Dlaczego pseudohodowle są złe? :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2005 20:50

jopop
dyskusje juz byly na ten temat
burzliwe
prawo niby ma kazdy rozmnozyc swojego kota
tylko pytanie
po co
i czym to skutkuje

kotu to obojetne czy sie rozmnozy
- ruje i krycie to instynkt - a nie ludzka chec posiadania potomstwa

dla calosci kociej populacji ? im wiecej ich jest - tym, trudniej im znalezc domy
kazdy kot z takiego domowego rozmnozenia slicznych kotusiow zabiera dom innemu

dlatego ja uwazam, ze kazdy kot domowy , nad ktorego rozmnozeniem czlowiek jest w stanie zapanowac - nie powinien miec potomstwa

tak by koty staly sie dobrem rzadkim - a co za tym idzie szanowanym
tak jak jest napisane w naszym kocim ABC

proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne


jestem przeciwna rozmnazaniu kotow nierasowych
bo kazdy "tylko jeden miot" tworzy mase kotow poszukujacych domow
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 21, 2005 20:55

Kaska pisze:
proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne


jestem przeciwna rozmnazaniu kotow nierasowych
bo kazdy "tylko jeden miot" tworzy mase kotow poszukujacych domow

Kiedys rozmawialam o tym z eve69, wczesniej z jenny170...
Moj Rudy byl kiedys ojcem.
Gdybym wtedy miala taka wiedze, jak dzis, nie pozwolilabym mu na to.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt paź 21, 2005 20:58

Kaska pisze:jestem przeciwna rozmnazaniu kotow nierasowych
bo kazdy "tylko jeden miot" tworzy mase kotow poszukujacych domow

pojde dalej :wink:
ja jestem przeciwna rozmnazaniu kotow niehodowlanych

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt paź 21, 2005 21:01

Dlaczego pseudohodowle są złe? Bo są pseudo. Bo nie są prawdziwe. Bo pseudo-hodowcy bawią się w nich kosztem cierpienia żywych i wrażliwych istot. W imię pseudo-dobrych intencji ("mój kot taki śliczny"), z pseudo-moralnością i pseudo-odpowiedzialnością. Ale jest coś prawdziwego w tym "pseudo": chęć zysku lub nieodpowiedzialność. A może ktoś w końcu wysiliłby się i odróżnił pojęcie "opiekun" i "hodowca". Pardon, wkurzyłam się.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Pt paź 21, 2005 21:02

Beata pisze:
Kaska pisze:jestem przeciwna rozmnazaniu kotow nierasowych
bo kazdy "tylko jeden miot" tworzy mase kotow poszukujacych domow

pojde dalej :wink:
ja jestem przeciwna rozmnazaniu kotow niehodowlanych


tzn rozwijajac skrot myslowy ; jestem przeciwna rozmnazaniu kotow rasowych ( czyli rodowodowych) niezgodnemu z zapisami zwiazkow hodowcow :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 21, 2005 21:09

Najpierw powiem, ze pomysl, zeby zakazany byl handel nierodowodowymi kotami i psami bardzo mi sie podoba :D
jopop pisze:NIE MAMY PRAWA tych ludzi potępiać, nawet jeśli sami myślimy inaczej.

A to dlaczego nie mamy prawa? IMHO - dopoki w schronisku umieraja zwierzaki jak najbardziej to prawo mamy. Niby dlaczego mam nie potepiac czegos co uwazam za szkodliwe i nieetyczne? Jasne. Jak ktos to zrobil z niewiedzy - bede mu do upadlego tlumaczyc dlaczego nie powinnmo sie tego robic. Jesli ktos to zrobil swiadomie - potepie go. I jego dobre samopoczucie w rezultacie guzik mnie obchodzi. On robi krzywde kotom. Dla mnie to wystarczajacy powod, by mozna go bylo potepic. Co nie znaczy, ze nalezy go zagryzc...

jopop pisze:Możemy ich przekonywać, edukować, tłumaczyć, ale nie mamy prawa im czegoś narzucić lub zabronić. To podstawowe prawo człowieka - wolność wyboru.

Slyszalas o czyms takim, ze moja wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna sie czyjas wolnosc? I ze na przyklad jak sie chce latac samolotem to trzeba sie przejsc przez wykrywacz metali? No przeciez to ograniczenie wolnosci, ze cazek na poklad zabrac nie moge! A jednak sie na to godze... w imie bezpieczenstwa. Tui w imie wyzszej wartosci jaka jest zycie kota - jestem za ograniczeniem tej wolnosci, z ktorej glupi ludzie nie potrafia korzystac.


NIestety - dopoki rzeczywistosc jest tak beznadziejna jak jest - w tej sprawie moge byc jedynie betonem... :roll:
Ostatnio edytowano Pt paź 21, 2005 21:12 przez zuza, łącznie edytowano 1 raz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 21, 2005 21:09

Beata - i z tym się zgadzam. Ja też jestem przeciwna bezmyślnemu rozmnażaniu kotów i moje kotki oczywiście maluchów nie wydzadzą na świat.

Ale nie zgodzę się z twierdzeniem, że koty pseudorasowe zabierają domy biednym potrzebującym. Moze czasami tak, ale generalnie jest bardzo dużo ludzi, chcących mieć koniecznie takiego a nie innego ziwerzaka. Na psach przychodzi mi do głowy łatwiej przykład:

czy myslicie, że taki drechol kupi sobie psa rodowodowego? (raczej nie, choc oczywiście pewnie zdarzają się wyjatki). A czy weźmie biednego kundelka ze schroniska? toż by go koledzy wyśmiali... Pójdzie wiec na bazar i kupi sobie za 30 PLN "pitbulla", "amstaffa" albo innego pseudorasowego psa popularnego we własnym środowisku.

Jeśli uważnie przeczytaliście tamten mój post (ten dłuuugi) - podzieliłam ludzi na wiele kategorii (w zasadzie nie znoszę tego, ale trudno, tak było łatwiej napisać).

Niestety - jest w Polsce cała masa ludzi z ostatniej ze wspomnianych przeze mnie kategorii - pies ma wyglądać jak rasowy i ma mieć obcięte uszy i ogon jeśli tego "wymaga" rasa...

Smutne, ale prawdziwe - oni nie wezmą zwierzaków niewyglądających na rasowe...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2005 21:13

Jopop - tacy, o ktorych piszesz powinni miec w ogole zakaz :wink:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 21, 2005 21:13

jopop, ale "taki drechol" jest jednostka nieodpowiedzialna i z miejsca nie zasluguje na ZADNE zwierze.

I gdyby nie bylo "hodowli" nie dostalby go bo jaki porzadny hodowca oddalby w rece zwyrodnialca szczenie, ktore wychowywal od malenkosci z poniesieniem wszelkich kosztow?

Oczywiscie zaden.

I to samo sie tyczy ludzi szukajacych "takiego koteczka bo mi sie taki podoba i juz".

Taka argumentacja jest dla mnie zadna argumentacja, a ludzie pokroju wyzej opisanych raczej nie dadza zwierzeciu dobrego domu.
Tylko ludzie kierujacy sie zachciankami i tak jak twierdzisz "snobi" porywaja sie na kupno kota "rasowego bez rodowodu", zwlaszcza "snobi" ktorzy sobie lubia zaszpanowac.

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Pt paź 21, 2005 21:14

a ja ludzi potępiać nie będę.

bo inni mogą mnie potępić za to, że nie pomagam ludzkim sierotom na przykład. Bo nie pomagam. I tak samo ktoś na forum dotyczącycm pomocy sierotom może napisać "dopóki są głodne sieroty będę potępiać wszystkich tych, którzy im nie pomagają"

:(

mogę tylko uczyć, tłumaczyć, przekonywać, wieszać artykuły na scianach - może ktoś przeczyta. I działać aktywnie w tym fragmencie rzeczywistości, któy mogę zmienić.

ale innych za brak działań w tym moim fragmencie potępiać nie będę.

bo może oni ratują sieroty?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2005 21:14

Aha - i wygladajace na rasowe tez czekaja w schroniskach. Co nie znaczy, ze ktos w schronisku by sie zdecydowal, ze oni sie na opiekuna nadaja... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 21, 2005 21:15

...dubel
Ostatnio edytowano Pt paź 21, 2005 23:15 przez nezumi, łącznie edytowano 1 raz

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Pt paź 21, 2005 21:18

jopop pisze:a ja ludzi potępiać nie będę.(...)
bo może oni ratują sieroty?

jopop, ale jak oni beda ratowac te sieroty to i kocia sierote przygarna. Najbardziej wrzeszcza tacy, co nic nie robia. Poprzygladaj sie :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 21, 2005 21:19

kategoryzacją ludzi na "dobrych" i "złych" się nie zajmę. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że ktoś, kto chce mieć koniecznie małego szarego pseudopersa nie zapewni mu dobrej opieki.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2005 21:20

no nie wiem, bo ja kocie sieroty już 4 przygarnęłam, a ludzkiej żadnej...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, misiulka i 673 gości