Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 20, 2012 21:32 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

zjawka pisze:Dopytam, bo w sumie nie wiem jak to działa....Własnie ukazało się te 130 ogłoszeń - jakl długo one będa dla ludzi widoczne? - to pytanie o to , kiedy wznowic akcję jeśli odzewu nie będzie


Wiesz co jak ogłoszenie bedzie tracić ważność to na maila przyjdzie link z taką informacją. I bedzie można je przedłużyć, ale to nie ze wszystkich ogł przyjdzie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 20, 2012 21:46 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Ogłoszenia można edytować, wstawiać nowe zdjęcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 21, 2012 18:30 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Był telefon w sprawie wzięcia kotka. Normalny telefon (dziwne ale prawdziwe). Młodzi samodzielni ludzie z Wawy, ja mieszkam 130km dalej. Mają się odezwać w piątek-sobotę. Będę potrzebowała Waszej pomocy. Kto pójdzie na wizytę przedadopcyjną? Ludzie mieszkają na 3 piętrze. Z ewentualnym transportem nie będzie problemu, kolega pracuje w Wawie więc na pewno pomoże (kiedyś zaplątała mu się na wędkę torba a w niej kociak, w gaciach i kaloszach jechał do weta). Kto pójdzie?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lis 21, 2012 18:41 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Zmień tytuł z podaniem dzielnicy Wawy na wszelki wypadek. I oby to był ten dom :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 22, 2012 22:51 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Alienor pisze:Zmień tytuł z podaniem dzielnicy Wawy na wszelki wypadek. I oby to był ten dom :ok:

Przepraszam ale pierwszego zdania nie rozumiem.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lis 22, 2012 23:29 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Chodzi o to żeby w tytule wątku zamiast "8 kociąt z lasu...było np 8 kociąt..POTRZEBNA PA w W-wie i podac dzielnicę, żeby wywołac tych co maja blisko ( chyba, że już kogoś na wizyte znalazłaś...to fatyga niepotrzebna 8)

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pt lis 23, 2012 7:42 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

zjawka pisze:Chodzi o to żeby w tytule wątku zamiast "8 kociąt z lasu...było np 8 kociąt..POTRZEBNA PA w W-wie i podac dzielnicę, żeby wywołac tych co maja blisko ( chyba, że już kogoś na wizyte znalazłaś...to fatyga niepotrzebna 8)

Ewentualnie możesz założyć nowy wątek, w którym poprosisz o zrobienie wizyty PA. W Warszawie lepiej podać dzielnicę, bo w ten sposób osoba co się zadeklaruje wstępnie nie będzie się musiała przedzierać przez całe miasto. Nie jestem z Warszawy, ale pamiętam z ich wątków takie ustalenia .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 23, 2012 12:06 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Rozumiem! Faktycznie jeździć po Wawie jest mało fajnie (bardzo nie lubię). Nowy wątek z prośbą będzie lepszy. Dziękuję za radę. Pozostaje czekać na telefon. Ciekawe czy się odezwą czy zrezygnowali.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 23, 2012 12:14 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

No i doniesienia z "linii frontu".
Kociemby z lasu maja się całkiem nieźle zważywszy na warunki, pewnie dlatego, że nie ma mrozu. Trochę niepokoi mnie Zyzio bo znów zaczął się chować - ostatnio to znaczyło poważne kłopoty zdrowotne. Dziewczyny czują się dobrze i nawet zaczęły chodzić - dosłownie- po ludziach. Wczoraj odrobaczyliśmy szarańczę 3 raz i mam nadzieję, że zatłukliśmy wszystkie robale jesli takie jeszcze były. Muszę jeszcze fiprex ponownie zapuścić. Martwi mnie, że nie chcą jeść jogurtu, albo im się przejadł albo nie wiem co (a jogurcik jest pyyyszny sama go robię z mleczka od naszej polskiej łaciatej krówki jedzącej normalnie sianko a nie granulat). Ale brzuszki mają się dobrze.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 23, 2012 12:22 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

