Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 10:25 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Czy coś wiadomo jak toczy sie sprawa?czy zostały postawione zarzuty temu smieciowi?
bo mi zyć nie daje ta sprawa
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 22, 2013 10:37 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Dzwonilam do gazety Glos Słupcy.
Bardzo miła Pani powiedziała ze sprawa została oddana na policję i w tej chwili nie można sie dowiedzieć co z tym chamem będzie. Jak zostaną zakończone czynności śledcze przez policje wtedy będzie wiadomo.
Prosiłam Ją aby nie dali tej sprawie umrzeć, aby zrobili wszystko co sie da aby tego bydlaka skazać.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 22, 2013 10:48 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn
Nie będę się sprzeczać skoro wiesz lepiej. Rasy te znam głownie z tego, co piszą o nich ich hodowcy, nie z zasłyszanych opinii na osiedlu, czy obiegowych plotek. Zawsze będę oburzona widząc takiego psa choćby prowadzonego przez dziesięciolatka zupełnie nad nim nie panującego :roll: Uważam tez, ze takie opinie jak tu prezentowane to woda na młyn tych, którzy tak naprawdę nie znają się na psach, a je mają- tak smyczka nic nie da, tak kagańcem pies zabije (pies to cwana bestia, rzadko który zaatakuje w kagańcu, nie jest głupi)... Wystarczy, że jeszcze nie pogryzł nikogo, albo nie pogryzł mocno. Jak przeglądam osobiste statystyki, to na wiele pogryzień może z dwa, trzy ofiara zgłosiła. Taka jest rzeczywistość Polski, polskich osiedli- gdyby było tak pięknie jak piszesz, wystarczyłaby praca, wychowanie.. niepotrzebne by były przepisy. Ale kończę OT, bo tu nie miejsce na to. Tylko jeszcze jedno, wykazujesz się dużą wiedzą, a zupełnie zrównujesz psy stworzone, zarówno w predyspozycjach fizycznych, jak i psychicznych do walki z dużo większym od siebie przeciwnikiem z rasami stróżującymi, czy aportującymi.. wybacz ale nie zaufam Twojemu stanowisku, mimo wiedzy jaką prezentujesz.
Pozdrawiam.
pwpw
 

Post » Pon kwi 22, 2013 10:57 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Do Tvn Uwaga tez dzwoniłam. Monitorują sprawę i czekają na to jak zostanie potraktowany ten bydlak.
Jeśli zostanie łagodnie potraktowany ten śmieć to będą inetrweniowac
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 22, 2013 11:10 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

No to przemyśl dokładnie co piszesz we własnych postach. Który pies będzie skłonniejszy do ataku na CZŁOWIEKA- pies stworzony do walki z PSAMI, czy pies rasy obronno- stróżującej? Siła szczęk (mityczna - naprawdę!!!!) nie ma nic do rzeczy, bo.... w odniesieniu do człowieka wystarcza znacznie słabsze szczęki, żeby zabić. To, że większość pogryzień kończy się szyciem, albo i to nie, to tylko dlatego, że dany pies nie chce zabić. Bo możliwości ma jak najbardziej.

Dla mnie sprawa jest jasna, nad psam trzeba panować, psa trzeba wychowywać. Każdego. I nie ma co rozpowszechniać mitów o psach mordercach, szczególnie na zwierzęcym forum.
Ja nie napisałam NIGDZIE, ze smycz i kaganiec są be. Smycz i kaganiec bywają konieczne, ale nie powinny być traktowane bezwzględnie, a w dodatku same, bez pracy z psem- nie wystarczą.


Jako psiarz dodam, że i tak naprawde zbyt często spotykamy się z agresją otoczenia typu "takie bydlę bez kagańca!!!!" - nieważne, że "bydlę" z daleka od ludzi ćwiczy aportowanie i jest skupione wyłącznie na pracy. Już nie mówię o sasiadce, której SM usiłowała wlepić mandat za psa bez smyczy- była to 15 letnia ślepa jamniczka, po dwóch wylewach, wyniesiona na rękach na chwilę siku.

