...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 16, 2011 14:24 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Nemi pisze:
ka_towiczanka pisze:(...)Tylko definicja, co jest " pomocą " - już budzi wątpliwości, rozpatrywane właśnie w konkretnych przypadkach.


Nie sądzę. Co jest pomocą - zawsze jest łatwo zdefiniować. Np jeden kot wymaga zszycia rany, inny podania antybiotyku. Inny zabrania z miejsca, gdzie aktualnie przebywa. Jasne i proste.

Myślę, że tu problem, albo dylemat jest inny :

1. Pomagamy konkretnemu kotu, który potrzebuje pomocy, nie patrząc na okoliczności
2. Próbujemy uczynić świat kociego ogółu lepszym, skazując jednego na cierpienie, przez nie dokonanie zakupu w pseudohodowli


Dylemat pt.2 tak naprawde jest czystą imaginacją.To nie jest wojna ludzka na której faktem poświęcało się /i to słąbsze jednostki/żeby ratować bardziej wartościowe czy siatkę ludzi.Nie wykupienie zwierzęcia od pseudo niczego nie zmieni,chyba że ktoś na maksa uwielbia się łudzić.To tylko iluzja osób którym się jakieś działania ekonomiczne mylą z ratowaniem życia.
Status człowieka określa się na podstawie siły jego wrogów.

Hadronida

 
Posty: 215
Od: Nie sty 16, 2011 0:28

Post » Sob lip 16, 2011 14:47 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Jana pisze:Ja napisałam. I co z tego? Napisałam jak jest, jakie są fakty. Czy to świadczy o tym, że moja postawa (której nie znasz) jest niemoralna? Że widzę tylko czubek własnego widzimisię? BTW - jaki ciekawy zwrot :twisted: , to było zamierzone? Czy wydaje Ci się, że wiesz jak ja postępuję?

Warto przyjąć do wiadomości, że nie wszystko jest tylko czarne albo tylko białe. Że coś jest moralne krótkofalowo, ale może być niemoralne w szerszym ujęciu. Że pomagając można krzywdzić.

Oprócz serca przydaje się też rozum.


tu się pozwolę z Janą zgodzić.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 16, 2011 14:59 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Hadronida pisze:
Nemi pisze:
ka_towiczanka pisze:(...)Tylko definicja, co jest " pomocą " - już budzi wątpliwości, rozpatrywane właśnie w konkretnych przypadkach.


Nie sądzę. Co jest pomocą - zawsze jest łatwo zdefiniować. Np jeden kot wymaga zszycia rany, inny podania antybiotyku. Inny zabrania z miejsca, gdzie aktualnie przebywa. Jasne i proste.

Myślę, że tu problem, albo dylemat jest inny :

1. Pomagamy konkretnemu kotu, który potrzebuje pomocy, nie patrząc na okoliczności
2. Próbujemy uczynić świat kociego ogółu lepszym, skazując jednego na cierpienie, przez nie dokonanie zakupu w pseudohodowli


Dylemat pt.2 tak naprawde jest czystą imaginacją.To nie jest wojna ludzka na której faktem poświęcało się /i to słabsze jednostki/żeby ratować bardziej wartościowe czy siatkę ludzi.Nie wykupienie zwierzęcia od pseudo niczego nie zmieni,chyba że ktoś na maksa uwielbia się łudzić.To tylko iluzja osób którym się jakieś działania ekonomiczne mylą z ratowaniem życia.


