Łapanki MT2 kto połapie?

[Jana]

A te koty mają na tyle ciepłe schronienie, że można je teraz ciąć?!

Przy tych temperaturach, jak wrócą po tygodniu w cieple, z wygolonymi brzuchami i obniżona odpornością, to będzie niefajnie. Zimą powino się ciąć tylko koty, które mają ciepłe piwnice...

[tajdzi]

tego nie wiem, hania zlokalizowała to miejsce. Zaraz jej to powiem. Ale co jak są ciężarne kocice?

[Jana]

A są ciężarne? O tej porze to mało prawdopodobne (chociaż nie niemożliwe).

Jednak nie powinno się ciąć za wszelką cenę... Jeżeli koty nie mają tam ogrzewanych pomieszczeń, lepiej sterylki zostawić do wiosny, tymczasem dbając o dobrą kondycję kotów (jedzenie, ew. porządne budki).

[Carmen201]

Łapać mogę, z autem gorzej.
Ale rzeczywiście ma być jeszcze zimniej niż jest, może tylko ciężarne o ile są?

[Mysza]

eee ja widziałam od weekendu zapowiedzi ocieplenia nawet na lekki plus.

[Jana]

Jeżeli te koty mają takie "schronienie", jakie widziałam w EC Wola - dołek w ziemi pod pilśniowymi płytami, to nawet lekki plus nic nie daje.

[ariel]

A budek nie da się im zainstalować?
To olbrzymi teren.

[tajdzi]

na EC dostały budki - sporo ich Hania z Olą zawiozły - więc tam już mają ciepło
Oczywiście nie wszystkie koty - bo te z dalszych terenów tych budek nie mają, ale też i wstępu na teren nie ma

Hania w niedziele pojedzie z Olą sprawdzić co się na miejscu dzieje - ile jest kotów, w jakich warunkach żyją i będziemy się zastanawiać co dalej.

Hania wczoraj przypomniała mi (o czym chyba starałam sie zapomnieć), że na EC Wola jest kocica z małymi kociakami Nie wiem co z nimi zrobić

[Jana]

Budki to też nie jest ogrzewana piwnica.

A te kociaki w ogóle żyją? To one miały "gniazdo" pod tą pilśniowa płytą

[ariel]

Budki to też nie jest ogrzewana piwnica.

Jana, wiem. Pytałam raczej ogólnie, a nie pod kątem sterylek.

[tajdzi]

Rozmawiam z Panem z EC i on nie zaglądał, bo sama mu powiedziałaś, żeby nie zaglądał
Hania z Olą wstawiły obok kilka budek, jest spora szansa, że kocica tam przeniosła maluchy
Jutro zadzwonie i poproszę, żeby Pan jednak zajrzał

[Jana]

Te kociaki były w tkim miejscu, że próbując zaglądać można było im tę "kryjówkę" rozwalić przygniatając je. Próbowalismy przecież, VVu sprawdził to miejsce dość dokładnie. Strasznnie niebezpieczne

Ale teraz to kotka chyba powinna już kociaki wyprowadzić.

[VVu]

Te kociaki były w tkim miejscu, że próbując zaglądać można było im tę "kryjówkę" rozwalić przygniatając je. Próbowalismy przecież, VVu sprawdził to miejsce dość dokładnie. Strasznnie niebezpieczne

Ale teraz to kotka chyba powinna już kociaki wyprowadzić.

To w ogóle fatalne miejsce - bo budki mogą być dla kociaków jeszcze bardziej niebezpieczne - ze względu na tego lisa.

[Mysza]

Jeśli tam jest lis, to wytłucze wszystkie kociaki W EC Żerań też tak było. Co miot wyjadał kociaki, przeżywał ten maluch, który był najbardziej pro ludzki i chował się do ludzi do warsztatu.

[ariel]

Tam mieszka niejeden lis .
Lisy mają znakomite warunki wzdłuż linii kolejowej - to samo jest po drugiej stronie torów.