Oburzacie się jeśli ktoś rozpowrzechnia mity o kotach, że przenoszą choroby, że są wredne, agresywne. Nie róbcie tego samego w odniesieniu do psów. Bo jedno i drugie szkodzi zwierzętom.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 11:13 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Ja też byłam psiarą. Przed kotami trzy psiaki były w domu.
A to jak zachowuje sie pies w duzej mierze zalezy od tego jakiego ma człowieka.
To od ludzi w największej merze zalezy jak ułożą swoje psy.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 22, 2013 11:15 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

pwpw pisze:ulvhedinn
Nie będę się sprzeczać skoro wiesz lepiej. Rasy te znam głownie z tego, co piszą o nich ich hodowcy, nie z zasłyszanych opinii na osiedlu, czy obiegowych plotek. Zawsze będę oburzona widząc takiego psa choćby prowadzonego przez dziesięciolatka zupełnie nad nim nie panującego :roll: Uważam tez, ze takie opinie jak tu prezentowane to woda na młyn tych, którzy tak naprawdę nie znają się na psach, a je mają- tak smyczka nic nie da, tak kagańcem pies zabije (pies to cwana bestia, rzadko który zaatakuje w kagańcu, nie jest głupi)... Wystarczy, że jeszcze nie pogryzł nikogo, albo nie pogryzł mocno. Jak przeglądam osobiste statystyki, to na wiele pogryzień może z dwa, trzy ofiara zgłosiła. Taka jest rzeczywistość Polski, polskich osiedli- gdyby było tak pięknie jak piszesz, wystarczyłaby praca, wychowanie.. niepotrzebne by były przepisy. Ale kończę OT, bo tu nie miejsce na to. Tylko jeszcze jedno, wykazujesz się dużą wiedzą, a zupełnie zrównujesz psy stworzone, zarówno w predyspozycjach fizycznych, jak i psychicznych do walki z dużo większym od siebie przeciwnikiem z rasami stróżującymi, czy aportującymi.. wybacz ale nie zaufam Twojemu stanowisku, mimo wiedzy jaką prezentujesz.
Pozdrawiam.

