Kociaki z działek - szukają domków :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 15, 2010 15:30 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Wiadomo już coś?

Trzymam kciuki :ok:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro gru 15, 2010 16:19 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Jestem administratorem fejsbukowego wydarzenia kociaków, koleżanka na mnie przelała obowiązki ;) Zamieściłam linki do wydarzenia na dwóch dużych grupach, gdzie zagląda sporo ludzi, może kogoś ruszy jeszcze...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro gru 15, 2010 16:37 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Serdecznie dziękujemy :) :ok:
Własność Nelli, Luny, Kłopotka i księcia Rudolfa :)
ObrazekObrazekObrazek

envy

 
Posty: 311
Od: Pon kwi 26, 2010 15:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro gru 15, 2010 19:13 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

A ja Wam wysłałam pw. Jest szansa, trzeba tylko poustalać co nieco.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw gru 16, 2010 17:31 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Weihaiwej, mała już siedzi u nas w transporterze w łazience, jak trochę ochłonie to wsadzimy ją do dużej klatki, z kuwetą i miską.

Ona jest przerażająco mądra, w baraku na działce jak przyszedłem od razu wyczuła jakąś podejrzaną pułapkę i pogardziła makrelą oraz innymi frykasami - w między czasie rudolf, oraz kilka innych kotów wchodziło i wyjadało :D

Po długich próbach, w końcu zagoniła się w kąt i opiekun ją rękami złapał i wsadził do transportera siłą a ja zamknąłem drzwiczki. Teraz jest u nas w łazience i się grzeje koło kaloryfera ale dalej jest strasznie przerażona - mam nadzieję, że jej przejdzie.

Btw. jest śliczna, można się zakochać :1luvu:

ps: opiekun mi mówił, że dzisiaj mały szary spieprzył z baraku jak tylko on drzwi otworzył... mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Szukałem go pół godziny po całej działce ale albo spał albo się schował.
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Czw gru 16, 2010 17:45 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

anduk pisze:Weihaiwej, mała już siedzi u nas w transporterze w łazience, jak trochę ochłonie to wsadzimy ją do dużej klatki, z kuwetą i miską.

Ona jest przerażająco mądra, w baraku na działce jak przyszedłem od razu wyczuła jakąś podejrzaną pułapkę i pogardziła makrelą oraz innymi frykasami - w między czasie rudolf, oraz kilka innych kotów wchodziło i wyjadało :D

Po długich próbach, w końcu zagoniła się w kąt i opiekun ją rękami złapał i wsadził do transportera siłą a ja zamknąłem drzwiczki. Teraz jest u nas w łazience i się grzeje koło kaloryfera ale dalej jest strasznie przerażona - mam nadzieję, że jej przejdzie.

Btw. jest śliczna, można się zakochać :1luvu:

ps: opiekun mi mówił, że dzisiaj mały szary spieprzył z baraku jak tylko on drzwi otworzył... mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Szukałem go pół godziny po całej działce ale albo spał albo się schował.

O rety :o Biedny maluch :(
Anduk, ja Cię strasznie przepraszam, że zwracałam się do Ciebie cały czas jak do dziewczyny :oops: Dopiero teraz zauważyłam te męskie koncówki :) Trzeba było mnie poprawić ;)

Super, że złapana - będziemy pracować nad dzikuską. Martwi mnie długa droga, która ją czeka. Bardzo się zestresuje. Można by/czy jest sens? dać jej coś na uspokojenie?
Kociaki, do których jedziemy na święta zostały zaszczepione kilka dni temu, więc będzie ok :ok:

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw gru 16, 2010 17:48 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Ale fajnie, że wszystko fajnie się szykuje :)

Weihaiwej, to już dwa trzeba było wziąć, ostatnio dwupaki modnie znajdują domki :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 18:02 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Weihaiwej pisze:Anduk, ja Cię strasznie przepraszam, że zwracałam się do Ciebie cały czas jak do dziewczyny :oops: Dopiero teraz zauważyłam te męskie koncówki :) Trzeba było mnie poprawić ;)


Daj spokój, nie ma za co przepraszać! :D Ustawiłem sygnaturkę kilka dni temu bo wiele osób się myli :mrgreen:

Zauważyłem, że płeć brzydka jest coś słabo reprezentowana na forum, więc pewnie stąd się to wszystko bierze 8)

ps: tutaj lipne zdjęcie zrobione w naszej łazience - słabe światło + nie chciałem małej stresować + af złapał się na nie wiadomo co więc wyszło rozmyte i niewyraźne.

