Tweety pisze:solangelica pisze:Tweety pisze:ale Robert miał jechać do niej tylko miała dać znać czy jednak zostaje w szpitalu czy jest już w domu. Do dzisiaj nie mam informacji czy można przyjechać.
Pisala na poprzednim watku, ze jest juz w domu.
Czy odsmierdzacz na Kocimskiej jest tylko dla Miuti? Czy dla mnie tez? Bo karaluch cos wspominala ze na Kocimskiej zostawila ale nie jestem pewna czy to dla mnie zostawila - wie ktos? Zebym nie zabrala przez przypadek czyjegos odsmierdzacza...
Czy moja mala klatka kiedys pozyczona lutrze&co moze do mnie wrocic? Bardzo prosze o informacje, bo potrzebuje miec zabezpieczenie na wypadek pilnej wyprowadzki. Z gory dziekuje za informacje
podpisany, że dla Miuti, chyba że Miuti wzięła inny, bo wydawało mi się, że jakiś brała
no owszem, na wątku pisała w piątek więc jak Robert zdąży to zawiezie jej jutro żwirek
szukam jeszcze 11 kontenerów
zadzwon do karaluch i spytaj ile ona ma bo widzialam u niej taki ladny stosik

Miuti, Ty bralas odsmierdzacz od karaluch? bo mi sie wydaje ze przed akcja na bloniach na zebraniu cos przelewalas i bralas... to by znaczylo ze to co karaluch zostawila jest dla mnie.