Okrutnie okaleczona Amelka w DS - bądź szczęśliwa słodziaku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 04, 2010 8:28 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

wracaj do zdrowia kiciu :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon paź 04, 2010 10:11 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Dziewczyna na Facebooku napisała:
hej - jeśli byłby potrzebny domek tymczasowy to ja się zgłaszam. mogę się maluchem zaopiekować do 18 listopada, rehabilitować, wozić ją do lekarza i robić wszystko, co potrzeba :), mieszkam w Pruszkowie. pozdrawiam, Kasia

Numer kontaktowy wysyłam na PW do joluki
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon paź 04, 2010 10:13 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

http://www.facebook.com/event.php?eid=159124614115188

Pewna osoba dała swój nr telefonu na FB i zaoferowała DT dla Kici...

Trzymam mocno :ok: :ok: wszystko będzie dobrze!!
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon paź 04, 2010 10:25 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Boże... To wstrząsające! Co za bydle jej to zrobiło?! :evil: Koniecznie trzeba powiadomić policję. Niech choć spróbują znaleźć tego zwyrodnialca!
Nie do wiary, że po świecie chodzą takie potwory... :placz:

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Pon paź 04, 2010 10:30 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

te oferty DT przywracaja wiare w ludzi :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon paź 04, 2010 10:31 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

kciuki za DT :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 10:34 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Kolejna osoba deklaruje wsparcie finansowe:

Mam nadzieję że z Kizią bedzie wszystko dobrze - sama mam dwa koty i gdyby ktoś im zrobił krzywde.... nie wiem co bym mu zrobiła. Npaisz proszę, czy macie weta, czego mała potrzebuje na chwile obecną? Może zrobimy jakąś zbiórkę - chocby na moje konto - mam jedno do dyzspozycji.

Co mam jej odpisać?
A może po prostu joluka zadzwoń do niej: numer na pw
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon paź 04, 2010 10:44 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

:1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 04, 2010 12:07 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

podniosę...

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Pon paź 04, 2010 12:09 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

z nadzieją wypatruję info o DT...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 13:35 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

właśnie trafiłam na wątek... joluka, wspieram Cię mocno na odległość :1luvu: jak to dobrze, że rozpoczęłaś całą akcję i uratowałaś malutką przed eutanazją. cieszą mnie też bardzo oferty DT

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 13:46 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Czy Kicia zostaje na razie w lecznicy? Co z propozycjami DT?

Myślę, że warto skorzystać z oferty zbiórki pieniędzy, sama chętnie coś dorzucę. Dużo osób na FB kicię wspiera, uzbierałoby się trochę...

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pon paź 04, 2010 14:04 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Kochane - rozmawiałam już telefonicznie z Kasią, która zadeklarowała DT dla koteczki. To cudowna osoba, z ogromnym doświadczeniem w opiece nad zwierzętami - w tym także takimi, które wymagają specjalnej troski. Na pewno malutkiej byłoby tam cudownie do czasu znalezienia jej stałego domu.
Dzisiaj wieczorem będę w naszej lecznicy - pogadam z wetkami o tej propozycji - wydaje mi się, że do czasu podania leków Nivalin etc. dobrze będzie jeszcze koteczkę przez moment zostawić w lecznicy - niech dokładnie zaobserwują, w którą stronę sytuacja się rozwija. Jeśli wszystko pójdzie dobrze pod koniec tygodnia chciałabym przerzucić malutką do Kasi - ale zobaczymy, co na to moje wetki.

Za propozycję pomocy finansowej bardzo dziękuję!!! Na pewno przyda się, gdy malutka wyląduje w DT - chociażby na pieluchy i inne atrakcje... :( - proszę odpowiedźcie na FB, że będziemy w kontakcie i poprosimy o zbiórkę natychmiast, jak sytuacja malutkiej się wyklaruje. Na razie bieżące zabiegi, leki i pielęgnację wzięła na siebie nasza lecznica, my sfinansowaliśmy konsultację u p. profesora i pieluchy dla koteczki. Skala wydatków w przyszłości będzie oczywiście zależała od stanu zdrowia kici - na razie np. powinna jeść tylko mokrą karmę, żeby kał był w takiej konsystencji, że da się wyciskać... - a wiadomo, że mokra dobrej jakości tania nie jest... :roll:

Bardzo dziękuję osobom, pilotującym temat na FB - bez Was nie byłoby tego łańcuszka pomocy dla malutkiej!!!! :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon paź 04, 2010 14:28 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

joluka pisze:Kochane - rozmawiałam już telefonicznie z Kasią, która zadeklarowała DT dla koteczki. To cudowna osoba, z ogromnym doświadczeniem w opiece nad zwierzętami - w tym także takimi, które wymagają specjalnej troski. Na pewno malutkiej byłoby tam cudownie do czasu znalezienia jej stałego domu.
Dzisiaj wieczorem będę w naszej lecznicy - pogadam z wetkami o tej propozycji - wydaje mi się, że do czasu podania leków Nivalin etc. dobrze będzie jeszcze koteczkę przez moment zostawić w lecznicy - niech dokładnie zaobserwują, w którą stronę sytuacja się rozwija. Jeśli wszystko pójdzie dobrze pod koniec tygodnia chciałabym przerzucić malutką do Kasi - ale zobaczymy, co na to moje wetki.


to cudownie :1luvu: :1luvu:

na FB padają propozycje zbiorki pieniedzy, wiec mysle, ze sporo osob sie przylaczy :kotek:

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pon paź 04, 2010 16:05 Re: Okrutnie okaleczona przez zwyrodnialca - potrzebuje domu!!!

Trzymam :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 242 gości