KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 21, 2013 8:05 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:
fruciu pisze:mam pytanie w sprawie okien, mam wieczorny dyżur i nie wiem czy zostawiać otwarte, uchylone czy zamknąć, pogoda super mogłoby im trochę powietrza wpaść ale mam schizę jakąś że komuś może to przeszkadzać, i jeszcze im jakąś krzywdę zrobi, psycholi widać nie brakuje :? ja ostatnio robiłyście?

No kurcze dopiero teraz wlazłam na forum :( nie wiem co zrobiłaś ale ostatnio okna na noc były otwierane bo kociaki ledwie dychaja przy tych temperaturach w ciągu dnia ale jak zamknęłaś to tez tragedii nie będzie :wink:


no niestety zostawiłam uchylone, bo jakiś taki lęk mam, ale ok będę zostawiała otwarte jak nie będzie w prognozach burza, ulewa itp.
Piracik i tak mnie zrobiła w "balona" bo najpierw zrobiłam zdrową, zostawiłam uchylone okno i poszłam na kwarantanne, trochę mi tam zeszło, bo ogarnięcie boksów a maluchami graniczy z cudem, szczególnie z tym od Maszy, tam jest syzyfowa praca poprostu, miałam wrażenie że Masza wola "zabierzcie go sta chociaż na chwile"
Hilda wczoraj 1 raz nie schowała sie za boksy tylko dała się pogłaskać i chodziła za mną krok w krok
no więc wychodzę z kwarantanny wsiadam do auta, patrzę a tam Piracik za oknem, myślałam że możę mnie zaćmiło :roll: i go zamknęłam na tym parapecie wiec spowrotem klucze, kwarantanna, lece na zdrową, otwieram drzwi a tam już Łobuz w środku :ryk: , przeciska się przez tę lukę na łańcuszku, zablokowałam tylko piłeczką żeby mu sie przypadkiem nie zamknęły i pojechałam do domu.
Poza tym Bella strasznie fuczy na Amandę, siedzi tam na półce i ją denerwuje, a ona biedna tylko w koszyku siedzi, co ją odgoniłam to szła tam spowrotem,

Chyba nie ma żwiru drewnianego, przynajmniej nie znalazłam, wieć maluchom czarnym tylko wywaliłam ten mokry i nic nie dosypałam, kupię jakiś w weekend to wezmę w niedzielę bo ona to mają na przegryzkę, tak samo jak ten od maszy

Zostawiałam na kwarantannie reklamówkę (z kartką) rzeczy od koleżanki do przeglądu, odszedł jej kot i podała to co jej zostało, kroplówki jakieś, wenflony, jakaś rurka do nakładania do karmienia, leki, cześć na pewno do wywalenia, ale zobaczcie same i oceńcie.
Może kiedyś ze mną pojedzie do Chatki.... i mam nadzieję "wyjdzie" z kotem :) za dom ręczę, sama jej dałam kota znajdę i lepiej nie mógł trafić ale widocznie cała rodzina potrzebuje jeszcze czasu

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 21, 2013 10:18 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

a miałam jeszcze zapytać o ewentualna lodówkę do chatki? nie wiem może już temat był wałkowany decyzję już jakieś zapadły potrzebna czy nie?
mam kolegę w sklepie a "euro", może byłaby jakaś w dobrej cenie mała, albo ktoś w może ma na zbyciu, mogę popytać, w takich temperaturach to jedzenie z puszek ciężko zostawiać a czasami jakieś leki też wymagają temperatury odpowiedniej

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 21, 2013 11:07 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

z oknami było wszystko w porządku, nie było duszno w środku, bo były i tak uchylone na łańcuszek i zasłonięte to słonce nie grzało tak bardzo do środka
tak chyba byłoby dobrze zostawiać na noc, bo trochę się wietrzy, a w razie jakiejś ulewy to chyba nie powinno się nalać
nie wiem jak było wcześniej
teraz zostawiłam je otwarte szeroko
prawie wszystkie koty w porządku, tylko Bąbel mnie niepokoi - od wczoraj zmiana o 180 stopni, na minus- wczoraj rano nie mogłam nic nałożyć na miski bo się kręcił i podjadał, a jak postawiłam to od razu zjadł, a dzisiaj jak przyszłam to siedział za boksami wystawił tylko łepek, później wyszedł i siadł na kuwecie jak mu podstawiłam miseczkę pod pyszczek to ani nie ruszył i ponownie się schował
wywaliłam resztę tego drewnianego żwiru z kuwety, bo był zużyty i wsypałam im normalnego , może nie zjedzą
Amanda miała wszystko zjedzone i suche i mokre, ale z koszyczka nie wychodzi, Bella to jest okropna, jak weszłam do woliery z jedzeniem to od razu weszła na górę i denerwowała Amandę
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76131
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 21, 2013 11:17 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Bąbel wieczorem był ok, ale jak wychodziłam i nakładałam jedzenie temu czarnemu pod chatką to Bąbel miał straszne spięcie z Hilda, pogoniła go dość mocno z nerwami i fuczeniem wiec może na tym się awantura nie skończyła i się chłopak boi