Nigdy nie poświece się słabszego by ratować lepszego.
To zasada medycyny wojskowej- lepszy czyli mniej ranny może jeszcze walczyć, słabszy mino pomocy pewnie umrze więc po co mu pomagać...
Niezgodne z przysięgą Hipokratesa.
Nawet w kocim ujęciu.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 16, 2011 15:08 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

tyle że wykupi się jednego czy dwa biedniusiego pseudopersika albo pseudonorwega z kk,kardiomiopatią...wyleczy,się wyratuje...och,jaki ze mnie bohater...a w tym czasie na miejsce wykupionych robią się dwa następne mioty.jest popyt?jest podaż.kosztem kotów.kosztem psów,bo to nie tylko o pseudohodowle kotów chodzi.

więc-wykup jednego kociaka?ok.pod warunkiem że przy zakupie robi się dyskretnie zdjęcia i ma włączony dyktafon i udaje durnego.ze zdjęciami i nagraniem idziemy do tozu.

wykup?damy ci człowieku 200zł za wszystkie zwierzaki,więcej nie bierzesz.zabieramy zwierzaki,gość do TOZu.ze zwierzakami jako dowodami.

ciągłe uświadamianie że r=r.
masz 200zł na szczenie/kocię?znajdziemy Ci za darmo podobnego psa do Lassie albo kota podobnego do Deweya.to się nazywa adopcja zwierzaka w typie danej rasy,a te 200zł na zakup z pseudo przeznaczasz na osiatkowanie okien :mrgreen: albo psie przedszkole :mrgreen:

wykupywanie żeby jeden kociaczek był uratowany,a my mamy za to order na piersi jest bez sensu.dlatego że problem jest o wiele szerszy i większy.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 16, 2011 15:17 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Koszmaria pisze:tyle że wykupi się jednego czy dwa biedniusiego pseudopersika albo pseudonorwega z kk,kardiomiopatią...wyleczy,się wyratuje...och,jaki ze mnie bohater...a w tym czasie na miejsce wykupionych robią się dwa następne mioty.jest popyt?jest podaż.kosztem kotów.kosztem psów,bo to nie tylko o pseudohodowle kotów chodzi.

więc-wykup jednego kociaka?ok.pod warunkiem że przy zakupie robi się dyskretnie zdjęcia i ma włączony dyktafon i udaje durnego.ze zdjęciami i nagraniem idziemy do tozu.

wykup?damy ci człowieku 200zł za wszystkie zwierzaki,więcej nie bierzesz.zabieramy zwierzaki,gość do TOZu.ze zwierzakami jako dowodami.

ciągłe uświadamianie że r=r.
masz 200zł na szczenie/kocię?znajdziemy Ci za darmo podobnego psa do Lassie albo kota podobnego do Deweya.to się nazywa adopcja zwierzaka w typie danej rasy,a te 200zł na zakup z pseudo przeznaczasz na osiatkowanie okien :mrgreen: albo psie przedszkole :mrgreen:

wykupywanie żeby jeden kociaczek był uratowany,a my mamy za to order na piersi jest bez sensu.dlatego że problem jest o wiele szerszy i większy.


Koszmaria ja to wiem i Ty to wiesz .
Polak-katolik (niech się nikt nie poczuje urażony to tylko stereotyp!) kupi bo taniej.
Tu jest subtelna różnca : ZAKUP a WYKUP.
Wykup rzadko dotyczy kociaka.
Wykup to działnie "biorę kota/psa chorego, wycieńczonego i dorosłego.Nie wiem co będzie : czy wydam pieniadze a kot umrze np?Albo czy koszty jego leczenia nie przekroczą kosztów zakupu kota z hodowli?"
Zakup to " kupuję z pseudo taniego kota i się cieszę.Jakby było coś nie tak...kotów jest wiele"

Ja mam w domu obie opcje z tym,że jak ZAKUP zaczął chorować to ratowalam nie bacząc na nic (kocham płaza,no!)
WYKUP zaskoczył mnie schorowaniem i masą problemów.
Ratowałam "na zimno" a teraz mam taką miłość,że...:)
ZAKUPY potępiam.
WYKUPY nie.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 16, 2011 15:21 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

zaznaczam że nie brałam bezpośrednio udziału w negocjacjach z pseudohodowcą
ale moim zdaniem WYKUP mógłby sie odbyć bez pieniędzy
wtedy to ma sens
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 16, 2011 15:27 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Maryla pisze:(...)
ale moim zdaniem WYKUP mógłby sie odbyć bez pieniędzy
wtedy to ma sens


Dla kogo ma sens ?

