beata87 pisze:Pomarańczka Tri pojechała do nowego domu, będzie tam sam na sam z właścicielką. Czeka ją miła odmiana po dzikiej, walecznej, Bebilonce śledzącej każdy jej ruch..

ale kciuki potrzebne

OOO matko - aż mi pani szkoda

A serio - mam nadzieję, że się nie zrazi jej charakterkiem...
alutek87 pisze:Wszyscy chcą maluszki, bo są takie słodkie, ale jak maluchy zachowują się jak powinny czyli szaleją po domu i łobuzują to się ludziom nie podoba

Oni chyba myślą, że cały dzień będą na kolanach spały jak kot z reklamy.
O właśnie. I się oburzają jak uparcie tołkuję że od obecności kociaka w domu to osiwieć można. Toż to się chce zabić na tysiąc sposobów (patrz: Kreciki) no i takie inteligentne-inaczej miewa czasem pomysły

W każdym razie fascynuje mnie jak można chcieć mieć w domu kociaka - duże futro jakieś takie zrównoważone (teoretycznie) i pośpi dłużej niż 5minut no i wogóle...
Kilka dni temu Danusia sobie wynalazła kotka (dokładnie pani sprzątająca nasze bloki wynalazła) Korzystając z wolnego popołudnia (odzwyczaiłam się od wolnych sobót więc wiadomo - coś było trzeba...)udałam się na koto - foto. Ależ toto śmieszne - oczki ma tak zdziwione jak rzadko. Sęk w tym,że kota Danusi przychorowała i mała musi siedzieć w klatce w piwnicy. Wczoraj zgłosiła się miła nowa pani która miała ochotę potymczasowac kogoś więc mała pojechała do niej - zobaczymy co z tego wyjdzie bo pani ma dwa starutkie psy, które mogą być zbulwersowane pomysłami takiego kociego dzieciora. A oto pieknotka vel Gapcia.Przyznajcie, że inteligencja aż EMANUJE z tego spojrzenia:

Kilka dni temu również brygada łapiąca przy okazji polowań na ul Ogrodniczki wyhaczyła też piękne puchate cudo.
Cudo chwilowo próbuje zrozumieć, że człowiek nie jest potworem, ale potencjał ma... Tak się zastanawiam - kogo wytypować na prowadzącego casting na domek

