie, ale również na chlamydia. U mnie leczenie zaropiałego oka trwa zwykle nie więcej niż tydzień.

Beatydynę będę miała w poniedziałek.Erytromycyna to też krople? Wiesz co mnie zadziwia? Tobrex działa,oko sie leczy, mija jakieś 2 tyg. i to znowu wraca,czemu tak jest?

OlaLola pisze:A wymaz był robiony? Z antybiogramem?
Mojemu tymczasowi Tomaszowi wyszła bakteria na którą tylko jeden lek reaguje...
więc mogłam se go leczyć, a choroby i tak bym nie pokonała.

Antybiogram mam zrobić,jak minie chociaż 2 tyg. od antybiotyku.

Pisałem wcześniej, erytromycyna to maść. Nakłada się ostrożnie na oko mały wyciśnięty wężyk i rozprowadza po oku powiekami.
Tobrex działa nieskutecznie, może pozostają bakterie, tylko jest ich mniej, a może pozostaje tylko wirus. W zasadzie nie ma antybiotyków działających skutecznie na wirusy, organizm musi poradzić sobie z nimi sam, pod osłoną antybiotyku. Przeciwwirusowo działa betadyna i dlatego musi być również stosowana, przynajmniej na powierzchni oka i śluzówek wybije wirusa. Jak pisałem, przenika też i do tkanek, oko w stanie zapalnym wyleczyłem samą betadyną.

Yellox to lek niesterydowy p/zapalny. Można go podawać z innymi kroplami ,trzeba zachować co najmniej 10 minutową przerwę żeby się krople wchłonęły.
Co do lizyny to jej działanie zaobserwujesz po 2-3 tygodniach najwcześniej.
Nie oczekuj działania leków po dobie, tak działają najsilniejsze antybiotyki podawane w leczeniu szpitalnym.

A koci katar jako taki to dwa wirusy (w kilkunastu szczepach niestety) zawsze jest herpes i najczęściej kalici.

Kiedy kot dostał Zylexis? Po nim najczęściej następuje poprawa w ciągu kilku dni.

Podnoszę

Ja już naprawdę nie mam siły.Byłam dzisiaj u nowego weta, to już 3. lecznica, od wczoraj Akiś znowu kicha, wczoraj podałam ostatnią dawke cykloferonu.Na jutro będzie zamówiona betadyna w hurtowni, płyn na skórę tak? Dzisiaj wet zalecił antybiotyk + dicortineff.Jak dla mnie to kompletna porażka, powiedziałam,że jutro będzie betadyna i że rozmieszam z solą fizjologiczną, powiedział,że zabiję kota.Kolejne 42 zł poszło sobie...

W okulistyce , przynajmniej u ludzi nie stosuje się Betadyny jako kropel.
Betadyna to jodyna bez spirytusu, jej działanie przeciw wirusom jest dosyć ograniczone.
Ponieważ miałam okazję przestudiować ostatnio podręcznik okulistyki weterynaryjnej powiem ,że w zasadzie wszystko jest tu podobne do leczenia "ludzkiego". Z tym ,że nie ma rozdziału o optometrii. Koty nie korzystają z okularów.
Na Twoim miejscu poszłabym do naprawdę renomowanego weta.

Nie wiem skąd jesteś, ale tu dziewczyny podpowiedzą do kogo warto się udać.
Ja trafiłam na moich weterynarzy właśnie przez podpowiedzi z forum.

Niewątpliwie podnoszenie odporności kotu nie jest błędem. Natomiast z kroplami do oczu uważałabym- łatwo spowodować keratopatię np.

PERS wciąż choruje.kicha, łysieje, chudnie.znowu pkt wyjści

Kto przegląda forum