GACUŚ już po kastracji szczęśliwy w swoim domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 28, 2011 14:38 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Miya2 przykro mi ale NIE bo 2 czarne ogonki plus 2 psie ogonki i TZ oraz najważniejszy mały człowiek na 64m2 więcej jak bym chciała to nie wcisnę :( TZ stawia ograniczenia :(
Obrazek

psi

 
Posty: 137
Od: Wto mar 29, 2011 6:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 19:48 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Przepraszam ale musiałam spróbować, to było silniejsze ode mnie :D
Sama mam cztery w tym jeden czarny a jak zobaczyłam i przeczytałam... :cry:

Oby obu czarnym panom się poukładało :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Wto lis 29, 2011 6:41 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Miya2 pisze:Przepraszam ale musiałam spróbować, to było silniejsze ode mnie :D
Sama mam cztery w tym jeden czarny a jak zobaczyłam i przeczytałam... :cry:

Oby obu czarnym panom się poukładało :ok:


Chyba ,że TZta się pozbędę to miejsce się zwolni :ryk:

Jak je przygarnialiśmy to nie patrzyliśmy na kolor ale na "okoliczności" a teraz z biegiem lat uważam hasło "czarny kot przynosi pecha" za absurdalne i nieprawdziwe bo Nam przyniosły sporo szczęścia I jeszcze dodam,że mego brata kotka przyszła sama do jego domu i tam została 13 lat odeszła w zeszłym roku :( również była czarna i uratowała życie dla mego ojca i brata (ojciec zapomniał wyłączyć gotujący się garnek z mięsem i poszedł spać gdyby nie Mania to by zaczadzieli była cudna i mądrą kocicą :1luvu: tęsknimy za nią wszyscy :cry: )
Obrazek

psi

 
Posty: 137
Od: Wto mar 29, 2011 6:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 29, 2011 18:23 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Ula mi też tygrys uratował życie (ty lubisz takie historyjki;)

17.11 w nocy siedząc przed komputerem postanowiłam napić się herbaty a że było juz póżno a mój czajnik ma sygnał syreny więc zdjęłam gwizdek i wstawiłam wodę. A że dopadło znużenie więc poszłam spać.
Nagle zostałam wybudzona przerażliwym wyciem Tygrysa, który niemalże wyważał drzwi wyjściowe. Wstałam i wielkie przerażenie 8O dym, że nic nie widać straszny smród, nie wiedziałam co się dzieje, bo oczywiście zapomniałam o czajniku.
Pomyślałam sobie że pali sie u sąsiadów. Ale niestety to było w mojej kuchni:(
Zdażyła, chyba w ostatniej chwili.
Więc sądzę, że w domu którym gotuje sie na gazie powienien być kot :ryk: :ryk:

Tygrysek uratował nam życie :ok:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto lis 29, 2011 21:34 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Zgadzam się w 100% :) kot w domu to nie dość,że sama radość to i jeszcze anioł stróż :)

już nie zaśmiecam wątku :oops:

Ciesze się,że łapki Gacusia będą zdrowe :ok:
Obrazek

psi

 
Posty: 137
Od: Wto mar 29, 2011 6:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 01, 2011 15:43 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Trzymam kciuki za jutrzejszą operację :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Marta_od_Kropeczki

 
Posty: 650
Od: Nie paź 16, 2011 14:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 01, 2011 18:52 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Dziękuje Martusia
Już nastawiam się psychicznie i skłamałabym żebym powiedziała że się nie denerwuję :|
Strasznie mi szkoda Gacusia. Mam nadzieję, że wszystko się uda i szybko wrócimy do zdrowia:)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw gru 01, 2011 18:54 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

asika5 pisze:Dziękuje Martusia
Już nastawiam się psychicznie i skłamałabym żebym powiedziała że się nie denerwuję :|
Strasznie mi szkoda Gacusia. Mam nadzieję, że wszystko się uda i szybko wrócimy do zdrowia:)


Oj, przecież to cudownie, że będzie miał szansę na normalne hasanie z resztą kotów;) NA pewno będzie dobrze! O której dokladnie mam zaciskać kciuki? Nastaw się na odbiór telepatyczny! I koniecznie daj znać jak poszło :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Marta_od_Kropeczki

 
Posty: 650
Od: Nie paź 16, 2011 14:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 01, 2011 19:05 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Jestem umówiona z profesorem na 11:15
Oczywiście jak tylko dotrzemy do domu to zdam relację

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw gru 01, 2011 21:05 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Asiu mocno zaciskamy kciuki za Gacusia :ok:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 01, 2011 22:53 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Asiu, kciuki za Gacusia :1luvu:
Czekam na relację :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt gru 02, 2011 16:34 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Już po zabiegu
O 15:00 byliśmy w domu
zaraz szczegółowe relacje

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Pt gru 02, 2011 17:04 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Po nieprzespanej nocy z wielkim żalem zapakowałam głodnego Gacusia do transporterka i pojechaliśmy.
Po drodze wpadliśmy na cioci psi, która przekazała ciekawe bazarkowe fanty na potrzeby ziwerzaczków w potrzebie.
Gacuś wyluzował się w towarzystwie Lolki i Iwo :1luvu:
szybka kawa no i pojechaliśmy na 11:15 do lecznicy
Gacuś przykleił sie do mnie, jakby czuł co go czeka.
Najpierw warzenie (2,5 kg) potem głupi jaś i już zostawiłam Gacusia :(

Wróciłam po niego o 14:00. Był juz wybudzony i gotowy na powrót do domu.
Dostałam instrukcje od prof. Adamiaka, otrzymałam katę informacyjna, opłaciłam fakturę ( i tu miła niespodzianka :1luvu: P. prof. potraktował nas bardzo promocyjnie zostaliśmy policzeni w cenie jednej łapki za co bardzo serdecznie dziękujemy) kupiłam kołnierz i pojechaliśmy.
Gdy dojechalismy Gacus już nieco sie ożywił, ledwo co mu kołnierz założyłam.
Z bólem serca włożyłam go do klatki, w której spędzi 4 tygodnie :cry:
Niestety po 6-8 tygodniach czeka Gacusia wyjęcie drutów co zostanie połączone razem z kastracją (ze względu na obciążenie genetyczne Gacuś nigdy nie powinien mieć dzieci).

Jak na razie jest bardzo ruchliwy, wije się jak wąż, nie wie co z nim się dzieje. Pewnie czeka mnie kolejna nieprzespana noc.
Przez kolejne dni mam jeżdzić codziennie na kontrol i podawanie leków.

A oto pacjent :ok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Pt gru 02, 2011 17:12 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Kwota jaką zebraliśmy: 1 163,25 zł
koszt operacji - 573,82 zł (opłacony faktura gotówkową)
kołnierz - 9,00 zł (paragon)

Pozostało: 580,43 zł


Obrazek

Obrazek

Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Pt gru 02, 2011 17:26 Re: Pilna operacja uratuje łapki Gacusia - prosimy o pomoc!!!

Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, smoki1960 i 1473 gości