PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

[babajaga]

Guziczek mi się zepsuł. Wczoraj wieczorem zrobił papkowata kupę a potem biegał do kuwet jeszcze 7 razy i bulgotał tyłem kotka. W nocy zwymiotował dwa razy i dzis odmawia jedzenia a specjalnie poleciałam po Intestinal dla niego. Felunio wciągnął obie porcje Dziś Guziczek bawił się chwilkę (czyt. spuścił łomot Felkowi) ale najchętniej spędziłby dzień u mnie na rękach. Teraz śpi na kaloryferze a Feluś liże mu uszki. Macie pomysły jak mu pomóc? On ma całkiem pusty brzuszek a na jedzenie nie może patrzeć, poskubał tylko trochę trawki.

[villemo5]

Oj biedny Guziczek
Skoro nie chce jeść, to chyba wie, co robi. Brzusio go boli, może czym się struł?
A weta nie trzeba?

[psiama]

Babusiu, ja mam na silne biegunki nofuroksazyd w zawiesinie (na receptę od wetowej). Jak się nie unormuje, pokazałabym Guziczka wetowi Może wirusa jakiegoś złapał ... ?

[babajaga]

Felek jest całkiem zdrowy więc to raczej nie zatrucie, bo jedzą to samo. Jeśli wirus to tylko patrzeć jak Felunio ruszy z kopyta do kuwety Zobaczymy przy kolacji czy coś zje, póki co śpi a w kuwecie był dzisiaj tylko raz. Nie będę go niepotrzebnie stresować. Jeśli jutro będzie kiepski to wtedy pójdziemy do veta.

[pomponmama]

Ja sie chyba zaraziłam od Guzika. Dzisiaj musiałam wcześniej wyjść z pracy, ponieważ rzygałam i srałam synchronicznie. Teraz mam chyba temperaturę. Oż w mordę co za los!... A jutro muszę iść do pracy

[jozefina1970]

Co za epidemia - Guzik, Ty, znowu wirus s....czki???

[babajaga]

Wiesz co Pomponmamo, ja chyba też mam trochę tego wirusa od Guziczka. Nie jakoś strasznie ale też mam psuty brzuszek Guzikowi za to doopka odżyła. Właśnie sponiewierał Felka aż futro leciało a teraz warują oba przy TŻ'cie, bo będzie im kroił mięso

[skwareek]

Pomponie a moze to grypa zoladkowa?

[pomponmama]

Ja nie wiem co to, ale myślę, że żołądek już wydaliłam. Wątrobę także Chwilowo przestałam wymiotować i biegunkować ale jest mi nadal trochę mdło, odbija mi się bez przerwy, boli mnie brzuch oraz wszystkie mięśnie i chyba mam temperaturę Wcale tez nie jestem przekonana, czy to już koniec atrakcji, czy tylko przerwa. Majencjo helpunku! Co mam zrobić, żeby się postawić na nogi do jutra?

[majencja]

Już lecę na mietle z pomocą - pij po łyczku ale cały czas jakom mineralkę, cole - wszystko odgazowane, weź smectę, lacidofil na gorączkę APAP lub pyralginę. Płyny i jeszcze raz płyny- 2 litry potrzebuje zdrowy + objętościowo biegunka+ objętościowo wymioty + 1 litr płynu na każdy stopień temperatury powyżej 37
Do jedzenia suchary, zupka jarzynowa dobrze posolona. Jak wirus to 24 godz i bedzie po kłopocie

[skwareek]

Nie ma to jak majencja . Co my bysmy bez Ciebie zrobily...

[jozefina1970]

Ja te porady majencji bym najchętniej drukowała, tylko drukarki nie mam

[skwareek]

Noo drukarke. A co o dlugopisach i kartkach to juz zapomnialas?? Wygodna .

[majencja]

[pomponmama]

Już lecę na mietle z pomocą - pij po łyczku ale cały czas jakom mineralkę, cole - wszystko odgazowane, weź smectę, lacidofil na gorączkę APAP lub pyralginę. Płyny i jeszcze raz płyny- 2 litry potrzebuje zdrowy + objętościowo biegunka+ objętościowo wymioty + 1 litr płynu na każdy stopień temperatury powyżej 37
Do jedzenia suchary, zupka jarzynowa dobrze posolona. Jak wirus to 24 godz i będzie po kłopocie

Dzięki ci moja wybawicielko, wszystko co mówisz mam w domku, no może z wyjątkiem takiej ilości wody Jak ma być objętościowo tyle co biegunka i wymioty, to nie ma szans. Wiaderko pół wiadra wymiotów i ze dwa wiadra kupki bezpostaciowej No ja wiem, że przytyłam skandalicznie, ale bez przesady... gdzie mi się to wszystko zmieściło? Przepraszam wrażliwsze siostry za naturalistyczne opisy, ale cierpiem srodze...