PROSZĘ O POMOC W STERYLKACH I KARMIENIU BEZDOMNIAKÓW Z ELEKT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 08, 2013 15:29 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Trzeba kocięta ewakuować,wysłałam 100 na Iwony konto,miałam jeszcze dołożyć 50 za książkę żeby nie ganiać do banku-ale może ktoś przlicytuję :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pon kwi 08, 2013 19:48 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Poszło 30,00 z bazarku, zawsze się przyda choć nie dużo :oops:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 08, 2013 20:55 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Iwonka ...a czy on wie gdzie sa maluchy????
agula76
 

Post » Wto kwi 09, 2013 6:29 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

O to chodzi, że dokładnie nie wie. Widuje ją jak wchodzi do jakiegoś budynku, ale nie wie na pewno czy tam są maluchy. Ta druga na razie nie przychodzi, nie wiadomo czemu.
W tym tygodniu kazałam iść Mu zobaczyć delikatnie, może znajdzie w tym budynku maluchy. Tylko jest ryzyko, że jak matka poczuje się zagrożona, może małe przenieść. Dlatego będzie musiał to zrobić, kiedy zauważy, że matka wyszła i nie dotykać małych.
Kurczę, to jest trudna sprawa, to jest zakład pracy, ten Pan też musi pracować a nie bez przerwy zajmować się kotami. Poza tym On nie ma takiego doświadczenia w łapaniu, zawsze tylko karmił. Ja również tam nie mogę być i zobaczyć jak to tam wygląda, żeby ocenić sytuację, poradzić, pomóc.
To trzeba delikatnie i umiejętnie, a ten Pan ma bardzo chorą żonę i codziennie musi jeździć do niej do szpitala do Ochojca.
On ma ciężką sprawę, głupio mi jest codziennie dzwonić i coś od Niego wymagać, ale tylko On może cokolwiek zrobić.
A już nie wiem jakby sobie poradził, gdyby trzeba było małe ewakuować razem z matką.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 09, 2013 6:31 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

alab108 pisze:Poszło 30,00 z bazarku, zawsze się przyda choć nie dużo :oops:

Dziękuję kochana :1luvu: to dużo. Będzie trochę jedzonka :D

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 09, 2013 11:44 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Dziękuję jaga1666­ ­ ­ ­ :1luvu: Tyle kasy 8O

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 11, 2013 11:48 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

W piątek wieczorem karmiciel przyjeżdża do mnie po karmę.
Z Waszą pomocą dostaną puszki Felix 30 szt i dla karmiących Animonda Carny Kitten.
Wpłynęło 130 zł co w dużej części pokrywa koszt zakupu puszek :D To dla mnie ogromna ulga. Tym bardziej, że muszę iść do szpitala i muszę również zaopatrzyć koty w jedzonko.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 13, 2013 18:39 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Był wczoraj karmiciel, zabrał Felixy, suchą i mokrą karmę dla mamuśki, dokupiłam jeszcze wór suchej dla dorosłych.
Muszą mieć do czasu mojego powrotu ze szpitala.
Na elektrowni na razie spokój, na szczęście żadna nowa ciężarna się nie pojawiła.
Wszystkie koty wysterylizowane przez nas są cały czas i mają się dobrze :)
Druga mamuśka nie przychodzi :( Trochę się boję o nią i maluszki. Jedna jest cały czas, jest dobrze karmiona, mam nadzieję, że maluszki zdrowe.
Karmiciel jeszcze ich nie widział, nie chcę za bardzo, aby niepokoił matkę, żeby ich gdzieś nie przeniosła. Chociaż bardzo chciałabym wiedzieć czy są zdrowe. Nawet myślałam o wyłapaniu małych z matką, ale w tej chwili jest to niemożliwe ze względu na mój pobyt w szpitalu.
Jak tylko wrócę, każę je zabrać, wezmę do domu i zadbam o nie. Nie chcę, aby rosły jako dzikuski, potem znajdę im domki a mamcię wysterylizujemy.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 14, 2013 18:18 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Dzwonił do mnie karmiciel.
Pod blokiem jego siostry, prawie na jej oczach skonał w konwulsjach mały kociak :( Nawet nie zdążyła zabrać go do weta, choćby po to aby nie cierpiał.
To takie smutne, biedactwo kochane, niczyje, bezimienne, bezbronne.
Kociku [*]

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 14, 2013 21:37 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

:cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon kwi 15, 2013 19:06 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

straszne :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Śro kwi 24, 2013 18:08 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Wszystko takie w zawieszeniu. Rozmawiałam dzisiaj z karmicielem.
Obie kotki mamuśki przychodzą na jedzonko, maluchów jeszcze nie widział, ale mamcie zjadają bardzo dużo, więc muszą karmić maleństwa.
Jak wrócę ze szpitala, trzeba zrobić akcją wyłapania maluszków z mamciami, póki żyją.
Gdzie je umieszczę, nie mam pojęcia. Muszę to wszystko przemyśleć, nie mogę dopuścić, aby im sie coś złego stało i koniecznie trzeba wysterylizować kotki.
Może jedna mamcie z małymi zabiorę do siebie, ale nie wiem jak będę się czuła.
Gdybym była zdrowa, nawet nie zastanawiałabym się, bo sprawa jest prosta, tylko nie ma komu tego zrobić, pozostaję chyba tylko ja.
Oby tylko były zdrowe, maluszki znalazły domki a mamcie po sterylizacji wróciły niestety na elektrownię.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 24, 2013 18:32 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Iwoo1,
przede wszystkim życzę Tobie powrotu do zdrowia,
bo to podstawa :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw kwi 25, 2013 10:27 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

Dziękuję bardzo :D
Muszę jak najszybciej wrócić do zdrowia, tyle kotków czeka na pomoc, a ja tutaj leżę sobie.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 25, 2013 10:39 Re: PROSZĘ O POMOC W LECZENIU I STERYLIZACJI 8 BEZDOMNIACZKÓ

iwoo1 pisze:Dziękuję bardzo :D
Muszę jak najszybciej wrócić do zdrowia, tyle kotków czeka na pomoc, a ja tutaj leżę sobie.

Wrócisz wrócisz troszeńke cierpliwości skarbie :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertPrade, LimLim, puszatek i 119 gości