TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 14, 2013 18:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

izydorka pisze:ja ze względów zdrowotnych mam jednego kota nieszczepionego. Nie wychodzi i tak musi być. Wykastrowany.

Tak , to nie jest problem gdy kot ma swój bezpieczny dom , i nie musi go opuszczać w pospiechu , ale w sytuacji gdzie nie ma dla niego już czasu , czy trafi do przepełnianego schroniska , czy do przepełnianego mojego DT szczepienie jest priorytetem , i stres do tego to jest mieszanka zabójcza a na kwarantanne tez nie bardzo bym go chciała dawać bo tam jest Baltazar i teraz i tak źle i tak nie dobrze ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob wrz 14, 2013 18:39 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Przed chwilką dzwoniła ta pani która chce sie spotkać z Bazylkiem i jest już coraz bardziej na tak , tylko musi być wykastrowany i nie pachnący mocno :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob wrz 14, 2013 22:37 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

A jak Baltazarek? Dalej znęca się nad Tobą? :D

No i jak Fibiś i reszta futerek?
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 14, 2013 23:27 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

phantasmagori pisze:Trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

A jak Baltazarek? Dalej znęca się nad Tobą? :D

No i jak Fibiś i reszta futerek?

Trzymaj kciuki mocno , trzymaj ...

A Baltazarek dziś po raz pierwszy zamruczał , choć jak go chciałam brać na ręce to mnie obuczał i pacał łapka , ale chłopak widzi że mu nic nie grozi i zaczyna sie przełamywać :ok:

A i z Fibi lepiej , lepiej chodzi i nawet do małego parku poszliśmy dziś :lol: a w poniedziałek do weta , do weta tez pojedzie Larysa bo znów ma problem z gruczołami około odbytniczymi a ja sama jej ich nie dam rady wycisnąć :roll: a zawiezie nas niezastąpiona miko-bs :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie wrz 15, 2013 6:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

:ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 15, 2013 7:41 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Też trzymam kciuki za brunecika :ok: :ok: :ok:
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że z Fibuniem lepiej, dziadziunio kochany :1luvu:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 15, 2013 18:59 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Zaglądamy
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 16, 2013 6:43 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Justa&Zwierzaki pisze:Miałam dziś wieczorem tel w sprawie Justina , podałam do Ciebie Alienor tel . pani jest z Gliwic i ma już jednego czarnego kota .

Jak dotąd nikt nie dzwonił.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 16, 2013 13:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Alienor pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Miałam dziś wieczorem tel w sprawie Justina , podałam do Ciebie Alienor tel . pani jest z Gliwic i ma już jednego czarnego kota .

Jak dotąd nikt nie dzwonił.

To może Ty zadzwoń do niej , podam ci na PW jej nr tel , a dzwoniła do mnie w piatek 13 wrz o godz19.53 . Pisze PW .
I jak tam , dzwoniłaś ???
Ostatnio edytowano Wto wrz 17, 2013 13:06 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon wrz 16, 2013 21:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Dzisiaj byłyśmy z Fibim i Laryską u weta, szczegóły przedstawi Justyna, ja nigdy nie mam pamięci do tych wszystkich zaleceń:)Trochę się naczekałyśmy, bo prawie dwie godziny, ale przynajmniej Laryskę udało się trochę wyczesać:) Potem oczywiście krótki spacer z Sarą i Etną i cały wieczór minął. Na szczęście nie musiałam gotować na wieczór jedzenia, bo od Justyny dostałam duużo karmy mokrej i suchej dla Emila. Zawsze się cieszy jak dostanie jakiś pyszny kąsek:D Dziękuję bardzo:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Wto wrz 17, 2013 10:09 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

:ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Wto wrz 17, 2013 13:16 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

miko_bs pisze:Dzisiaj byłyśmy z Fibim i Laryską u weta, szczegóły przedstawi Justyna, ja nigdy nie mam pamięci do tych wszystkich zaleceń:)Trochę się naczekałyśmy, bo prawie dwie godziny, ale przynajmniej Laryskę udało się trochę wyczesać:) Potem oczywiście krótki spacer z Sarą i Etną i cały wieczór minął. Na szczęście nie musiałam gotować na wieczór jedzenia, bo od Justyny dostałam duużo karmy mokrej i suchej dla Emila. Zawsze się cieszy jak dostanie jakiś pyszny kąsek:D Dziękuję bardzo:)

No gdyby nie miko_bs to chyba nigdy bym sie nie dostała do weta z Larysą i Fibim :twisted:
A wiec , Fibi dostał kolejny antybiotyk i na 6 następnych dni lek przeciw bólowy ale ogólnie jest z nim o wiele lepiej :ok:
A Laryska ma na listwie mlecznej zmianę do wycięcia , oby to nie było coś groźnego :? , ale jeszcze musi to zobaczyć chirurg no i miała też wyciśnięte gruczoły okołoodbytnicze i nawet dość grzecznie sie zachowywała jak na nią a jaka przy tym była aromatoterapia :twisted:

A dla Matyldzi musiałam wziąć steryd bo już sie znów dusiła i nie miała sił jeść :(

A dla Baltazara wziełam Stronchold aby wybić wszystkie robale u niego , z dnia na dzień jest coraz grzeczniejszy , niebawem będzie go trzeba zaszczepić i ogłaszać :ok:

A wczoraj dzwoniłam i pisałam smsa do tego sąsiada z przypomnieniem aby na cito wykastrował Bazylka , ale ten go dziś wolał zaszczepić i w ten oto sposób oddala się jego adopcja :roll: ,nie wiem czy potencjalny dom będzie tak długo Czekać , już nie mam sił to tego sąsiada :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 18, 2013 21:49 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Szkoda tylko kota, bo skoro ma szansę na dom to trzeba korzystać, a nie się opierdzielać:/

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Czw wrz 19, 2013 17:36 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

ja tylko przelotem, hop do góry:D

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Czw wrz 19, 2013 19:44 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII-KOTKA PO WYPADKU WE WSTRZASIE,ZA T.M

Pamiętacie Tofika -lejka ? Zobaczcie jak mu dobrze w swoim domku :D
To już półtorej roku. Jak ten czas leci :D
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 765 gości