Wielbłądzio pisze: poza faktem, że Totunia cały czas tkwi skulona i smutna w tym swoim transporterku.
A w osobistej kuwecie Totki coś było?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze: poza faktem, że Totunia cały czas tkwi skulona i smutna w tym swoim transporterku.
Tweety pisze:BarbAnn pisze:mam pytanie zeby sobie oszczedzic i nie przekopywac watku
kto zdiagnozowal /zasugerowal astme?
proszę o odnosnik do wpisu
Basiu, wet, z którym schronisko ma umowę, moim zdaniem raczej zasugerował niż zdiagnozował. Panna miała napady duszności, ogólne kłopoty z oddychaniem. Nie wiem czy coś tam na karcie jeszcze ktoś wpisał
graszka_gn pisze: Jak się czuje Totka - ciągle ma tak silne napady duszności ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 178 gości