Kay [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 28, 2010 10:36 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

Pobieranie moczu z pęcherza bezpośrednio poprzez nakłucie jest stanowczo mniej bolesna niż cewnikowanie czy wyciskanie (które faktycznie może być niebezpieczne). Koty zazwyczaj tego nawet nie zauważają, odczuwają to jak zastrzyk podskórny. Jeśli tylko pęcherz jest pełny, sprawny wet nie potrzebuje do tego nawet usg, pobiera na 'macanego'.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto wrz 28, 2010 10:48 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

Dzwoniłam do sanepidu - wykonują badania na antygen (?) lamblii, czeka się tydzień, koszt badania: 35,00zł - zdecydować się na to?

Zbieramy się do weta z kotem...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 11:39 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

Kciuki za Was!! Nie zmoknijcie za bardzo!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto wrz 28, 2010 11:51 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

co sie udalo? siuu zlapane?? :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 28, 2010 12:01 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

Cameo pisze:Dzwoniłam do sanepidu - wykonują badania na antygen (?) lamblii, czeka się tydzień, koszt badania: 35,00zł - zdecydować się na to?

Strasznie długo się czeka...
Ja robiłam w domu test paskowy (kupiłam od forumowej Sylwki) - odczyt w ciągu 5 minut.
Bardzo miarodajne jest też badanie metodą tradycyjną czyli poszukiwanie cyst - robiłam tu: http://www.laboratoriumfelix.com/analizy.html . Można też wysłać materiał kurierem z dowolnego miejsca, ale to już trochę kosztuje :?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 28, 2010 14:36 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

I co po wizycie u weta?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 28, 2010 17:01 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

Dzisiaj mieliśmy cały "zestaw" :piwa: i siku i kupę :dance: chciałam się podać, po którejś tam próbie, nawet laptopa zaciągnełam do pokoju, żeby mieć oko na Kaya :lol: dlatego nie miałam netu :lol: Wsadzałam go kilka razy do kuwety, ale tylko siedział, albo próbował wyjść, kiedy zrobił kupę to chciałam się nawet wycofać, ale... ;) w końcu w pojemniczku wylądowało piękne sioo - co prawda mało ale... ;) wystarczyło na badanie :ok: poleciałam szybciutko do weta i mam już wyniki:

SG 1.015
pH 5
LEU 500 Leu/uL
NIT neg
PRO 0.30
GLU norm
KET neg
UBG norm
BIL neg
BLD neg

Bazyliszkowa, ile płaciłaś za to badanie i kiedy miałaś wyniki?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 17:06 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Gratuluję udanej "łapanki" :ok: :ok: :ok:
Ciężar właściwy chyba za niski :?

Za badanie lamblii płaciłam 35 zł, wyniki dostałam e-mailem chyba po 2 dniach (dokładnie nie pamiętam).

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 28, 2010 17:09 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

A osad?
Bo tu masz leukocyty - stan zapalny się utrzymuje - i ciut za kwaśny odczyn. Badanie paskiem było tylko?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 28, 2010 17:19 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Nie ma nabłonków? Stan zapalny jest jak byk. Ciężar właściwi trochę niski, ale Kay był dużo kroplówkowany.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto wrz 28, 2010 17:34 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Bazyliszkowa, cena jest dokładnie taka sama, jak w naszym sanepidzie ;) kurier chyba nie jest drogi, musiałabym tam zadzwonić, i się dowiedzieć. Ale nie wiem, czy nie będzie potrzebna nowa kupa :oops: ta jest z dzisiaj i musiałaby już jutro zostać obejrzana...

Test był wykonany metodą paskową.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 17:50 Re: Kay bardzo chory - udało się, udało!

Cameo pisze:
margo22 pisze:Nie karmiłabym Kaya teraz Orijenem-karma jest wysokobiałkowa i dość bogata (dużo składników). Ze względu na nerki i objawy jelitowe (alergia/robaki?) lepsze byłyby RC Sensitivity albo Hills d/d. Nasz nerkowiec (obecne wyniki w normie) je Hillsa d/d. Te karmy nie mają też tyle białka co Orijen, (co przy chorych nerkach jest niewskazane.)


Ale wtedy wszystkie koty musiałyby jeść tę karmę, bo u nas suche stoi praktycznie cały czas (karmię tylko suchym). Każdy kot może podejść i sobie podjeść, nie mogę im wydzielać, bo po pierwsze: jest ich za dużo, a po drugie: niektóre przychodzą na jedzenie kiedy dopiero odejdę od miski. No i moja Torina jest alergiczką (zboża) więc wszelkie RC, odpadają.

Kay jada teraz suchego Renala.



Dodam, że RC Sensitivity i D/D Hills są właśnie dla alergików. (Mój nerkowiec-alergik je obecnie hillsa d/d) Oczywiście nawet w karmie dla alergika może się znaleźć coś co uczula, ale jest mniejsza na to szansa niż w karmie normalnej. Te karmy pozbawione są zbóż i zawierają białko rzadko występujące (np dziczyzna). A np. kot który jest uczulony na kurczaka, będzie miał po Orijenie biegunkę (bo zawiera ona kurczaka).

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto wrz 28, 2010 17:59 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

margo22, Torina jadła Hillsa z/d. W sumie mogłabym to zamówić, ale zastanawiam się, czy ta karma nie zaszkodziłaby Kayowi :?: on powinien jeść k/d a nie żarcie dla alergików ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto wrz 28, 2010 17:59 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Cameo pisze: Ale nie wiem, czy nie będzie potrzebna nowa kupa :oops: ta jest z dzisiaj i musiałaby już jutro zostać obejrzana...


Do laboratorium Felix próbkę kału przygoitowuje się tak (dokładne info masz na stronie):
"Badanie na lamblie (Giardia duodenalis), pozostałe pasożyty i grzybnię Candida wykonujemy z 3 próbek kału. Wszystkie te badania mogą być wykonane z tych samych próbek. Próbki należy zebrać w odstępach 2-3 dniowych do oddzielnych pojemników. Ilość materiału niezbędna do wykonania analiz to mniej więcej połowa pojemnika. Próbki należy dostarczyć wszystkie razem, a do czasu dostarczenia trzeba przechowywać je w lodówce, ale nie w zamrażalniku. Zaleca się dostarczenie materiału w dniu zebrania ostatniej próbki."

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 28, 2010 18:01 Re: Kay bardzo chory - leczymy nerki...

Warto by zrobić mocz z osadem. Jeśli w pęcherzu jest piasek/kryształy to podrażniając ścianki pęcherza, powoduje stan zapalny. Tylko do tego trzeba wirówkę u weta, nie w ludzkim labie.

I margo22 ma rację - dieta niskobiałkowa.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, szalucpol1970 i 73 gości