dziękuję wszystkim za superowy wieczór
Oczywiście kompletnie nie zepsuł go fakt, że pół piątku przekonywałam katgral, że MUSI przyjść w sukience, bo powinno być wytwornie a ona, biedna, zapierała się zadnimi nogami prosząc o wyrozumiałość i litość, bez mała, a efekt był taki, że miałyśmy takie same
Na następny raz pewnie tego problemu nie będzie (chyba, że przyniesiemy same paluszki), bo skończy się na tym, że ja już więcej tej kiecki nie włożę, bo się nie zapnę. Szał smaków i smaczków
Akima, mam Twoje pudełko po cieście. Usiłowałam wykraść z zawartością ale w ramach kultury osobistej zapytałam grzecznie czy ktoś ma ochotę wziąć trochę i ledwo obroniłam dwie porcje, czemu teraz wcale się nie dziwię, bo właśnie jestem po konsumpcji
Mam też czyjeś kwadratowe pudełko z niebieską przykrywką i plastikową podkładkę, na której leżał talerz z pasztetem jajeczny, którym już się obrzydliwie nie podzieliłam
