no to jeszcze przed snem
domku-jesli tu zaglądasz-mam nadzieje ,że nie masz żalu o wklejanie maili-ludziska kibicują
mail, cyt
No, Niuńki okupują balkon, Tygrysek siedzi w pokoju, wlazł pod biurko, tam sobie leży, ma kuwetę, ma jedzonko, ma wodę. W samochodzie siedziałam z Nim z tyłu samochodu, otworzyłam kratkę i zaczęłam głaskać po główce, najpierw bardzo żałośnie miauczał, potem położył mi główkę na dłoni i tak leżał. Bardzo grzeczny był całą drogę. W pokoju wyszedł sam z transporterka, każdy z nas mógł go pogłaskać, ale jedzenie było b. ważne;-) Zjadł, oczywiście głównie sosik, myślę, że będzie OK, byleby tylko
moje dziewczyny krzywdy mu nie zrobiły;/ Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i bardzo się boję tych kontaktów. Jutro po pracy spróbuję delikatnie je jakoś pod kontrolą zapoznać;-)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystko;-)
Ula
zaciskam za młodego burasia i za odnalezienie sie rudaska
