Kotowisko 2012 - Gdańsk Oliwa. Smutny początek sezonu

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 20, 2012 9:16 Re: Kotowisko 2012 - Gdańsk Oliwa. Smutny początek sezonu

Jeden na pewno. Bo długowłosy, po mamusi. Ja osobiście jeszcze towarzystwa nie widziałam, dziś nie pójdę, bo nie chcę płoszyć, ale niedługo obfocę i umieszczę.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 20, 2012 15:11 Re: Kotowisko 2012 - Gdańsk Oliwa. Smutny początek sezonu

:-( Karmiciel znowu pogryziony - już drugi raz Kudłata go pokaleczyła i nie dała się złapać...
Będziemy próbować za parę dni.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 15, 2014 9:39 Re: Kotowisko 2012 - Gdańsk Oliwa. Smutny początek sezonu

W ramach ciągów dalszych.
Długowłosą odławiała na sterylkę córka starszej pani, u której Długowłosa kociła się w ogrodzie. Potem Długowłosa zniknęła. Kocięta podobno odłowił "buc z parteru", facet, który nie cierpiał kotów. Podobno znalazły domy. Podobno.
Przybyły 2 kocury - Obcuś i Wałujew. Niewykastrowane, mieliśmy jedną próbę łapania, nie pojawiły się.
Pan Rysio nadal karmi swoje stado, mają budę od Maryli, mieszkają w niej.
Zarówno w tym, jak i w zeszłym roku nie mieliśmy nowych kociąt.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 16, 2014 10:49 Re: Kotowisko 2012 - Gdańsk Oliwa. Smutny początek sezonu

Mrata pisze:W ramach ciągów dalszych.
Długowłosą odławiała na sterylkę córka starszej pani, u której Długowłosa kociła się w ogrodzie. Potem Długowłosa zniknęła. Kocięta podobno odłowił "buc z parteru", facet, który nie cierpiał kotów. Podobno znalazły domy. Podobno.
Przybyły 2 kocury - Obcuś i Wałujew. Niewykastrowane, mieliśmy jedną próbę łapania, nie pojawiły się.
Pan Rysio nadal karmi swoje stado, mają budę od Maryli, mieszkają w niej.
Zarówno w tym, jak i w zeszłym roku nie mieliśmy nowych kociąt.

Bardzo się cieszę, że budka jest dobrze wykorzystana :)

Generalnie w Oliwie w moim obszarze obserwacji (Liczmańskiego i Podhalańska w dół od Słonecznej) z dużym prawdopodobieństwem nie ma kotek niewysterylizowanych. Jeżeli docierają do mnie informacje o jakiejkolwiek kotce do sterylizacji - zawiadamiam Monikę mpacz i otrzymuję natychmiastową pomoc. Dzięki wielkie Monika!
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości