Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

[BOZENAZWISNIEWA]

[tamiss]

TAK TAK

[cypisek]

[smarti]

kciuki za Majeczkę,
szkoda że nie mogę jej pomóc.

[CatAngel]

Do domuuuuuuuuuuuuu

[mimbla64]

Efciu zgodnie z obietnicą dałam ogłoszenia Majki na 10 portalach. Więcej nie mogę. Komputer mi się zepsuł. A dziś jestem ostatni dzień w pracy przed urlopem. Trzymam kciuki za dom.

[Kaprys2004]

to nie jest podwórko a ogromny, hektarowej powierzchni ogród ogrodzony murem. Nie ma tu nieszczepionych czy chorych kotów.Nie ma też agresywnych,są raczej znudzone swoim dobrobytem...no i do "rozlezienia się" po kątach jest aż nadto przestrzeni.

Smarti ma raj. Cudownie, że chce go dzielić z innymi..

[Westi]

Ojej. Dla mnie tez oferta Smarti brzmi jak raj ale rozne sa definicje raju.

Czy gdyby bylo jeszcze miejsce u Ciebie Smarti, rozwazylabys kandydature niepelnosprawnego Borysa, ktory rowniez od lutego zyje w klatce ? on tez nigdy nie bedzie mogl zyc na ulicy, ale dlaczego w klatce... viewtopic.php?f=1&t=116044

[smarti]

westi,odpowiem Ci na Twoim wątku.

[CatAngel]

to nie jest podwórko a ogromny, hektarowej powierzchni ogród ogrodzony murem. Nie ma tu nieszczepionych czy chorych kotów.Nie ma też agresywnych,są raczej znudzone swoim dobrobytem...no i do "rozlezienia się" po kątach jest aż nadto przestrzeni.

Tajemniczy ogród

[gosiar]

Ja wiem, nie wątpię, że to supermiejsce. My po prostu nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że to Majce nie wróci. Tego bardzo, bardzo się boję.

[smarti]

ale z jakich powodów to może majce wrócić?
jakie warunki trzeba spełnić aby nie wróciło?
bo jeśli,w co wątpię niestety ktoś weżmie ją do mieszkania to tez nie ma gwarancji że nie wróci a wtedy obawiałabym się że Majka znowu straciłaby dom-no bo "kto by chciał s....kota?"
Dlatego zaproponowałam ogród bo tu nawet niekontrolowane wypróżnienie się Majki,jeśli tylko potrafi się umyć ,nie zaszkodzi nikomu i jej też nie.

[gosiar]

Ona miała już wcześniej robione operacje, ale trochę inną metodą i to wróciło - dwa razy. Wtedy to kotkę boli i jest fatalnie. Teraz miała robioną operację przezbrzuszną przez pana doktora, który jest specjalistą w operacjach tego typu. Natomiast gwarancji nie ma nigdy. Boję się zimy najbradziej - że wtedy może się jej coś stać. Sama nie wiem. To jest ogromny dylemat, smarti. Ja ciągle myślę nad twoją propozycją. Czy mamy jeszcze trochę czasu na pomyślenie, co dalej? Szkoda mi tego kota, chciałabym dla niej jak najlepiej.

[CatAngel]

Jaka biedna ta Majeczka

[*anika*]

ale z jakich powodów to może majce wrócić?
jakie warunki trzeba spełnić aby nie wróciło?

Potrzebna jest właściwa karma - taka, która nie powoduje ani rozwolnień ani zatwardzeń, bo inaczej mogą problemy wrócić. Teraz jest (jak widziałam) całkiem dobrze. Koteczka dostaje też codziennie parafinkę, aby łatwiej jej było się wypróżniać.