K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 06, 2010 11:51 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

CZY MOŻNA DZISIAJ WYPUŚCIĆ DYGOTKĘ Z KLATKI?

Ona już po szczepieniu, siedzi od 23 listopada i wczoraj bardzo płakała....
EDIT: już wiem, czekamy do soboty.
Ostatnio edytowano Pon gru 06, 2010 13:26 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 06, 2010 12:24 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Prywata mała:

Startuję w czwartek na nowe stanowisko, mam do czwartku przygotować którką prezentację po polsku lub angielsku o sytuacjach krytycznych i moim wkładzie jako TL w ich rozwiązanie w Customer Service. Może ma ktoś z was materiały na których mogłabym popracować. Róznych mamy wolontariuszy :-)

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 12:33 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

U mnie Ryś przestał jeść. Chyba znowu problemy z pysiem! Rysia b. trudno złapać żeby mu podać lekarstwo. Powinnam go może zamknąć w klatce - ale jedną klatkę zajmuje Puzel, drugą maluchy bure, trzecią Ptok... Puzel ślicznie papunia. Kot Myszkin też jakoś nie je - a raczej: je, ale tylko royala dla kotów wybrednych. Dodajmy do tego codziennego kurczaka dla Puzla i burych panienek... Z torbami pójdę!

A może by tak Puzla wsadzić do klatki Ptoka (klatka się rozlatuje - ale Puzel jej raczej nie poradzi!), do klatki Puzla wsadzić Rysia... maluchy utopić... do ich klatki wsadzić Ptoka...Pamiętacie opowieść o wilku, kozie i kapuście?

Arabicę mogę przetrzymać przez Święta.

Akima - podaj bliższe dane.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 12:46 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Miuti pisze:U mnie Ryś przestał jeść. Chyba znowu problemy z pysiem! Rysia b. trudno złapać żeby mu podać lekarstwo. Powinnam go może zamknąć w klatce - ale jedną klatkę zajmuje Puzel, drugą maluchy bure, trzecią Ptok... Puzel ślicznie papunia. Kot Myszkin też jakoś nie je - a raczej: je, ale tylko royala dla kotów wybrednych. Dodajmy do tego codziennego kurczaka dla Puzla i burych panienek... Z torbami pójdę!

A może by tak Puzla wsadzić do klatki Ptoka (klatka się rozlatuje - ale Puzel jej raczej nie poradzi!), do klatki Puzla wsadzić Rysia... maluchy utopić... do ich klatki wsadzić Ptoka...Pamiętacie opowieść o wilku, kozie i kapuście?

Arabicę mogę przetrzymać przez Święta.

Akima - podaj bliższe dane.


zarządzanie sytuacjami krytycznymi z punktu widzenia Teamm Leadera :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 13:19 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Broń krótka czy długa?
W warunkach biurowych sprawdza się sieczna...

W jakim programie robisz prezentację?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 15:37 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Zbiórka na IZ już funkcjonuje :) http://pl-pl.facebook.com/event.php?eid ... 19&index=1 zrobiłam wydarzenie, może więcej ludzi przyciągnie.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon gru 06, 2010 17:26 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

żwirek do odbioru, najchętniej dzisiaj, bo nie idzie się ruszyć ...

Kasumi, dziękuję :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 19:17 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Tweety pisze:żwirek do odbioru, najchętniej dzisiaj, bo nie idzie się ruszyć ...

Kasumi, dziękuję :)


dlaczego nie było akcji na forum ? nie dostalam żadnej wiadomości, ze są zamówienia na żwirek ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 19:25 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Akima pisze:
Tweety pisze:żwirek do odbioru, najchętniej dzisiaj, bo nie idzie się ruszyć ...

Kasumi, dziękuję :)


dlaczego nie było akcji na forum ? nie dostalam żadnej wiadomości, ze są zamówienia na żwirek ?


bo było zamawiane tylko minimum z racji tego, że nie ma czym przewieźć z miejsca gdzie TIR podjeżdża, wislackikot woził naszym autem, zrobił dwa kursy, po raz kolejny sam nosił. To nie jest takie proste ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 20:44 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

czy nie ma takiej opcji, żeby wiślacki zadzwonił do Krzyśka, od często w ciągu dnia może się zerwać na chwilkę z pracy.
Juz to kiedyś pisałam i podtrzymuję.
Proszę dzwonić, jak będzie prowadził zajęcia, to po prostu nie odberze tel. :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon gru 06, 2010 20:54 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Odbiorę żwirek jutro.
Dzisiaj na Kocimskiej ok, poza Majerankiem, który nadal ma rozwolnienie. I paskudne zmiany na głowie i przy uszach. To może być grzyb, bo chyba nie swędzi, chociaż mam nadzieję, że to alergia pokarmowa. A on tak słodko barankuje i mizia się.
Czy on ma szansę na jakiegoś weta - wiem, że teraz bardzo trudno jest....
Aha, Rumcajs (większy) łzawi mocno z lewego oczka.

Koty dostały na mikołajki shebę i gourmeta, dzikie też - Klara na mnie nasyczała i gulgotała wściekle, jak dawałam miskę, a Stefan chciał zabić wzrokiem. W cat-roomie towarzystwo wybawione do upadłego.

Była p. Justyna, studentka, która wczoraj była w GK, wzięła ulotki do rozdania i plakaty kociego mikołaja. Rozpropaguje kociarnię wśród znajomych, może znajdą się osoby na DT lub chociaż do regularnego miziania. Justyna zakochała się w Dygotce.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 06, 2010 21:01 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

kosma_shiva pisze:WAKAT WAKAT !!! 12.12 14:00 - 17:00
GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00

04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, kocuria

05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, Kocuria
3. Katgral, Kocuria

11.12. sobota
1. miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. anna09, edit_f

12.12. niedziela
1. Miszelina, Katgral
2. Kasumi, ???
3. Kocuria, Vanja

18.12. sobota
1. Miszelina, akima
2. Kinga Warmijska, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria

19.12. niedziela
1. Miszelina, akima
2. Kasumi, kosma_shiva
3. Kasumi, Kocuria
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon gru 06, 2010 21:16 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

ja wam namieszam w grafiku kotów. Jak mnie przeniesiecie na niedzielę,na dowolną godzinę, to grzecznie przyjadę, chociaz pewnie juz nie zaparkuje w galerii ( zapłaciłam za parking 10 złotych-złodzieje!!!).Pani, która zachwycała sie srebrnym Irusiem, zdecydowała sie na czteromiesięczną dziewczynkę z meliny w podobnych kolorach. Niby wszystkim potrzebującym kotom należą się domy, ale wolałabym, bym, by najpierw dom znalazły te koty, które są na mojej głowie w bardziej dosłowny sposób :oops:
Mam zasikany dom-koszmarnie śmierdzi z różnych miejsc, których jeszcze nie zidentyfikowałam :evil: . To efekt goszczenia bezdomnych tarasowych. Niestety, jak znów zrobi się -10, znów je wpuszczę.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 21:21 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

zaznaczam

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pon gru 06, 2010 21:33 Re: K-ów, staruszek Fuks jedzie do domu:))

Etiopia znow jest w szpitalu trzymajcie za nia kciuki. Mam nadzieje ze to nic powaznego i szybko ja wypisza...

Zglaszam akces 12.12 do GK, moge przyjsc na wakat - moje plany deczko sie zmienily, takze w godzinach 14-17 moge stanac z Kasumi z puszka. Dzis potwierdzilam ostatecznie ze 12.12. mam wolny takze wpadne i pomoge w kwestowaniu.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 90 gości