Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alix76 pisze:Zabers, moja uwaga jest na dość wysokim poziomie ogólności, nie dotyczy wspierania lub nie wspierania konkretnej instytucji.
alix76 pisze:Niestety, nie wyobrażam sobie monitorowania sytuacji, kiedy brak jest chęci współpracy i przepływu informacji. Jakaś akcja typu J23, ktoś się tam wkręci jako wolontariusz w celu rozpoznania?
Patrzeć na ręce może instancja nadrzędna, która nikt z nas nie jest a chyba podstaw jako takich do składania skargi nie ma
alix76 pisze:Rzeczywiście, nie tryska ze mnie optymizm, podobnie jak w sytuacjach, kiedy czytam o kolejnych ...dziesięciu kotach w mieszkaniu prywatnym osoby, która nie życzy sobie pomocy. Widzę problem i odczuwam bezsilność. Fakt, mogę się tym odczuciem nie dzielić.
Chętnie poczytam konstruktywne propozycje działania. Na razie działania podjęte nic nie dały.
myamya pisze:Pan J. twierdził (w pierwszej skasowanej rozmowie na ten temat), że wcale cię nie spławiono i że "nawet ma cię w znajomych". Może po prostu tak subtelnie przyjął propozycję pomocy, że nie zauważyłaś?
myamya pisze:A czy ja mówię żeby im nie wysyłać żwirku albo koców? Jak ktoś chce, to wysyła, jak nie chce, nie wysyła. Obowiązku nie ma. Nie rozumiem tylko, dlaczego ktoś miałby się wstydzić tego, że wspomoże inne koty, niż koty będące pod opieką SdZ. Nie czarujmy się, potrzebujących jest tak dużo, że każdy może sobie swobodnie wybrać tych, którzy są najbardziej bliscy jego sercu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości