Alienor pisze:Mam nadzieję, że się na mnie (zwłaszcza Ania) nie obrazicie, ale zgłosiłam Lalusia do Funduszu Onkologicznego imienia Kotki Mazurki. Jego diagnostyka i leczenie może sporo kosztować - więc chyba każda pomoc się przyda

Oni pokrywają część kosztów diagnostyki i leczenia chorób onkologicznych u kotów.
Kochana Alienor bardzo dziekuję Ci za chęć pomocy ale po dzisiejszej wizycie u weta raczej nie będziemy mogli z niej skorzystać

Laluś był dzisiaj na wizycie u specjalisty ( lekarz wet. onkolog Maja Ingarden) który w 95 % wykluczył nowotwór

Badania były przeprowadzone w Lecznicy Therios w Myślenicach.
Badania trwały bardzo długo (ponad 5 godzin) ale kruszynka dzielnie to znosiła..
Z dobrych wiadomości okazało się, że u Lalusia mamy do czynienia z niedokrwistością regeneratywną, jego organizm nie poddaje się i wytwarza w bardzo małym stopniu krwinki czerwone !
Rokowania Pani doktor w sprawie chłoniaka też są dobre - na 95 % Laluś nie ma choroby nowotworowej !
Niestety są też złe wiadomości

Poziom ALT oraz AST wzrósł dwukrotnie co może wskazywać na niewydolność wątroby...
Po badaniu USG które potwierdziło,że wątroba jest powiększona została wykonana biopsja wątroby. Na wyniki mamy czekać trzy tygodnie

Na badaniu USG wyszło także nieznaczne zaburzenie struktury nerek.
Do tego czasu Laluś rozpoczął leczenie EPO które wspomaga funkcję krwiotwórczą szpiku kostnego.
Laluś jutro będzie miał robiony również test w kierunku zapalenia trzustki.
Trzymajcie kciuki
W oczekiwaniu na wizytę


Laluś czeka na badanie krwi

Trzej muszkieterowie
