KOCIA Chatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2012 13:09 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Kocury kastrowane też czasem znaczą :(

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 13:15 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Czasem bywa,że kot nawet kastrowany sika na wszystko kiedy jest zaniepokojony, czuje sie niepewnie np.w przypadku kiedy kotów jest sporo na niewielkim terytorium i zaczynają się bójki,lub ma bardzo silny instynkt terytorialny.Ja mam kotkę(sterylizowaną), która lubi sobie poznaczyc teren,a czasem zdarzy jej sie to zrobić w domu,chociaz rzadko.No ale przy 3 psach i jeszcze jednej kotce to rywali do terenu ma sporo :P
anksunamun

anksunamun

 
Posty: 198
Od: Sob lip 21, 2012 10:13

Post » Pt sie 10, 2012 13:22 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

No tak tylko, że Dexter sika ciągle a nie czasami i dosłownie na wszystko.
Może to faktycznie z nim jest jak z Lundkiem :roll:
Bo z tego co pamiętam mocz miał kiedyś badany, tak?
Ostatnio edytowano Pt sie 10, 2012 15:38 przez Cookie1706, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 13:33 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Tylko z tego co pamiętam to Dekster jak trafił z Denisem do KCH to chyba nie znaczył? Dopiero z czasem to przyszło. Może jest zestresowany, później doszedł Misiek który sie na niego uwziął :( i już mu tak zostało. I może trzeba znów zbadać mu mocz.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 10, 2012 13:46 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Dexterek nie miał badanego moczu. Warto oczywiście sprawdzic, ale wydaje mi się że będzi wszystko ok, bo on nie posikuje, tylko pstryka tym moczem, staje tyłem do czegoś, wysoko podnosi ogon i strzela. Tym bardziej, że niedawno był na antybiotyku, gdyby to był chory pęcherz, to pewnie przy okazji by mu to pomogło :roll: :?: Trzeba dac go do boksu i pobrac próbkę. Łezek jest chwilowo w lecznicy, to jest boks wolny.
Mam nadzieję, ze on naprawdę ma gdzieś ukryte jajko,bo ciężka sprawa z adopcją kocurka, który sika po kątach :(

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 13:55 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

To trzeba poprosić Beatę żeby go zamknęła, w Kch powinien być jeszcze ten żwir do pobierania moczu chociaż powiem Wam, że mój wet w Tychach pobiera mocz na miejscu 8O Dosłownie, tak masuje pęcherz, że kocur sika bezpośrednio do próbki :wink: Ostatnio przeprowadzał taki zabieg przy mnie, mistrz świata :D
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 13:59 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Cookie1706 pisze:To trzeba poprosić Beatę żeby go zamknęła, w Kch powinien być jeszcze ten żwir do pobierania moczu chociaż powiem Wam, że mój wet w Tychach pobiera mocz na miejscu 8O Dosłownie, tak masuje pęcherz, że kocur sika bezpośrednio do próbki :wink: Ostatnio przeprowadzał taki zabieg przy mnie, mistrz świata :D

Też tak nasz wet zrobił (jak mieliśmy kocura który miał problemy z sikaniem) i jak zmasował kota to poleciałoooo.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 10, 2012 15:42 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

niestety ja mam ten sam problem w domu. Bambus tez obsikuje wszystko. Prawie codziennie jest gdzieś obsikane. Za dużo zwierząt wokół z Tolką (która posikuje bo nie trzyma) na czele. Szczytem wszystkiego było jak kiedyś ubrałam sweter córki, która ma dwa kocury, i ten głupek wskoczył na stół, wypiął dupsko i mnie obsikał :evil:

a co do masowania to trzeba wyczuć w brzuchu pęcherz i tak pościskać. Robię to od dawna Tolce żeby nie miała zastoju moczu ale raczej tego koty nie lubią. Ale wet powinien bez problemu dać radę

co do Dextera nie pamiętam czy go dawałam wykastrowanego czy nie był za mały jeszcze. raczej był za młody. a w ksiązeczce ma kastrację ?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sie 10, 2012 19:30 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Dziś po długim pobycie i leczeniu Almavet puściła schroniskowa Pyza 9 letnia kotka pojechała do nowego domku do Katowic :D

I malutkie wieści z nowego domku Pyzy

'Wieści z domku Pyzy :)
po szybkim rozpoznaniu terenu i byle jakim od niechcenia obwąchaniu chałupy ...Pyza udała się na spoczynek NA ŁÓŻKO :mrgreen: do dziecinnego pokoiku z miną zdegustowaną ...i spokojnie zasnąła :1luvu:"

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 19:44 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

terenia1 pisze:Dziś po długim pobycie i leczeniu Almavet puściła schroniskowa Pyza 9 letnia kotka pojechała do nowego domku do Katowic :D

I malutkie wieści z nowego domku Pyzy

'Wieści z domku Pyzy :)
po szybkim rozpoznaniu terenu i byle jakim od niechcenia obwąchaniu chałupy ...Pyza udała się na spoczynek NA ŁÓŻKO :mrgreen: do dziecinnego pokoiku z miną zdegustowaną ...i spokojnie zasnąła :1luvu:"

Pyza to bardzo ladna kotka, choc niemloda . To naprawde duze szczescie ze znalazla dom, osobiscie trzymam za nia kciuki, bo koteczka nawet na zdjeciu ktore niedawno zamiescila Terenia jest mila i dostojna. To wspaniale ze nie wszyscy potencjali adoptujacy decyduja sie tylko na maluchy , dorosle koty tez potrzebuja opieki ,a przede wszyskim milosci :1luvu:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt sie 10, 2012 19:46 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Super że Pyza znalazła się tak bezproblemowo w owym domu. Oby tak dalej :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 10, 2012 19:57 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

Za Pyzę i jej nowy dom :piwa:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 20:45 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

kupiłam 20 tacek i 2 puszki,coś mnie tknęło,no niestety połowa już zeżarta. Trikolorka spacerowała dzisiaj po zdrowej i miała apetyt.Misiek buczy na wszystkie koty i wprowadza nerwową atmosferę.Wszystkie koty oprócz Kamilki?,Berta i Barniego spryskałam furdingamem czy jakoś tak.Łazienkowce ze Skarpetkiem wypuszczone z boksu,latają z resztą towarzystwa. Marta z Arem pojechali do weta z :Deksterem,Rudzikiem i Kosteczką.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 20:47 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

ŁEZEK

No na szczęście Łezek nie ma FIP-a uff :ok: jednak jego zdrowie pozostawia wiele do życzenia :(
Pani Doktor pobrała mu też dziś m.in. krew - bardzo wysoki poziom cukru, z nerkami też coś nie tak, wątroba chyba ok. No ale podobnie to wszystko jak u Pyzy było.
Jutro zostaną zrobione badania w kierunku cukrzycy. Brzuszek Łezka zagazowany, brak perystaltyki jelit, kupa fatalna poszła do badania bo kot po prostu śmierdzi, chudy i odwodniony. Został w lecznicy - w zalezności od sytuacji albo go trezba odebrać będzie jutro albo w poniedziałek.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 20:54 Re: KOCIA Chatka nowy wątek

The Szops pisze:Nie umyłam podłogi na kwarantannie, bo te końcówki od mopa są zdecydowanie brudniejsze niż ta podłoga. Jedną świeżą podrzucę przy okazji..


Marta umyłam wieczorem,ale tym starym mopem, bo nie umiałam go zdjąć żeby wymienić na ten który przywiozłaś.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości