Jagoda to ta ze szpitalika

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Witam serdecznie
W niedziele adoptowalismy rudego kotka o imieniu Chili.
Szybko się odnalazł w nowym miejscu jednak nie wiem co robić, gdyż nie za bardzo pasuje mu obecność dziecka.
Stasio jest zywiolowym głośnym dzieckiem, kiedy jest głośno Chili chowa się za łóżko i tam spędza większość czasu..
Wychodzi na jedzenie i kiedy weźmiemy go na kolanka żeby glaskac, co uwielbia ale wtedy syn robi się zazdrosny, spycha kota i krzyczy..dopiero kiedy Stasio idzie spać kot odpreza się na kanapie..
Co robić?
Pozdrawiam
Marta K
Sis pisze:Do domu poszły Pinezka i Murzynek (chyba chodzi o Murzynka-Muffinka).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 111 gości