Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

ASK@ pisze:Zrobiło sie gwałtownie ciepło i wirusy zaczynają szaleć. Organizmy zaś osłabione walką o przetrwanie. Trzymam kciuki bardzo mocne za kocinka.

Boję się kolejny bardzo trudny weekend przede mną.Czy mamy szansę ,czy rudy ma jakąkolwiek szansę? :ok:

horacy 7 pisze:
ASK@ pisze:Zrobiło sie gwałtownie ciepło i wirusy zaczynają szaleć. Organizmy zaś osłabione walką o przetrwanie. Trzymam kciuki bardzo mocne za kocinka.

Boję się kolejny bardzo trudny weekend przede mną.Czy mamy szansę ,czy rudy ma jakąkolwiek szansę?

za Rudego może nie będzie tak źle .A Brylancik jak samopoczucie ....

Byłam zobaczyć rudego niestety jest bardzo źle to koci szkielet który siedzi w budce i czeka na śmierć.Kot jest cały w odchodach ma biegunkę.Rozmawiałam z wetką gdyby nie miał biegunki pewnie bym zaryzykowała lecz gdyby trafił do mnie kot z pp Brylant niestety może ją łatwo złapać bo ma obniżoną odporność nie mam go gdzie odizolować bo wszystko zajęte i jeszcze nieszczepiony Rydz ,Brylant na razie o szczepieniu nie ma mowy.Błagam czy ktoś może przejąć białaczkowego Brylanta i możliwość izolacji ,tylko w piwnicy mam możliwość izolować ciężko chore koty teraz jest tam Brylant.Kociarnia kotek wygląda dobrze .Nie ma też już Nikodema był na kociarni z syjamem i rudym.Wybacz kotku. :cry:

Ten rudy biedak coś je, pije, czy nikt tego nie wie?

MalgWroclaw pisze:Ten rudy biedak coś je, pije, czy nikt tego nie wie?

Nie je i nie pije od kilku dni tak jak syjam który odszedł.Siedzi jak grzybek i czeka na koniec. :cry:

Nic nie wiadomo co z nim jest? Ta wetka nie może zrobić żadnych badań? Boże jakie to przykre. Tylko Ty Basiu jesteś tam? Nikt więcej nie może pomóc?

alab108 pisze:Nic nie wiadomo co z nim jest? Ta wetka nie może zrobić żadnych badań? Boże jakie to przykre. Tylko Ty Basiu jesteś tam? Nikt więcej nie może pomóc?

Tam nie ma nikogo do pomocy, żadnych badań nie zrobią. Nic nie zrobią, będą czekać w godzinach swojej pracy, a potem pójdą.

MalgWroclaw pisze:
alab108 pisze:Nic nie wiadomo co z nim jest? Ta wetka nie może zrobić żadnych badań? Boże jakie to przykre. Tylko Ty Basiu jesteś tam? Nikt więcej nie może pomóc?

Tam nie ma nikogo do pomocy, żadnych badań nie zrobią. Nic nie zrobią, będą czekać w godzinach swojej pracy, a potem pójdą.

Kot otrzymuje unidox podają go pracownicy,nie umiem powiedzieć czy kot był u weta .

Siedzeniem przed kompem chyba nic nie zdziałam,jestem w patowej sytuacji a właściwie nie ja tylko ten kot rudy bezimienny jak wiele innych które odeszły niezauważone.Szczęście miały te które mogły odejść w dt przy boku człowieka który je pokochał i był z nimi do końca,pożegnał.Kotku trzymaj się :ok: