na dzien dzisiejszy jest Ruda (cudasna kotka

- ta ze zdjec - bardzo potrzebuje domku) no i ten chory rudzielec. ale codziennie dochodza nowe kotki
Aniu - sytuacja z rudym jest taka, jak ci dzis pisalam na gg. nie jest wiadomo, jak dlugo potrwa leczenie, a potem pani Iza boi sie wysylac tak swiezego rekonwalescenta w taka dluga podroz. i prawda jest taka, ze dla dobra zwierzaka, jesli zglosi sie po niego teraz (lub po wyleczeniu) osoba z Bydgoszczy to go jej odda. mam nadzieje, ze rozumiesz, ze to wszystko, zeby rudy jak najmniej stresu przezyl.