PESTKA - pokonała ją choroba :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2012 0:18 Re: Kotka z nowotworem jutro wyrusza do DT u Monikaa :)

I wzajemnie:d Mojemu TŻ też strasznie sie spodobała:D Gdyby nie brak warunków to nie miałabym jakichś większych problemów, żeby go namowić na DS. Mamy nadzieję, że z kocią będzie wszystko ok, będziemy tu zaglądać w miarę możliwości:)
Gingers nowy- imbirowo- limonkowy:D:D

mage

 
Posty: 130
Od: Nie sie 26, 2007 21:55
Lokalizacja: Bolesławiec/Wrocław

Post » Pon sie 27, 2012 16:35 Re: Kotka z nowotworem jutro wyrusza do DT u Monikaa :)

Czekam u weta na kocicę. Dodzwoniłam się tez do weterynarza, który ją sterylizował- guz dotyczył obu jajników i to podobno dobra informacja. Biochemia wiem ze wyszła nie najlepiej, jest teraz pod kroplówką. Reszta informacji wieczorem.
Kocica jest dzika: mimo to wykąpałam ją wczoraj (po łebkach, bo życie mi miłe), położyłam okutaną w ręczniki na kolana i tak leżałyśmy godzinę-dwie, zrobiło się miło, błogo i ...ciepło. Kotka wróciła do garażu, ja miałam dodatkowy prysznic. Boi się okropnie, ale powinna się oswoić- kilka razy nie byłam dość czujna, ale tego nie wykorzystała: syczy, ale nie gryzie, macha łapą, ale jeszcze nie udrapała.
Nerwy mnie zżerają, to piszę.Żeby już mi ją oddali!
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Pon sie 27, 2012 16:52 Re: Kotka z nowotworem jutro wyrusza do DT u Monikaa :)

Trzymam mocno kciuki :1luvu:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 27, 2012 17:13 Re: Kotka z nowotworem jutro wyrusza do DT u Monikaa :)

Może ona nie jest dzika tylko mocno przestraszona?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 27, 2012 19:30 Re: Kotka z nowotworem jutro wyrusza do DT u Monikaa :)

ariel pisze:Może ona nie jest dzika tylko mocno przestraszona?

I jedno i drugie :mrgreen: Na sierści larwy wszołów- póki była na śpiochu, wyczesałam jak najwięcej. Była tak spokojna, że przenisłam ją do garażu na rękach, przytuloną blisko twarzy. No i mam rozorany policzek, szyję i dwa palce. Na szczęście oczy całe... :lol:
Reszta informacji mniej zabawna: po drodze obsikała mnie drugi raz. Nerki ma chore, ma też zmiany na wątrobie. Po zrobieniu morfologii, wet odstąpił od RTG- uznał, że USG jest pilniejsze. Nerki są w stanie złym. Tak samo wątroba. Pełny opis dostanę w sobotę. To ze na mnie sika jest wgo weta wskazówką, ze coś sie dzieje niedobrego. Jest stara, wg. weterynarza może mieć 12 lat. Dała się złapać na sterylkę, bo była chora...
Babra jej się rana po sterylce; dostała amoksy w zastrzykach przez trzy dni. Jutro dostanie kolejną kroplówkę. Podwyższona kreatynina i mocznik, cukier i białko w moczu.Weterynarz uważa, ze na wyrokowanie jest za wcześnie: stres też może dawać złe wyniki. W sobotę mamy sie pojawić. A i dostała RC Urinal- po tym też może być lepiej.
Muszę też sie zastanowić co dalej: wyniki felv/fiv są ujemne więc teoretycznie można spróbować ją socjalizować w domu. W praktyce kocia miska jest zawsze pełna jedzenia dla zdrowych kotów, psie miski tez są do woli a jako posiadaczka dwóch suk nie mogę doprowadzić do przepychanek przy jedzeniu, bo sie pogryzą.
Siedzenie w klatce jest stresujące. Przyniesienie do domu też będzie stresujące (psy, obce koty). nie wiem, które rozwiązanie lepsze? Myśle o przyniesieniu klatki do domu?
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Pon sie 27, 2012 20:17 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Monika, to, że Cię drapnęła w takiej sytuacji wcale nie musi świadczyć o tym, że jest dzika.
Moje też by podrapały (nie wszystkie, ale część na pewno), strach w tym przypadku jest silniejszy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 27, 2012 20:24 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Jak masz miejsce, żeby na razie izolować, zabierz do domu. Nie wiadomo, ile jej życia zostało. Może nigdy nie miała szansy przyzwyczaić się do człowieka :(

