Kocie łowy magi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 06, 2010 20:45 Re: Kocie łowy magi

Jej, jak Ty trafiasz na takie przypadki?


Wystawiłam bazarek na sterylki:
viewtopic.php?f=20&t=118172
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Śro paź 06, 2010 20:55 Re: Kocie łowy magi

Nie trafiłam, szłam tylko polować i spotkałam chlopaka z tym kotkiem.
Żałuję teraz że nie wypytałam dokładnie gdzie to było, tamte maluchy wyprowadzone pewnie przez matkę pewnie poginą...
I własnie w takich sytuacjach wiem na pewno, ze nawet te takie dla mnie trudne sterylki aborcyjne są jednak potrzebne...
Póki co... :(

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro paź 06, 2010 21:22 Re: Kocie łowy magi

Może jeszcze go spotkasz?

Drugi bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=118174&p=6494309#p6494309
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Czw paź 07, 2010 8:37 Re: Kocie łowy magi

Złapałam dziś śliczną czarną kotkę z białą maleńką plamką na końcu ogona.
I... psa.
Wlazł do klatki i się złapał.
Idzie mi coraz lepiej jednym słowem.
Kotkę zaraz zaniosę do wetki, pies wypuszczony.
:ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw paź 07, 2010 9:06 Re: Kocie łowy magi

magaaaa to doskonała sytuacja do obserwacji.
Jakiej wielkości był pies?
Czy klatka wytrzymała, a psiak się nie pokaleczył?

Pytam, bo może klatka przyda się do łapania niedużych, zdziczałych psów...
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Czw paź 07, 2010 10:43 Re: Kocie łowy magi

Spokojnie się przyda.
Pies był nawet spory (jak Cudniak mniej więcej; tylko tęższy. Albo i nie tęższy, ale puchaty i robił wrażenie tęższego); szkoda ze nie mialam aparatu; wypełniał sobą całą klatkę, ale żarł żarcie aż zeżarł.
Dopiero potem się zastanowił gdzie zabrnął w pogoni za jedzeniem :mrgreen:
Nie szamotał się bo nie miał jak; ja akurat byłam na spacerze dookoła bloku - dla rozgrzewki - i myślałam ze zniosę jajko ze śmiechu jak zobaczyłam co mi się złowiło...

Poza tym złapał się Obszczymur (zrobiony), Mała Krówka (zrobiona), no i w koncu bury młodziak, chyba chłopaczek.
Także dzis odstawiłam w sumie dwa koty :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw paź 07, 2010 18:48 Re: Kocie łowy magi

Zaskok: dzisiejsza kotka Cwaniara okazała się kocurem, a młode śliczne buerasiątko z twarzy wyglądające na kocurka okazało się koteczką.
Kocurek jutro wróci na łono przyrody.
Kicia posiedzi trzy dni.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt paź 08, 2010 19:28 Re: Kocie łowy magi

Dziś szlo opornie; w końcu złapał się wielki bury kocur.
Jest już po kastracji, ma minę łagodnego misiaczka, ale za nic bym go ręką nie dotknęła.
Ma jakieś podrapania na nosie, na lapach - widać że chłop jadł chleb z niejednego pieca.
W weekend nie ciachamy, wrócimy do akcji w poniedziałek :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt paź 08, 2010 19:56 Re: Kocie łowy magi

Magaaaa, co z tym psiakiem ?

Kciuki :ok: :ok: :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 20:25 Re: Kocie łowy magi

No jak to co; wypuściłąm przecież :mrgreen:
Sadystycznie miałam chęć go tam trochę potrzymać za to, że zeżarł kocią karmę, ale postanowilam jednak mu darować i łapać koty dalej 8)
Jak wylazł z tej klatki byłam szczerze mówiąc zdziwiona, ze się tam zmieścił; musiał być zdeterminowany...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt paź 08, 2010 21:08 Re: Kocie łowy magi

Mało funduszy zostało :-(
2 zabiegi i pusto :-(
Jak tu środki zdobyć?
Z bazarków będzie ma 1-2 zabiegi i to za około 2 tygodnie.
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Pt paź 08, 2010 21:12 Re: Kocie łowy magi

magaaaa pisze:Złapałam dziś śliczną czarną kotkę z białą maleńką plamką na końcu ogona.
I... psa.
Wlazł do klatki i się złapał.
Idzie mi coraz lepiej jednym słowem.
Kotkę zaraz zaniosę do wetki, pies wypuszczony.
:ok:

Magaaa , czyj to był pies ?
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 21:14 Re: Kocie łowy magi

magaaaa pisze:No jak to co; wypuściłąm przecież :mrgreen:


A szkoda, myślałam że wykastrowany :mrgreen:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 21:21 Re: Kocie łowy magi

No tak, pod pochyłe drzewo i Salomon nie naleje :mrgreen:
Pozostanie chyba cieszyć się z tego co już zostało zrobione; Prezydent Miasta problem kotów wolnozyjących zlekceważył i dofinansowania z tej strony która to faktycznie powinna finansować nie będzie :evil:
Udało się zebrać całkiem pokaźną sumę i za to się zrobi cos kolo 15 kotów. Prawie całe to stado.
To dużo, naprawdę.
I ja się z tego cieszę.
Chciałabym więcej ale...

Będziemy robić w miarę posiadanych środków po prostu.

Mam jeszcze zarezerwowanych kilka numerków w KK, kiedy skończą się pieniądze będę prosić KK o wsparcie przedsięwzięcia.

A ja chyba w trybie informacji publicznej zapytam Pana Prezydenta o to, co zrobił w naszym mieście jeśli chodzi o problem bezdomności.
:twisted:


Nika, litości! :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob paź 09, 2010 14:53 Re: Kocie łowy magi

nika28 pisze:Magaaaa, co z tym psiakiem ?

Kciuki :ok: :ok: :ok:

Magaaa ,czyj on był ???
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 127 gości