No proszę, a mnie kręcą czarne. Nie skarpetki, tylko koty. Ale fakt, w takim eleganckim burym umaszczeniu coś jest... Znaczy po prostu jest szalenie eleganckie. Jak szary klasyczny kostium czy garnitur.
Wielkie dzięki ,może za jakiś czas zdecydują się na następnego kota.Tak było jak kiedyś oddawałam do adopcji kociaka.No i przekazuj jeszcze wiadomości aż się zaklimatyzuje ,co pewnie szybko nastąpi
Chyba nawet już. Dostałąm smsa, że noc spędził w łóżku (ten typ tak ma). Co prawda najpierw w nogach, ale potem przeniósł się w okolice głowy, co ostało (chyba właściwie) odczytane jako "W sumie to już bym sobie coś przekąsił z rana". W odpowiedzi doradziłam, że głaskaniem można sobie kupić dodatkową godzinkę w łóżku.
On jednak bardzo cierpiał w tej dziurze,bez człowieka i łóżeczka .To jest typ kota łóżkowego. Tak jak pisałaś ,koty do zabawy tak ,ale człowiek jednak ponad wszystko Cieszę się że jest ok