Kacperek-tyle nieszczęść i jeszcze cukrzyca

Domku nie widać, do tego te oczka

Bidny Kacperek

Biedaczek

Obyś miał szczęście kiciu i trafił na super domek.Niestety kiedy ludziom coraz gorzej się żyje to jest mniej adopcji a nieszczęśliwych zwierząt przybywa.Powodzenia kiciu :ok:

Dziś odwiedzę Kacperka, to będą świeże wieści od chłopaka :lol:

Oto nasz Kacperek - pan i władca swojego domostwa:

Jak tylko się otworzy klatkę, to chłopak zaraz wystawia ogromny łeb do głaskania. A gdyby się nie wiedziało o co chodzi, o ogromny łeb sam się wpycha pod rękę i się sam głaszcze.
Oczka ma takie lekko uchylone, ale czyściutkie. Ale w czasie konsultacji zapadła decyzja o ponownej operacji w poniedziałek.
Więc ciepłe myśli bardzo potrzebne.

Kacperek uwielbia szczotkowanie. Wykłada się brzuchem do góry i jest rozkoszny jak malutki kociaczek. Dzięki szczotkowaniu i dobremu jedzonku jego futerko nabiera miękkości i puszystości, a nawet zaczyna błyszczeć:

Kacperek chętnie spaceruje po lecznicy, ale najbezpieczniej czuje się w swojej klateczce. A najszczęśliwszy jest jak miseczka jest pełna. Ale wypełnienie miseczki trwa tylko moment, bo Kacperek bardzo lubi jeść:

Kochani! Rozglądajmy się, szukajmy domku dla Kacperka.
Przecież nie możemy kota po operacji wypuścić znowu na podwórko. On już się tyle wycierpiał.
Kacperek jest wspaniałym kocurkiem i dałby wiele radości swojemu nowemu dużemu :catmilk:

Szukamy domku wychodzącego.

Wygląda cudnie :1luvu:

widać że oczka ładniejsze (oby poniedziałkowa operacja przyniosła zamierzone efekty :ok:

).
Kacperku jesteś cudowny :1luvu:

dostojny, ogromny kocur, widać że zaokrąglony :mrgreen:

Życzymy z moją gromadką kochanego domku i oby jak najszybciej domek się znalazł :ok:

kassja pisze: Ale w czasie konsultacji zapadła decyzja o ponownej operacji w poniedziałek.

dlaczego ta operacja? co poszlo zle?

Mo-ty-lek pisze:
kassja pisze: Ale w czasie konsultacji zapadła decyzja o ponownej operacji w poniedziałek.

dlaczego ta operacja? co poszlo zle?

Nic nie poszło źle, tylko weci myśleli, że 2 powieki wrócą na miejsce samoistnie, jak się chłopak podtuczy i zwiększy się wyściółka tłuszczowa pod gałką oczną, ale to schorzenie zadawnione i konieczna jest dalsza interwencja chirurga.

Trzymamy kciuki za Kacperka w poniedziałek :ok:

trzymamy za chłopaka :ok:

Dziś następna operacja powiek.
Trzymamy kciuki za Kacperka i przesyłamy mu duuuużo ciepłych myśli :ok:

Bądź dzielny chłopaku :1luvu:

kacperku trzymaj się

i jak nasza gwiazda? czy już po zabiegu? jak się czuje kocidełko? :1luvu:

Basica pisze:i jak nasza gwiazda? czy już po zabiegu? jak się czuje kocidełko?

Zabieg został przełożony (z przyczyn od nas niezależnych) na środę, więc czekamy dalej.
Ale nadal szukamy domku Kacperkowi, wspaniałego domku z dużym ogrodem :ok:

Witam.Mieszkam w domu z dużym ogrodem.Problemy są dwa- moi rodzice! Mam już jednego kota i są przeciwni drugiemu, baaardzo przeciwni.Jestem z Zamościa ale przyjeżdżam do Białegostoku na studia zaoczne.Następny mój przyjazd we wrześniu, wiec z transportem nie byłoby problemu)Jeśli do września Kacper nie znajdzie domu, będę rozmawiała z rodzicami.Tylko tyle mogę wymyślić;(

Kacperek-tyle nieszczęść i jeszcze cukrzyca

Kto przegląda forum