LoLa(nta) i Helena

Karolek(ona) pisze:uuu poproście też o jakiś zastrzyk dla Dużej - niech pocierpi z wami

Jaki by tu wybrać?

Polecam wit B w ... wiadomo co :wink:

Arabella26 pisze:Polecam wit B w ... wiadomo co

Ha

ha

ha

miałam 17 lat jak brałam takie zastrzyki na odporność i płakałam jak małe dziecko :roll:

do tej pory jak widzę igłe to mi słabo :oops:

Piłka z kota (Helenka)

Lolcia

puszki kłębuszki

Ostatnio córa zapytała mnie dlaczego bardziej kocham Helenkę... A to wcale nie tak jest że akurat ją bardziej. Lolka to bardziej indywidualistka jest. Przychodzi na głaski ale nie tak często jak Hela. Lola lubi się kamuflować a Hela zawsze jest na widoku i chyba nie śpi tyle co Lola :roll:

Hela jest taka otwarta na nowości łazi już po całym domku a Lola jak na razie siada w progu pokoju i obserwuje co jest dalej. One są takie różne i za to takie kochane.

moje futra tak samo - Garfield był sam od początku, spał ze mna w łóżku, był miziany, lelany i do dzis przyjdzie sie polelać, a Toffik na dystans obserwuje, jak otworzą sie drzwi i wchdoze z klatki to Garfield jak mu sie uda to ucieka na klatke, a Toffik ucieka ale do pokoju. żeby go pogłaskać to sama musze sobie złapać, bo sam nie przyjdzie - czasem w nocy widzę, że śpi mi w nogach ale udaje, ze nie widze bo zaraz by uciekł - Syn jakos go dorwie łatwiej i trzyma i sie mu nie wyrywa, a mi zazwyczaj sie szamota - nie che czułości ale ma i tak, że da sie pomyziac i włancza traktorek.
Garfield to jak śpi tu obok na oknie i ja tylko wstane do wc np to juz mam rudy cień z ogonem. w kuchni tez mi towarzyszy i wiecznie mu na ogon właże. Ale mu to chyba nie przeszkadza bo jakoś dalej sie uwala gdzieś pod nogi jak coś robie i potem jest pisk.

Napisałam wierszyk
Inka

Jest niedziela, siedzę sobie z pyszną kawką przy kompie i nadrabiam zaległości na forum. Cisza i spokój. Luz totalny. A tu nagle ..... Lolka wpadła do akwarium :ryk:

Arabella26 pisze:Jest niedziela, siedzę sobie z pyszną kawką przy kompie i nadrabiam zaległości na forum. Cisza i spokój. Luz totalny. A tu nagle ..... Lolka wpadła do akwarium

Byłoby za spokojnie :mrgreen:

Panienki

p.s. przypomniałaś mi, że kawe mam w kuchni

przytaszczyłam kocura do domu

OSZALAŁAM!!!
Jedna somsiadka dokarmia koty a druga wyzywa bo na klatce smród a dzisiaj to już porażka tak śmierdzi a dwa kocury się do klatki chowają jak zimno jest. Więc niewiele myśląc jednego tego największego miziaka pod pachę i do domu od razu. TŻ to mnie zamorduje :roll:

Arabella26 pisze:8O przytaszczyłam kocura do domu OSZALAŁAM!!!
Jedna somsiadka dokarmia koty a druga wyzywa bo na klatce smród a dzisiaj to już porażka tak śmierdzi a dwa kocury się do klatki chowają jak zimno jest. Więc niewiele myśląc jednego tego największego miziaka pod pachę i do domu od razu. TŻ to mnie zamorduje

zdjęcia pokaż
a to kot czy kotka??
jak kot to argumentuj, że to facet i będzie miał kolege

no tak kocur - myśl Karolina myśl :roll:

Arabella26 pisze:8O przytaszczyłam kocura do domu OSZALAŁAM!!!
Jedna somsiadka dokarmia koty a druga wyzywa bo na klatce smród a dzisiaj to już porażka tak śmierdzi a dwa kocury się do klatki chowają jak zimno jest. Więc niewiele myśląc jednego tego największego miziaka pod pachę i do domu od razu. TŻ to mnie zamorduje

Nie będzie tak źle :roll:

Tylko będziesz musiała szybko wykastrować kocurka bo masz 2 kotki, a po za tym kocury znaczą teren :kotek:

Ja zagarnęłam z ulicy kotną kotkę

LoLa(nta) i Helena

Kto przegląda forum