Ja też uważam że w takich miejscach jak ulica pies powinien nosić kaganiec i smycz bo nigdy nie przewidzisz co sprowokuje go do ataku.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 11:31 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Też nie lubię stereotypowego traktowania ras. Szczerze? Znam więcej psów małych, hodowanych na "przytulaki", które potrafią zaatakować i zabić zwierzę, były miliony przypadków gdzie z powodu agresji trzeba było usypiać jamniki. Sama w okolicy mam 5 kundelków (jeden zmieszany z terrierkiem) małe to naprawdę, 10 kilo wagi max a mam przez niego poturbowanego, bezdomnego kota w domu, który zapewne do końca życia pozostanie kuter nogą. Za to z 2giej strony znam masę ras z tej tzw. "czarnej listy", które były przytulasami. Dobermany, pitbulle itp. które można było całować, miziać godzinami, brać na ręce (to nic, że ciężkie i spada :P) ciągać za uszy, ogony itp. Sama miałam kundla wyciągniętego ze studni, 60 kilo czystego mięcha, wyższy ode mnie jak stawał na łapach, dziki, polujący, który trafił do mnie do domu do drugiego, mniejszego psa i kota. W życiu nic nie zrobił (ugryzł mnie ale to w ciężkiej chorobie, miał raka). Teraz też mam psinę w typie "foxterriera" ze schroniska owszem chce polować na ptaki, zające itd. w domu zajmuje się pogryzionym kotem (dosłownie) kot wczoraj rozlał wodę a Platon (mój pies) bał się, że nakrzyczę na kota więc wodę z podłogi zlizał. Wszystko zależy od człowieka, wszystko. Instynkt - instynktem ale on go miał na smyczy ja jak mój pies nawet zaczyna lecieć do innego zwierzaka najpierw go blokuje, żeby nosem obwąchał czy mu pasuje a nie pies se leci i bierze kota w zęby. No litości.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon kwi 22, 2013 11:34 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn
Na koniec.. To o szczękach, to z oficjalnych stron hodowców, tak samo o sile mięśni, czy odporności na ból w walce. Odsyłam do nich :roll: Może ich przekonasz, bo ja nie zwykłam udawać, że pies z genetycznego doboru do walki, to to samo, co mój aportujący :roll: Udawanie, że do obu wystarczy jednakowe podejście uważam za bardzo szkodliwe i tak, wodę na młyn tych, którzy takie pieski biorą dla prestiżu, bez wiedzy, czy choćby chęci prowadzenia takiego psa z pomocą specjalisty. I nie, nie jest to szkodliwe dla tych ras- wiesz gdzie one skończą, gdy dziewczynie pana, czy pani urośnie brzuszek, albo piesek warknie na dziecko.. w najlepszym razie w schronie, jeśli przyjmie... Więc to w interesie tych psów, by brali je ludzie odpowiedzialni.
Nie da się też porównać agresji mojego aportującego, do astka, czy wynika ona z popędów, czy potrzeby dominacji. Podobnie skutków ataku.. nie da się tych psów porównywać, choć oba mogą pogryźć, nawet mocno...
Nie chcę przedłużać niepotrzebnie tej dyskusji, ale jednak dodam... Rozmawiałam kiedyś z człowiekiem, który miał takie psy po walkach, wyratowane.. Sam powiedział mi, ze choć nad nimi panuje, to nigdy nie wie, czy od nich wróci do domu. Wybacz, ale jemu bardziej zaufam. I nie bez przyczyny rasy takich psów jak mój są wykorzystywane jako ofiary do szkoleń (nie wiem na ile w Polsce, bo człowiek ten miesza w USA edit: w starciu z takim astkiem, mój nie miałby szans choć jest od niego o dobre 15 kg cięższy).
Uważam, za bardzo szkodliwą ostatnią modę, by rasy psów agresywnych przedstawiać jak psy jak każde.. Takie psy powinny trafiać wyłącznie do ludzi doświadczonych i świadomych czego się podejmują, wtedy i tylko wtedy możemy czuć się bezpieczni. To moje zdanie i na tym zakończmy OT.
A co do głupoty prezentowanej względem właścicieli psów, to mogę dodać, ze ja mam też z tym problem. Jako jedyna sprzątam po moim, a i tak miałam wiele nieprzyjemnych sytuacji, łącznie z robieniem komórką zdjęcia mojemu czworonogowi, gdy właśnie sobie kupkał. No nie posprzątam zanim pies nie zrobi :roll: :twisted: A wiesz dlaczego jest tyle pogryzień przez retriwery? Bo zarówno właściciele, jak i obcy uważają, ze z tymi psami można zrobić wszytko, bo są łagodne.. Są ale jak każde zwierze w ostateczności się bronią. Zwyczajnie są lekceważone, a jak każdy pies mają siłę i zęby.
Pozdrawiam.
Edit: A wracając do sprawy, to nijak logicznie nie potrafię sobie wyjaśnić zachowania właściciela psa.. Mam wrażenie, że gdyby to był onek, czy nawet kundelek właściciel próbowałby rozewrzeć szczęki rękami, to kolejny dowód, by takie psy mieli tylko ludzie z odpowiednią wiedzą, ten facet zwyczajnie chyba bał się swojego psa. Choć nadal nie mogę oprzeć się dość fantastycznemu wrażeniu, że kopał kota, bo bał się, że ten uszkodzi mu psa.. nie wiem dlaczego, może dlatego, że ten film widziałam. Był na głównej ulicy, nie osiedlowej ścieżce, a puścił psa, który pewnie nie od dziś pokazywał chęć do polowań (niezależna od rasy) na długą smycz, bez kagańca, nie widząc co znajduje się za rogiem, bo nie widząc przestrzeni do której na takiej smyczce pies miał dostęp. To niewybaczalne, ale częste...
pwpw
 

Post » Pon kwi 22, 2013 14:24 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

pwpw, jakby hodowcy pisali na swoich stronach tylko prawdę.... :ryk: pisza to co pasuje kupującym. Szczęki molosa są silniejsze, skłonność do eliminacji przeciwnika podobna np u akity, lub wilczaka, a psy w walce często wogóle nie reagują na ból- i dotyczy to baaardzo wielu ras, nie tylko TTB, żeby wymienić chociażby małe teriery selekcjonowane na dzikarze. Zresztą próg bólu jest wyjątkowo wysoki np u laba (co zresztą jest dużą zaletą psów wybieranych do dzieci).

Z psami po przejściach pracuje od 15 lat, i... tak, miałam do czynienia z psami po walkach. Nie do końca wierzę w to co jaki piszesz opowiada ten koleś. Powiedzmy, że lekko koloryzuje.