"Anatomiczny" kocio ma się całkiem, całkiem chociaz nie widzę aby przybrał na wadze. Brzuchol ogromny, wypchany ale nie bolesny, zawartość kuwety tez ogromna i w znakomitej normie i już bez robali. Oczy marnie się leczą, cały czas cieknie z nich i z noska a powinno juz przestać. Musze skonsultować z wetem. We wtorek planuję test na białaczkę i fiv. Już zamówiłam. No i chyba juz czas wyczesać futro bo jest w nim 'wszystko".
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 23, 2012 12:23 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Tylko jak po tych kościach "jeździć szczotką"?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 23, 2012 22:44 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Kinnia pisze:Tylko jak po tych kościach "jeździć szczotką"?

:cry: cholera dlaczego te kociaki nie mogą znaleźć domków :?:

moniczkaa1975

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Czw lis 03, 2011 22:58
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 24, 2012 9:57 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

A wet nie pryskał Fiprexem anatomicznego? Bo byście się świństwa pozbyli od razu, a ono wysysając krew też osłabia kociaka - może nawet prowadzić do anemii. Jak chcesz ręcznie, to przygotuj miseczkę z wodą i starą szczoteczkę do zębów - świetnie czesze i zbiera obcych, po zanurzeniu w miseczce z wodą pozbywamy się ich na zawsze, a ponieważ jest miękka, nie uraża kosteczek. :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 25, 2012 13:29 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

Wszelkiego "życia" w kudełkach to my się pozbyliśmy już w godzinę po znalezieniu (fiprex między łopatki). Chodziło mi o to jak rozczesać posklejane futerko. Trochę wycięłam nożyczkami, reszta jest do wyczesania bo futerko dłuższe i różne rzeczy w nim są. Zaczęłam po kawałku i tak jak ludzkie długie włosy gdy są splątane od końca włosa do skóry rozczesywać, ale pod skórą same kości i o to mi chodziło. Jak rozgarnąć futerko to można przez przeźroczystą skórkę anatomii ze ścięgnami i żyłkami się uczyć. Bo kości sterczą to widać i przez futro. Nazwałam kocurka Figaro bo nasza wetka zakochała się w nim i wszystkie praktykantki też. Kociowi jeszcze leci trochę błotka z noska ale z oczek już nic nie wycieka, jest jeszcze łagodny stan zapalny do doleczenia myślę przez tydzień. Figaro jje ale już nie tak dużo jak na początku, trochę kaprysi, suchego nie, jogurtu nie, kurczaka z warzywkami nie, no może troszkę. Najchętniej wcina parzone mięcho i puchę. Byle jaką ale puchę. Twarogu nie, no może troszkę. We wtorek robimy testy. Oby były dobre.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lis 25, 2012 13:43 Re: 8 kociąt z lasu ok. Pisza RATUNKU, HOP HOP

To były dobre wieści. Teraz będą złe.
Zyzio jest znów chory. Wczoraj byliśmy u weta. Ma obłożone całe gardło i bardzo go boli, ma kłopoty w łykaniu i coś świstać znów zaczyna w oskrzelach. Wczoraj dostał zastrzyki, od dzisiaj podaję znów doxycyclinum. Nie wiem co na to jego wątroba i nerki. ok. 3 tygodnie temu skończył przecież "rundkę" tego antybiotyku. Wet wczoraj mówiła, że teoretycznie z taką odpornością kocio powinien już nie żyć. A on walczy jak Lew a nie jak mały kotek którym jest. On potrzebuje ciepłego domku, ciepłego domku, ciepłego domku. W tej starej chałupie jest zimno i śmierdzi pleśnią. Pewnie grzyby też nie sa obojętne dla jego odporności. Ciepły domku weź Zyzia. Błagam.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 194 gości