Witamy Ja tylko tak na momencik, bo dziś kuruję się w łóżku, żeby mi się jakieś powikłanie nie przyplątało. U nas wszystko ok, jedyną zmianą jest to, że Zuzia zrobiła się niesamowicie przytulaśna: śpi ze mną, mruczy, dyskutuje, pcha się pod kołdrę i w ogóle jest taka słodziutka Za to Rysiu ma na mnie totalnego focha