Szkodliwe jest wogóle to, że ludzie biorą psy bezmyślnie, bez zastanowienia jaka rasa, po co i dlaczego. I nie tylko asty lądują pod igłą, lub w schronie, bo ktoś spaskudził kwestie wychowania, zadziwiająco często są to np owczarki, dalmaty i wspomniane wcześniej spaniele- notabena cholernie często agresywne, gryzące na poważnie, atakujące właściciela (u spanieli zresztą oprócz skłonnosci do normalnej reaktywnej agresji występuje tzw rage syndrom). Jak patrzę na "nasze" schroniskowe psy, to akurat TTB rzadziej są uspypiane z powodu nadmiernej agresji niż inne.
A, bywa i tak, że bullowate trafiają do schroniska bo są... za łagodne ("pani... miał mnie bronić a on do każdego się cieszy!!!")

Tez nie chce zaśmiecać tematu, ale wiesz jak wogóle wygląda trening psa do walki? Bo nie polega to na tym, że puszcza się psa TTB i pieska innej rasy luzem i zachęca do bójki z założeniem, ze wygra.... wcale nie. Zaczyna sie od treningów na małych zwierzakach, psiakach, potem pies ma atakować psy związane i w kagańcu, lub z usunietymi zębami, a dopiero pies umiejący walczyć i luż lubiący to jest puszczany do walki ze zdolnym do obrony psem.... często workiem treningowym stają się te TTB które nie wykazują odpowiedniego zacięcia do walki..

------------------

Prawdę mówiąc jakby "limitować" TTB to debile znajdą sobie inne psy "groźne" i tyle. Była już moda na zabójcze dobki, kaukazy, rottki, może być i na inne rasy. I dojdziemy do "limitowania" wszystkich dużych psów. Chociaż może to byłoby i zupełnie niegłupie.....

Mam w okolicy dwie rodziny, które mają psy. Wcale nie patologia, tzn żadni tam menele. Wszystkie psy w jednym i drugim domu, a mieszkam tu już długo, są po kolei koszmarnie agresywne.... w jedny domu to był mix owczarka, teraz jest mix BC, a w drugim same średnie kundelki- to co te psy wyprawiają na spacerach (fakt, na smyczy, ale juz się zdarzyło im wyrwać) to się w głowie nie mieści. Psy nie są ze soba spokrewnione i żaden nie wywodzi się od rasy uznanej za agresywną. Po prostu ci ludzi tak swoje zwierzaki wychowują.

Skupiac sie trzeba na eliminowaniu złych właścicieli nie "złych" psów.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 14:45 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ewar pisze:
ulvhedinn pisze:W mieście, gdzie psy są w bliskim kontakcie z ludźmi smycz i kaganiec być powinny.