Pseudohodowla jest działalnością nastawioną na przynoszenie zysku. Jak każda działalność niesie ze sobą ryzyko poniesienia mniejszych lub większych strat. Są one wkalkulowane w działalność. Więc czy pseudohodowca sprzeda kota za 100 zł, czy wyrzuci na śmietnik - wszystko mu jedno. Bo to ryzyko zawodowe. Piekarz też część produkcji wyrzuca, McDonalds - również.

Więc czy się kota wykupi czy nie - dla "pseudo", nie ma znaczenia. Dla konkretnego, wykupionego kota ma znaczenie zasadnicze.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 16, 2011 15:29 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Koszmaria pisze:tyle że wykupi się jednego czy dwa biedniusiego pseudopersika albo pseudonorwega z kk,kardiomiopatią...wyleczy,się wyratuje...och,jaki ze mnie bohater...a w tym czasie na miejsce wykupionych robią się dwa następne mioty.jest popyt?jest podaż.kosztem kotów.kosztem psów,bo to nie tylko o pseudohodowle kotów chodzi.

więc-wykup jednego kociaka?ok.pod warunkiem że przy zakupie robi się dyskretnie zdjęcia i ma włączony dyktafon i udaje durnego.ze zdjęciami i nagraniem idziemy do tozu.

wykup?damy ci człowieku 200zł za wszystkie zwierzaki,więcej nie bierzesz.zabieramy zwierzaki,gość do TOZu.ze zwierzakami jako dowodami.

ciągłe uświadamianie że r=r.
masz 200zł na szczenie/kocię?znajdziemy Ci za darmo podobnego psa do Lassie albo kota podobnego do Deweya.to się nazywa adopcja zwierzaka w typie danej rasy,a te 200zł na zakup z pseudo przeznaczasz na osiatkowanie okien :mrgreen: albo psie przedszkole :mrgreen:

wykupywanie żeby jeden kociaczek był uratowany,a my mamy za to order na piersi jest bez sensu.dlatego że problem jest o wiele szerszy i większy.


Nie rozumiem - jaki kociaczek? Jaki order? Czy wątek jest o kupowaniu kociąt/szczeniat w rozmnażalniach czy wykupowaniu wyeksploatowanych lub chorych zwierzaków?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15840
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Sob lip 16, 2011 15:30 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Nurtuje mnie przy wykupach:
1. Na ile z pseudo da się po rozsądnej cenie wykupić reproduktora? Czy przypadkiem do wykupu za 50-300 nie sa tylko te, z której pseudo-hodowca nie chce, nie opłaca mu się mieć już miotów na sprzedaż ? Na ile to naiwność, na ile prawdziwy ratunek (kot i tak nie przyniesie już zysku, jest zbędny).
2. Ile z pseud-hodowli to typowe obozy koncentracyjne -100-200 psów kotów w oborze, piwnicy. Ile to miła starsza pani (przyjmijmy) mająca kotkę i kocurka, lub kilka kotów i dorabiająca sobie do emerytury (lub każda inna odmiana ludzka tego wariantu).
3. Dlaczego "oszukany" klient takiej pseudo-hodowli nie domaga się swoich praw (zwrotu kosztów za leczenie) na drodze cywilno prawnej, za to wraz z wzrostem świadomości dumnie nosi order, tego, kto "wadliwego" kota/psa leczył za ciężkie pieniądze. Może czas tak uprzykrzyć życie pseudo-hodowcom, którzy rozmnażają zwierzęta spokrewnione lub chore? Też dając zgodny z prawdą komentarz/opis gdzie się tylko da danej pseudo-hodowli, który przestrzeże innych chętnych i popsuje biznes.
pwpw
 

Post » Sob lip 16, 2011 15:32 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Nemi pisze:Piekarz też część produkcji wyrzuca, McDonalds - również.

oj podpadłaś :P
tzw.zwroty zwykle są oddawane np.noclegowniom dla bezdomnych,domom samotnych matek,MONARowi...mój tata regularnie oddaje zwroty stowarzyszeniu brata Alberta.czasem przychodzą ludzie i pytają,czy nie mogą wziąć jakiegoś starego pieczywa za darmo albo taniej.
sry za OT,ale stwierdzenie że piekarze !wyrzucają! zwroty mnie zszokował.