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 21, 2013 11:22 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

to ,że się boi to widziałam, bo się rozglądał gdzie jest, ale jedzenie to mu podsuwałam pod pyszczek jak Hildy nie było w pobliżu i nie chciał jeść
mam nadzieję, że to tylko ze strachu,
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76131
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 21, 2013 20:49 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Na dyżurze wszystko ok.
Śnieżka apetycik ma maluszki karmi. Bąbel wtrząchnął całą miskę jedzenia. Hilda niestety jak przyszłam zwiała za boksy i nie wyszła do końca mojego dyżuru.
UWAGA BELLA NA PRZEDSIONKU NA ZDROWEJ
Niestety nie dałam rady jej zagonić na zdrową użarłą mnie w rękę :?
Marta proszę wyczyść jutro uszy Misi ma świerzba dziś jej zakropiłam oriderylem i wyczyściłam, ale jeszcze świństwo siedzi wuszach. Misia po prostu zmiana w jej zachowaniu o 360 stopni, cud malina - da sobie zrobić wszsytko. Jutro się z kicią pożegnajcie bo w niedzielę Piotr zawozi ją do Myszkowa do domku stałego :) Tam nie będzie miała kocich towarzyszy i cała uwaga bedzie skupiona na Misi, a ona chyba tego bardzo potrzebuje :)

Agato sprawa lodówki jak najbardziej aktualna więc jakbyś miałą jakieś namiary na kupno lub mozliwości tańszego zakupu byłoby super :ok:

Na jutro wieczór brak dyzuru ktoś chetny na zapisy :!: :!: :!:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 21, 2013 20:57 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dziewczyny na dniach trafi do kociarni 15 letnia kotka, kotka jest wysterylizowana, nieychodzaca przez te lata mieszkała w jednym miejscu niestety w domu urodziło się dziecko i niestety z tego co Pani mówiła chyba alergia :( Boję się bardzo bo wiadomo jak to bywa :( z takimi kociakami najlepszy byłby dla niej DT ale nie ma gdzie niestety.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 21, 2013 22:09 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Na jutro wieczór brak dyzuru ktoś chetny na zapisy :!: :!: :!:[/quote]


a co do dyżuru w sobotę to jak nikomu nie pasuje to mogę podjechać, znowu w pakiecie rodzinnym :lol: na szybki ale najpóźniej ok 17.30-18.00 dajcie znać jaka decyzja.

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 21, 2013 22:11 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

fruciu pisze:Na jutro wieczór brak dyzuru ktoś chetny na zapisy :!: :!: :!:



a co do dyżuru w sobotę to jak nikomu nie pasuje to mogę podjechać, znowu w pakiecie rodzinnym :lol: na szybki ale najpóźniej ok 17.30-18.00 dajcie znać jaka decyzja.[/quote]
Super może być w pakiecie rodzinnym bo i tak chyba już nikt nie zgłosi się :D zapisuję - jakby coś podjadę pomóc :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 21, 2013 22:13 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dyżury z tego tygodnia przeklejm na 1 stronę wątku :)
Grafik dyżurów 17.06.-23.06.
17.06. pon. rano Mara wiecz. Mara
18.06. wtorek rano Alienor wiecz. Teresa
19.06. środa rano Beatka wiecz. EwaS
20.06. czwartek rano Mirka wiecz. Agata
21.06. piątek rano Mirka wiecz. Teresa
22.06. sobota rano Marta wiecz. Agata
23.06. niedziela rano Agata wiecz. Marta

Grafik dyżurów 24.06.-30.06.
24.06. pon. rano Agata wiecz. Teresa
25.06. wtorek rano Mirka wiecz. Mara
26.06. środa rano Beatka wiecz. Kasia
27.06. czwartek rano brak wiecz. brak
28.06. piątek rano Beatka wiecz. Teresa
29.06. sobota rano brak wiecz. brak
30.06. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 22, 2013 0:27 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Ja się tak wahałam nad wieczornym dyżurem sobotnim, ale u mnie by to tak łatwo nie przeszło jak u fruci - jeżeli w ogóle by mi się udało to dopiero po 21. Jeśli by nikogo miało nie być to bym kombinowała, ale jak Frucia się pojawi to spoko :) W ogóle ten tydzień miałam kiepski jeśli chodzi o czas dla kociaków :(

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Sob cze 22, 2013 8:19 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

To za czwartek wieczór bo widzę że już prawie cały. W weekend może mnie nie być.

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Sob cze 22, 2013 8:21 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

To ja w czwartek poproszę. Pisze z telefonu i mi czasami bzdury wychodzą :?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Sob cze 22, 2013 20:12 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Grafik dyżurów 24.06.-30.06.
24.06. pon. rano Agata wiecz. Teresa
25.06. wtorek rano Mirka wiecz. Mara
26.06. środa rano Beatka wiecz. Kasia
27.06. czwartek rano brak wiecz. Agata
28.06. piątek rano Beatka wiecz. Teresa
29.06. sobota rano brak wiecz. brak
30.06. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 22, 2013 20:19 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Byłyśmy dziś z Beatką w schronisku miałyśmy jechać po dwa koty Kaktusa i Gandiego przyjechałyśmy z 4 kotami :) zabrałyśmy Kryśkę i czarnuszka maleńtasa, maleńtas poszedł do Pchełki tak że Pchełka ma 3 dzieciaki zamiast dwóch - charakterystuczna cecha nowego maluszka Pchełki to białe włoski na przednich łapkach ważne bo on ma książeczkę zdrowia jest zaczipowany i trzeba jego szczepienie wpisac do książeczki, a własciwie ma dwie książeczki bo przez pomyłkę został dwa razy zaczipowany w schronisku :roll:
Kryska w wolierze z Amandą, Kaktus i Gandi na zdrowej.
Ostatnio edytowano Sob cze 22, 2013 21:00 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], squid i 161 gości