Oj zgadzam się. Generalnie psów się boję pomimo tego, że wychowałam się z nimi. Jednak mój ojciec nie potrafił psów wychowywać i były tego nieprzyjemne skutki. Ostatnio miałam sytuację, jak wracałam do domu. Pani otwiera bramę, żeby wprowadzić auto, wybiega lamrador i zaczyna biegać po całym chodniku (widać, że się witał i to z radości). Nagle patrzy na mnie i biegnie. No i ja sobie w duchu powtarzam, że on tak z radości, ale nerwy są. I pies to wyczuł. Zatrzymał się przede mną, lekko zjeżył, wyraz pyska się zmienił. I zaczął szczekać, nie tak bardzo przyjaźnie. A paniusia "on nie gryzie" wprowadza sobie spokojnie autko :roll: Psa można znać, ale nie zawsze przewidzi się reakcję drugiej osoby/zwierzęcia.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Pon kwi 22, 2013 15:03 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Ulvhedinn
Nieodmiennie nie odnosisz się do predyspozycji genetycznych.. do tego, że mój stał się rasą dla rodziny i zwany jest 'towarzyszącym', choć powinien z racji na jego psychę być zwany 'pracującym', bo to bardziej odzwierciedla jego charakter, czy potrzeby, inne były dobierane do walk i to też odzwierciedla ich charaktery i możliwości.. To nie są pieski dla wszystkich i to z obu stron medalu. Już o tym pisałam, przejrzyj strony, problemy takich właścicieli psów (EDIT: wpisy, odkąd w domu jest dziecko pies inaczej nie ma do niego dostępu, jak tylko w kagańcu, lub wylądował w kojcu na podwórku, tak było u mnie w dalszej rodzinie, nie zapobiegło to niczemu, doberman zaatakował kilkulatkę, zęby przeorały główkę ślizgając się na czaszce)... Raz taki pies jest groźniejszy i nie przekonasz mnie, jeśli rasa była dobierana do walki z choćby niedziwieniem, czyli ileś tam razy od siebie silniejszym przeciwnikiem, to nie ma co się w niej dopatrywać bezbronnej owieczki, co nie znaczy, że zagryzie wszystkich i każdego. Takie psy, tylko w doświadczone i odpowiedzialne ręce, bo to co z labikem przejdzie bezkarnie, to może dość poważnie skończyć się z TTB. Ale to miecz obosieczny, dotychczasowy beztroski właściciel jest bardziej skłonny w razie problemów zafundować takiemu psu zastrzyk w jedną stronę, niż podjąć z nim pracę, a każdy, czy prawie każdy wet zgodzi się na to, wydając odpowiedni papierek, gdy słyszy, ze w mieszkaniu ma pojawić się niemowlę, był tu już taki przypadek. To co stanowi o powodzeniu tych ras w pewnych, bezmyślnych kręgach, tak samo często je zabija.. Wolę by te psy nie były dla wszystkich, bo ich psychika i możliwości fizyczne nie są przypadkowe, a co do hodowców, to wybacz, ale chyba wiedzą jaką rasę prowadzą :roll: Z resztą co do mojego, to mam dość dobry kontakt z przypadkowym hodowcą w okolicy- pies jest znajdą, ale w typie jak najbardziej, prawdopodobnie bezrodowodowy, stąd wynoszę, ze wielu z nich to ludzie bezinteresownie służący pomocą w spraw ras jakie prowadzą. Wątpię by wypisywali bzdury, byle tylko więcej "dresów' kupiło ich psy.. Z resztą nie raz słyszałam, jak młody człowiek lat 17 czy 20parę chwalił się kolegom, ze psa rasy agresywnej kupił za 300-400 zł i jeszcze służył kontaktem. Większość z nich kupuje w ogóle pas by mieć podziw rówieśników i prestiż na osiedlu, nie wyobrażam sobie hodowcy, który tego chce dla tej rasy, to nie były psy rasowe.. A co do tego człowieka, to wybacz, mam dla niego szacunek, wizą psy po walkach od meksykanów, inaczej byłyby uśpione, na co dzień nimi się opiekuje, wiec chyba wie co mówi. Oczywiście masz prawo być mądrzejsza od niego, choć on ma je od lat :roll: Ale co tam internet przyjmie wszytko.
Oczywiście każdy pies możne być agresywny, ale to nie powód by rasy stworzone do walki uznawać za bezbronne owieczki o psychice labka. Mój sąsiad, były, wybijał w pasch agresje, zadziwiająco skutecznie.. tylko czy to tłumaczy przeświadczanie wszystkich, ze amstaf czy pitbul to pies dla każdego? Właściwie, jak poradzisz sobie z labikeim to równie dobrze poradzisz sobie z amstafem, te psy różni wszytko i trzeba wiedzieć, czy to co bierzemy to pies o psychice wojownika, czy psa towarzyszącego, czy pracującego.. Zmierzyć siły i zamiary na na nasze możliwości dla dobra siebie, otoczenia i samego psa..
Ale to rozmowa bez sensu, co bym nie napisała, to dla Ciebie pobije to jeden argument- ze choćby spaniel potrafi gryźć.. Pozwól więc, ze pozostanę przy swoim, choćby dlatego, ze mój ma problemy wynikające z jego specyfiki, a nie typowe dla każdej innej rasy, przypuszczam, że z amstafami i innymi, jest podobnie, tylko w razie czego groźniej, więc trzeba wiedzieć co się ma pod opieką, czy się chce, czy nie, a w obecnej sytuacji, gdzie często właścicielem takiego psa jest nastolatek i to pierwszy pies jego, jestem za tym, by to regulowało prawo. Zdanie jestem skłonna zmienić jeśli zobaczę choć raz spaniela (niech Ci będzie) , który zagryza zdrowego i nie spętanego amstafa.. dopóty nadal te psy będę uważać za psy tylko dla wybranych i to na równi ze względu na swoje bezpieczeństwo, jak i ich, by bez powodu nie dostawały kary śmierci, czy na lata nie lądowały w schronach. Osobiście uważam, ze bagatelizowanie ich predyspozycji to prosta droga do tragedii.. I gdybym musiała wybierać to 1000 razy wolę by mojego psa napadł spaniel niż pitbul czy astek. To tyle, ja już nie widzę pola o dyskusji, bo zwyczajnie nic ona nie da. Niech już zostanę zakutym łbem, no cóż przynajmniej nie fundnę sobie pitbula czy astka, bez przygotowania na taką rasę.
Pozdrawiam Miło
p.s. Właściciel musi wiedzieć coś o rasie, za którą się bierze, inaczej będzie tym złym, a co najwyżej ujdzie mu to na sucho. Wiele ras tak bardzo różnią się predyspozycjami, że wrzucanie je do wspólnego wora pod tytułem pies, to proszenie się o problemy i nie ważne, czy małe, ale nerwowe.. znam jednego, co wylądował na wsi, miał być spojony, bezproblemowy bo mały, okazał się strzępkiem nerwów ujadającym i gryzącym.. nie nadał się do mieszkania w bloku. No cóż promujmy tu takie dobieranie psów, bez wiedzy o rasie.. Astek to taki nie wiedzieć czemu źle postrzegany labek i nawet hodowcy kłamią :mrgreen: Wybaczcie, ale tyle tej nieodpowiedzialności wkoło, że tu jej się nie spodziewałam.
pwpw
 