Liwia pisze:Nie rozumiem - jaki kociaczek? Jaki order? Czy wątek jest o kupowaniu kociąt/szczeniat w rozmnażalniach czy wykupowaniu wyeksploatowanych lub chorych zwierzaków?

Liwio,a który pseudo przyzna,że jego zwierzaki są chore?i jak można wykupić najbardziej wyeksploatowane i chore od takiego człowieka?
dla mnie wykup ma sens tylko w kilku wypadkach-o których wspominałam wcześniej.wykupywanie 'na pałę' bo chce się 'coś' uratować jest dla mnie bez sensowny.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 16, 2011 15:37 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Koszmaria pisze:
Nemi pisze:(...)
sry za OT,ale stwierdzenie że piekarze !wyrzucają! zwroty mnie zszokował.


Nie chciałam pisać o przekazywaniu. Pamiętasz piekarza, który przekazywał bezdomnym, do czasu kiedy US dokopał mu za nie opodatkowywanie nieodpłatnego przekazania :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 16, 2011 15:41 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Nemi pisze:Więc czy się kota wykupi czy nie - dla "pseudo", nie ma znaczenia


koty o ktorych piszemy zostały wykupione
zapłacono za nie niemałą kwotę
zdaniem wielu osób napędza to ten niechlubny biznes i nie pomaga de facto takim kotom

zupełnie inaczej sytuacja by wyglądała gdyby je udało się wydobyć za darmo
ale nie wiem czy chociażby probowano
teraz są wykupione, bo to najprościej, tylko nie ma co z nimi zrobić :roll:

ale można się wziać za zbiórkę i wykupić następne
to też da sie na tym forum zrobić
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 16, 2011 15:44 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Maryla pisze:(...)
koty o ktorych piszemy zostały wykupione
zapłacono za nie niemałą kwotę
zdaniem wielu osób napędza to ten niechlubny biznes i nie pomaga de facto takim kotom
(...)


A my tu piszemy o konkretnych kotach czy rozważamy ogólnie :?:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 16, 2011 15:47 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Nemi pisze:
Maryla pisze:(...)
koty o ktorych piszemy zostały wykupione
zapłacono za nie niemałą kwotę
zdaniem wielu osób napędza to ten niechlubny biznes i nie pomaga de facto takim kotom
(...)


A my tu piszemy o konkretnych kotach czy rozważamy ogólnie :?:


mozemy rozwazac ogolnie
ogolnie to ja jestem przeciwna wykupowi
ogolnie moje zdanie popiera tak ze 70% glosujacych
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 16, 2011 15:51 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Koszmaria pisze:tzw.zwroty zwykle są oddawane np.noclegowniom dla bezdomnych,domom samotnych matek,MONARowi...mój tata regularnie oddaje zwroty stowarzyszeniu brata Alberta.czasem przychodzą ludzie i pytają,czy nie mogą wziąć jakiegoś starego pieczywa za darmo albo taniej.
sry za OT,ale stwierdzenie że piekarze !wyrzucają! zwroty mnie zszokował.


Większość tak robi.
Niestety, polskie prawo w gruncie rzeczy nie pozwala oddać za darmo zwrotów. Trzeba zapłacić od nich podatek, bo może się skończyć jak z jednym piekarzem z Legnicy (choć jego spawa nie była, tak do końca jednoznaczna)
Taniej i prościej jest więc wyrzucić na śmietnik :?
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 80 gości