To ja też się dopiszę odnośnie ustaleń poczynionych 2 dni temu co do kosztów - przepraszam, ze dopiero teraz, ale byłam bez komputera...
ewado pisze:Gosia B pisze:.... Kciuki bardzo potrzebne. No i grosik na pokrycie kosztów zabiegu, bo tanie to nie będzie...

Pewnie dostaniemy rachunek na krechę i trzeba go będzie pospłacać jak tylko uzbieramy potrzebną kwotę...
Na razie najważniejsze, żeby koteczka przeżyła....
z tego wynika, ze KŻ tylko pomogłą załatwic operację, ale pieniądze na nią trzeba teraz uzbierać
My też nie MAMY na tą operację. Zadłużyliśmy się u weta, rachunek trzeba będzie spłacić. Nie jesteśmy w stanie pokryć tych kosztów do ręki, po prostu zależało nam na czasie, żeby fundusze nie stanęły na drodze do życia koteczki. Zbieramy grosz do grosza tak samo jak Wy - organizujemy akcje, zbiórki i bazarki na kicię.
Porozumiałam się też wcześniej z turkawką na PW o sprawa wygląda tak:
1. kto przelał już pieniążki na fundację Chatul - nie ma problemu - pieniążki trafią do nas, żeby wspólnie pokryć koszt zabiegu.
2. Kot chciałby przesłać cokolwiek bezpośrednio do nas, poniżej podam konto naszej Fundacji.
I powtarzam jeszcze raz -
NIE MAMY PIENIĘDZY NA ZAPŁACENIE FAKTURY OD RĘKI. PO PROSTU DOKTOR W SWEJ ŁASKAWOŚCI ZROBIŁ ZABIEG NA KRECHĘ. Dane do przelewu:
Fundacja Kocie Życie
Alior Bank: 30 2490 0005 0000 4500 8315 1633