Obrazek
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Czw gru 16, 2010 22:45 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Weihaiwej pisze:Super, że złapana - będziemy pracować nad dzikuską. Martwi mnie długa droga, która ją czeka. Bardzo się zestresuje. Można by/czy jest sens? dać jej coś na uspokojenie?
Kociaki, do których jedziemy na święta zostały zaszczepione kilka dni temu, więc będzie ok :ok:

Chyba wyekspediujemy ją w klateczce. Będzie miała tam i kuwetkę, i jedzonko, i sweterek do spania. Zastanawiam się tylko, czy klatka nie będzie zbyt duża, bo nie wiem, ile osób będzie samochodem jechało. Jutro zadzwonię i się dopytam :)
Nic na uspokojenie jej nie damy, bo żyjemy na weterynaryjnej pustyni :(
Własność Nelli, Luny, Kłopotka i księcia Rudolfa :)
ObrazekObrazekObrazek

envy

 
Posty: 311
Od: Pon kwi 26, 2010 15:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw gru 16, 2010 22:52 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Oj, obawiam się, że klatka może się nie zmieścić :( Oni jadą w dwójkę, ale mają ponoć załadowany samochód. Ale najlepiej zapytać, rzeczywiście, a nuż...
Anduk :) na tym zdjęciu to rzeczywiście niewiel widać :) ale doceniam starania. I tak już niedługo zobaczę ją sama. Na razie kciuki, żeby mała dotarła bez przeszkód do Wrocławia. Potem będą za oswajanie...

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro


Post » Czw gru 16, 2010 23:25 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Jutro będzie wszystko wiadome.

Ta klatka jest wielkości dwóch transporterów, mam nadzieję, że się zmieści. Miała by tam wszystko co potrzeba, miski, legowisko i kuwetę... będziemy jutro dzwonić i się dopytywać.
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Pt gru 17, 2010 10:37 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Gadałem z kolegami z Wrocławia, kot jedzie jutro o 9 w transporterze :ok:

Mała noc przespała, jedzonko zjadła choć nadal dość spięta całą sytuacją. Za to nasza kłopotka się zainteresowała swoją siostrzyczką i długo się obserwowały z kolan i kratki. Przy okazji puchatka miała okazję zobaczyć, że nie zjadamy kotów i nie zdzieramy skór :D
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Pt gru 17, 2010 12:59 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

anduk pisze: jedzonko zjadła choć nadal dość spięta całą sytuacją.

Właśnie miałam zapytać, czy je :mrgreen: (bo jak w zeszłą zimę maluchy z portu pojechały do DT, to właśnie był problem z jedzeniem... ale one to dzikusy straszne były)

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt gru 17, 2010 14:33 Re: Szukamy transportu Stepnica/Szczecin-->Wrocław dla kociaka!!

Jeść to je z apetytem. Pod wpływem ciepła jakaś ropa jej z oczek wyszła - ale to i tak zdecydowanie nieporównywalnie mniejsza skala niż u naszej Kłopotki pierwszej nocy.

Mam nadzieję, że podróż jej szybko zleci - postaram się zrobić jej coś na kształt kuwety w tym transporterze, bo jednak 8 godzin to trochę długo i mogła by zacząć biegać jak kot z pęcherzem :mrgreen:

ps: Cudak, jak jutro wszystko pójdzie zgodnie z planem (spotkamy się zresztą przy odbiorze karmy) to zmienisz nazwę tego wątku? Pozostały do adopcji 2 czarnulki no i ten szaraczek, który wczoraj zwiał - mam nadzieję, że dzisiaj wskoczył do baraku jak opiekun jedzenie dawał :)

Mamy też na stanie w baraku dwa rudzielce (kocurki) z majowej młodzieży (Cycek i Nieśmiałek) i nawet ku mojemu zaskoczeniu siedzenie przy grzejniku i miękki fotel spowodowały obniżenie ich dzikości ;)
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], moniczka102 i 411 gości