SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

[xlchtloi]

Nie wiem, co zrobić z saszetkami, ale na puszki można kupić specjalne nakładki, nie wiem, na ile szczelne, ale jedzenie ludzkie zapachem kociego nie przechodzi (a taka np. Feringa śmierdzi niemiłosiernie), więc na chłopski rozum - kocie ludzkim też nie powinno

[Aaaśka]

Nie wiem, co zrobić z saszetkami, ale na puszki można kupić specjalne nakładki, nie wiem, na ile szczelne, ale jedzenie ludzkie zapachem kociego nie przechodzi (a taka np. Feringa śmierdzi niemiłosiernie), więc na chłopski rozum - kocie ludzkim też nie powinno

Mam takie przykrywki na kocie puszki, a te gadziny i tak nie chcą jeść nic na dwa razy. Albo zjedzą od razu, albo wcale. No ale wiem już, że to normalne.

[morelowa]

Też tak mam. Ale czasem zjedzą... albo jeden zje...
Staram się szukać jak najmniejszych opakowań. Almo Nature ma takie po 55g i to było to - kiedyś dostałam. Na dodatek smakowało- po połowie na kota Ale cena jest poza zasiegiem ..

[Boo]

Mieliście może kiedyś do czynienia z tymi karmami: www.caninecaviarpolska.pl ?

[xlchtloi]

Nie mieliśmy, ale skład nie wygląda zbyt obiecująco. Na pierwszym miejscu mączka ze zwierza, czyli w zasadzie nie wiadomo, z czego. Na drugim - ciecierzyca i musi jej być sporo, skoro węglowodanów w karmie jest nawet 35% (warianty ze śledziem i sarniną).
Najlepszy przykład na to, że samo no-grain nie wystarczy, by karma była dobra

Co do puszek, ja kupuje głównie duże, mój kot ostatnio i tak się boczy na mokre, niezależnie od rozmiaru i świeżości Ma ktoś pomysł, jak go przekabacić? Dodam, że kiedyś jadł prawie wszystko, to ostatnio mu odbiło...

[Boo]

No właśnie tak też myślałam. Moje dziady nie chcą jeść śmierdzących bobków (czyt. PoN czy WildCat). Muszę im mieszać z TotW a i tak potrafią wybierać

[Revontulet]

Co do puszek, ja kupuje głównie duże, mój kot ostatnio i tak się boczy na mokre, niezależnie od rozmiaru i świeżości Ma ktoś pomysł, jak go przekabacić? Dodam, że kiedyś jadł prawie wszystko, to ostatnio mu odbiło...

Też kupuję duże. Jak tylko jest taka możliwość to nawet 400 g (na dwa koty).
Przykrywam plastikową pokrywką, a po wyciągnięciu z lodówki podgrzewam w mikrofali (nie całą puszkę, tylko porcję nałożoną na miseczkę). I nie ma problemu.
Taka puszka starcza na dzień (moje koty nie jedzą suchej karmy). Czasem przechowuję dwa dni, max 3 dni.

[Maupa]

wcinając się w tę dyskusję:
z animondą carny coś jest nie w porządku. najpierw te duże puszki, po 400g, nie smakowały kotu (nie chciał tknąć - codziennie wyrzucałam), a jak zaczęły smakować, to dostał uczulenia i wydrapywał sobie strupy na skórze.
odstawiliśmy. strupy zostały. myślałam, że chodzi o kurczaka - po zmienieniu suchego na bezkurczakowe strupy zeszły. ok. spokój.
kupiłam mu ostatnio animondę carny ocean - filetową karmę, niby tylko tuńczyk i lucjan czerwony, i woda.
i nie chciał tknąć...

[Goyka]

A moje 2 zbiry jedzą mokre Miamora Feine Filets kurczak z ryżem i kurczak z szynką oraz z rybnych Animondę Carny Ocean i żadnej innej karmy mokrej jeść nie chcą- wszystko w postaci musu/ pasztetu albo galaretki z bobkami mięsnymi w środku ląduje w koszu, więc jedzą 3 puszki dziennie na 2 koty, do tego w miskach Royal Canin Hairball 34 bo inaczej się zatykają kłakami i pawiują i mięso co drugi dzień wołowina albo kurczak i nie narzekam- mają piękną sierść , zęby i kupale dlatego czasem trzeba chyba pójść na kompromis z kociastymi, cieszę się ,że zfocusowały się akurat na te 2 karmy a nie na jakieś gorsze ścierwo

[RKa]

A ja mam takie pytanie, w związku z tym, że sama zielona jestem jeśli chodzi o czytanie i analizowanie etykiet itd....
Co lepsiejsze dla kociej staruszki (która ma lepszy skład): Grau Puszka dla Łasucha; czy Herrmanns Mięso?
Dodam, że Herrmanns Mięso to ponoć karma dla psów, idealna również dla kotów.. To możliwe? Ponoć 100% mięsa.. To możliwe?
Kręci mi się w głowie jak patrzę na te wszystkie karmy..