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pon sie 27, 2012 20:57 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Siedziałaby w klatce, ale w domu, w pokoju: normalne hałasy, koty będą mogły podejść,ale nie wsuną pazura (oczka 0,5*0,5 cm), załapie zapachy, hałasy domowe- liczę, że szybciek się zsocjalizuje, bo trochę trzeba przy niej robić, im szybciej się oswoi tym lepiej.
zdjęcie z wczoraj: suszy sie po kąpieli:
Obrazek
i dzisiaj:
Obrazek
Obrazek

zdjęcia są kiepskiej jakości, bo robione bez flesza- nie chce jej dodatkowo straszyć.
Wiem, że podrapała mnie na własne życzenie: po prostu potrafi być tak spokojna, miła ,kochana, że tracisz czujność :oops:
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Pon sie 27, 2012 21:07 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Myślę, że w domu, nawet w klatce lepiej. Przejdzie zapachem domu i zwierzęta ją zaakceptują :D

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Pon sie 27, 2012 21:55 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Nowy dom, kąpiel na dzień dobry + tysiąc innych atrakcji i jeszcze ma pretensje, że ją drapła :roll: Ja to bym Ci taki wp...l urządziła, jakbyś mnie tak potraktowała :twisted: Kotka i tak bardzo kulturalnie TYLKO drapnęła pazurkiem :mrgreen:
Biedna i śliczna ta koteczką :( Nie wiadomo, jak długo musiała głodować i stąd nerki/wątroba, no i starość na dworze nie radość, walka o każdy kęs i ciepły kąt :(
Teraz bezpieczna, tylko jak długo jej tego bezpieczeństwa pisane.....
Monika :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon sie 27, 2012 22:25 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

jasdor pisze:Nowy dom, kąpiel na dzień dobry + tysiąc innych atrakcji i jeszcze ma pretensje, że ją drapła :roll: Ja to bym Ci taki wp...l urządziła, jakbyś mnie tak potraktowała :twisted: :ok:

Tobie znowu pieszczoty w głowie :mrgreen: na razie czekamy na kolejne badania, wyroku tez jeszcze było
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Wto sie 28, 2012 0:15 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Mam nadzieję ze koteczkę zdrowotnie uda sie na prostą wyprowadzić, taki kawał Polski jechala przecież po swoje zdrowie

Monikaa, a kicia dostała już jakies imię?

no i mam nadzieję, ze TZ zgodzi się na przeniesienie klatki do domu (moj TZ stwierdził ze powinien sie uczyc od Twojego budowania klatek bo mistrzostwo jak ona wykonana :mrgreen: )

a kocia jak siku w transporterze wycierałam po drodze tę zmnie łapka potraktowała, myslalam że mnie osyczała "tylko", a rano biudze się z boląco -piekącym nadgarstkeim a "winna" u Ciebie - to sobie nawet do niej pogadac nie moge ... no ale miała prawo - mega stres ten cały wczorajszy dzień to dla niej był i pewnie jeszcze nie wie o co chodzi ...

3majcie się dziewczyny :ok: :ok: :ok:
7ksiezyc
 

Post » Wto sie 28, 2012 9:59 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Dziewczyny my też trzymamy kciuki. Napiszcie mi też komu mam przelać obiecane pieniądze, bo z tych emocji i wszystkiego zapomniałam o tym zupełnie :oops: za co przepraszam.
Gingers nowy- imbirowo- limonkowy:D:D

mage

 
Posty: 130
Od: Nie sie 26, 2007 21:55
Lokalizacja: Bolesławiec/Wrocław

Post » Wto sie 28, 2012 10:01 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

:ok: :ok: :ok: za WAS obie :!:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Wto sie 28, 2012 10:35 Re: Kotka z nowotworem już w DT u Monikaa :)

Kurcze - z wiekiem byłam zapewniana, że rok temu była kociakiem kilkumiesięcznym, porzuconym z drugą kotką w tym samym wieku (tylko siostra tej koteczki miała więcej szczęścia bo została przygarnięta, a ta została bezdomna).
Może jest po prostu tak wyniszczona, zaniedbana, że wydaje się być starsza?

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 675 gości