[WRO]Miziasta kotka na CITO DT/TDT! - znalazła DS u Ewung :)

A nie lepiej zrobić "golfik" z rękawa jakiejś bluzki?

majka2222 pisze:http://wroclaw.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=288433104&MessageId=MSG.VIEW_AD.EDIT_AD_SUCCESSFULMXAdIdMZ288433104MXGuidMZ13066341-5290-a20b-2677-02e1ffff54d3
http://allegro.pl/nie-odkleisz-kota-od- ... 67952.html

Serdecznie dziękujemy za ogłoszenia dla Lenki !!! :1luvu:

ewung pisze:Dziękujemy za ogłoszenia. Usiadłam na kanapie a Lenka przyszła i już leży przytulona. Reszta kotów na balkonie
Niestety Lenka troszkę drapie szyję i zastanawiam się czy jej jakiejś chusteczki nie założyć. Ale trochę się boję żeby sobie krzywdy nie zrobiła.

Ja polecam skarpetkę, obcięta około 5 cm poniżej ściągacza. Ściągacz na szyjkę, a reszta skarpetki to kołnierz, opadający na barki i łopatki. Sprawdzone wielokrotnie z pozytywnym rezultatem. Nie powinna tego ściągnąć, ani dostać się łapka pod spód :ok:

Dziękuję za pomysł - Karol poświęcił własną skarpetkę na ten cel i Lenka już nosi gustowne wdzianko :-)

Czy wiadomo co jest przyczyną drapania? skąd rana?
Miałam kiedyś tymczaskę która też miała taką ranę na szyi. Początkowo wyglądało to na jakieś ugryzienie
ale z czasem okazało się że jest alergiczką pokarmową

Teraz jest na specjalistycznej karmie w DS i już nie drapie szyi.
Jak jednak zje cokolwiek innego typu szynka to zaczyna znów drapać szyję i robi się ranka :roll:

U nas Szpilka tak miała i po obejrzeniu strupka pod mikroskopem okazało się, że to jakiś skórny pasożyt. Dostała 3 zastrzyki i przeszło. I też własnie miała tak na szyi i łbie.

Z tego co wiem koteczka ma rany od pcheł i kleszczy. Ładnie się podgoiły, są zdecydowanie mniejsze niż jak była znaleziona ale pewnie ciągną ją strupki i trochę się drapie.

Lenka miała dość rozległe rany na szyi, pyszczku i między uszkami. Gdy do mnie trafiła, rany były już przyschnięte i w ciągu kilku dni, zaczęły odpadać strupki. Z prawej strony szyi, wydaje się, że miała najgłębszą ranę. Ewa mówi, że w tej chwili, właśnie tam się drapie najczęściej. Jednak mam wrażenie, że po porostu ta rana się goi i odpadają strupki, co powoduje swędzenie. Jeśli po wygojeniu ran (są teraz zabezpieczone przed drapaniem), Lenka nadal będzie się tam drapać, zaczniemy diagnozować przyczynę tego zachowania.

Jestem dobrej myśli, że to nic niepokojącego :ok:

Czekam niecierpliwie, na wieczorne relacje od Lenki i reszty kotów

Ranooo, właśnie wróciłam z zajęć nordic walkingu i zmęczona jestem bardzo. Jutro mam wolne więc na pewno będą fotki i wieści

ewung pisze:Ranooo, właśnie wróciłam z zajęć nordic walkingu i zmęczona jestem bardzo. Jutro mam wolne więc na pewno będą fotki i wieści

Jest już rano

Oj pogoda dała się nam we znaki. Koty śpią, ja rozleniwiona. Ale Lenka wyszła pozować do zdjęć.
Lenka zaprasza do galerii https://picasaweb.google.com/108980457302503604781/Kicia?authkey=Gv1sRgCK-KxYiOisKU6gE#

Obrazek