Post » Pon kwi 22, 2013 15:39 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

agusialublin pisze:Do Tvn Uwaga tez dzwoniłam. Monitorują sprawę i czekają na to jak zostanie potraktowany ten bydlak.
Jeśli zostanie łagodnie potraktowany ten śmieć to będą inetrweniowac

Agusialublin,dzieki że wróciłas do tematu i zainteresowałaś się sprawą bezpośrednio w mediach.
Porównywania ras,cech charakterystycznych nic tu nie zmieni.Agresywny czy łagodny, powienien mieć smycz i kaganiec na spacerze. Skąd ja wiem przechodząc obok czy właściciel dobrze wychował psa i panuje nad nim skoro teraz tyle półgłówków ma "modnego" psa? Przykład z mojego osiedla,amstaff łagodny jak baranek rzucił się na dzieci (te akurat były spokojne,bo to też różnie bywa).Gość zapłacił odszkodowanie a pies dalej bez kagańca. W końcu zaatakował policjanta ,no i skończyło się tragicznie..dla psa.

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pon kwi 22, 2013 15:46 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

NIe kłóćcie się Kochane, tu nie o to chodzi.
Mamy walczyć przeciw temu bydlakowi a nie przeciw sobie.
Każda z Was ma po częsci rację.
ALe teraz musimy zrobić wszystko aby tego smiecia potraktowali jak przestępcę i odpowiednio ukarali.
Myślę że gdyby tak każda z nas zaczęła dzwonić do tvn uwaga, do gazety głos słupca i gdybyśmy tak zamęczały ich telefonami to mam nadzieję że sprawa nie poszłaby w zapomnienie. W przeciwnym razie bydlak dostanie mandat albo i nie i będzie śmiał się nam w nos. Chcecie tego? bo ja nie. Dlatego musimy działać wszystkie razem.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 22, 2013 16:39 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

pwpw, faktycznie z Tobą nie da się dyskutować, bo nie potrafisz kompletnie czytać ze zrozumieniem....
Nigdzie nie napisałam, że TTB to "owieczki słodkie", tylko żeby ich nie demonizować na tle innych psów. I że ZAWSZE trzeba decydując, który ma być nasz, dowiedzieć się jak najwięcej o jego rasie, potrzebach i możliwościach. I dobierać psa do siebie. WŁAŚNIE dlatego, że rasy się różnią. Nie istnieją psy dla każdego.

I że każdego psa trzeba wychowywać i mieć pod kontrolą.

I że niektórzy ludzi po prostu wogóle nie powinni mieć zwierząt- tak jak w przypadku tego faceta, bo albo stworzą zagrożenie dla innych psów i ludzi, albo unieszczęśliwią zwierzę pod swoją opieką.

Prościej się już chyba nie da, ale nie wiem, czy zrozumiesz, bo na razie to jest rozmowa ślepego z głuchym.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 726 gości