Ogólnie kotka je jako podstawę puszki, a dodatkowo raz dziennie troszkę suchej Sanabelle Senior namoczonej w wodzie.. tylko te puszki chciałam zmienic na lepsze, bo teraz dostaje Gourmet Gold i za nic nie mogę dojść do tego co jej lepiej podawać, a te dwie puchy (Grau i Herrmanns) są w korzystnych pakietach i wychodzi minimalnie drożej niż Gourmet (a ja mam ograniczenie finansowe niestety...) Myślałam jeszcze o Smilli bo tańsza.. No ale o zdrowie mi chodzi, co by jej ta zmiana na dobre wyszła...

[xlchtloi]

Herrmanns Mięso to chyba karma uzupełniająca. Samo mięso, bez żadnych suplementów. Dobre dla psów, dobre dla kotów... ale raczej nie jako podstawa pożywienia
No, chyba, że potraktujesz jako podstawę BARFa i zmieszasz np. z Felini Complete.

[RKa]

O nie, nie! BARF nie wchodzi w grę
Przynajmniej jeszcze nie..
Dla siebie nawet nie gotuję, mięsa surowego dotknąć nie potrafię, nie jestem gotowa na takie poświęcenie ani dla kotów ani dla swojego męża..
A co z tym Grau dla łasucha? Nadaje się jako podstawa? Dla względnie zdrowego seniora?..

[Słupek]

Wg mojego Tygrysa się nadaje.
Tygrys ma ponad 16 lat i ma m.in. chorą trzustkę. Zjada co najmniej 1 dziennie puszeczkę grau dla łasucha senior kaczka z ryżem. Skoro dobra dla schorowanego to dla względnie zdrowego tym bardziej. Lubi też bezzbożowe - wołowina, królik, kaczka i indyk,jagnięcina. Ale te z kurczakiem nie bardzo mu wchodzą. Bo on w ogóle za kurczakiem nie przepada.
Poza tym je Defu - wołowina ze szpinakiem i pomidorami.
Widzę, że jesteś z Trójmiasta, więc pozwól, że doradzę Tobie jedną rzecz.
Koło rynku na Przymorzu jest sklep zoologiczny bardzo przyzwoicie zaopatrzony w karmy. Również w grau i mają te małe puszki po 100 gram. Na Twoim miejscu bym tam podjechała i kupiła kilka w różnych smakach na spróbowanie - żeby dobrać.

[Boo]

Popełniłam artykulik o żywieniu kotów. Wiem, że nie jest doskonały ale jest on umieszczony w ogólnej Instrukcji Obsługi Kota, którą dostaje każdy (lub prawie każdy), kto chce lub adoptuje kota z opolskiego schroniska. Musiałam więc opisać to jakoś w miarę łagodnie, trochę wytłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej no i nie przerazić kogoś, kto z kotem ma do czynienia po raz pierwszy a i zachęcić do drążenia tematu. Jakby ktoś miał ochotę rzucić okiem i się poświęcić czytając go to z chęcią wysłucham co sądzicie

http://kociarnia.opole.pl/iok/112-instr ... enie-kotow

[Yagutka]

Popełniłam artykulik o żywieniu kotów. Wiem, że nie jest doskonały ale jest on umieszczony w ogólnej Instrukcji Obsługi Kota, którą dostaje każdy (lub prawie każdy), kto chce lub adoptuje kota z opolskiego schroniska. Musiałam więc opisać to jakoś w miarę łagodnie, trochę wytłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej no i nie przerazić kogoś, kto z kotem ma do czynienia po raz pierwszy a i zachęcić do drążenia tematu. Jakby ktoś miał ochotę rzucić okiem i się poświęcić czytając go to z chęcią wysłucham co sądzicie

http://kociarnia.opole.pl/iok/112-instr ... enie-kotow

W sumie fajnie napisane

Natomiast zastanawiam się, czy karmy suche są faktycznie tak bardzo ZŁE jako jedyne źródło pożywienia. Czytam o tym notorycznie od jakiegoś czasu i cały czas mam mętlik.
Bo ile faktycznie naszego nerkowca przestawiłam powoli na mokre i już się przestał buntować (o tyle o ile), to mam problem z drugim kotem, który na mokre baaaaaardzo protestuje, do tego je wybitnie nieregularnie, mięsa nie lubi - próbowaliśmy parę razy, ale nic.
Do tego kiepsko gryzie (podejrzewam, że jest leniwy, ostatnio zęby miał w porządku) - kupiłam ZiwiPeak z ciekawości, kot zjadł, potem rzygał niepogryzionymi kwadracikami
Mokrą karmę też mu podsuwałam pare razy, ale nie je, potrafi nie jeść kilkanaście godzin i czekać na swojego Orijena