Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 12:18 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Beliowen pisze:na początek edukacja dziennikarzy, bo to oni redagują teksty i mogą sprawić, że nawet durna wypowiedź zmieni się w całkiem sensowną.



Bardzo sluszna uwaga.

W 90% odmawiam dziennikarzom, którzy chca napisac o działaności Fundacji i o problemie bezdomności kotów.
Kilka razy napisali. Poprosiłam o malia z tekstem do autoryzacji i włosy mi dęba stanęły.
Tekst przypominał skrócony poradnik opieki nad kotami wolnozyjącymi dla niedorozwiniętych.

Gdy próbuję z dziennikarzami rozmawiac i problem naświetlić- uważają, ze wiedzą lepiej...

Teraz Wyborcza pozwoliła mi samej napisać... 8)
Zabieram się do tego jak pies do jeża, ale boję się zeby nie przedobrzyć.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro lip 14, 2010 12:20 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:Zastanówmy się wspólnie, co to jest zbieractwo i jak można - o ile można - sobie z nim radzić.

Według mnie
WARUNKI KONIECZNE I WYSTARCZAJĄCE, ABY MÓWIĆ O ZBIERACTWIE TO:
1. Duża liczba kotów pod opieką przy jednoczesnym niezapewnieniu im dobrostanu (w rozumieniu Ustawy o Ochronie Zwierząt: http://www.eko.org.pl/lkp/prawo_html/us ... erzat.html)
2. Odmowa wydawania kotów do adopcji


Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.
Wyłączam z tego sytuacje gdy DT ma kilka tymczasów finansowanych przez sponsorów, gdy komuś ciężko zachoruje zwierzę i nie jest w stanie sobie samodzielnie poradzić z kosztami jego leczenia zwraca się więc o pomoc.
Ad2 Odmowa lub utrudnianie adopcji jest pierwszym poważnym sygnałem, że mamy do czynienia z kolekcjonerem/zbieraczem.

Przetłumaczyłam na szybko i skrótowo tekst o syndromie Diogenesa, do którego to tekstu podany link przeszedł bez echa. Ale tu jest akurat okazja. Zastanówmy się czy nie rozpoznajemy niektórych symptomów tego zjawiska wokół siebie.

KIM JEST KOLEKCJONER, SYNDROM DIOGENESA.
Syndrom Diogenesa jest zjawiskiem opisanym w 1966 r., a nazwanym tak przez Clarka w 1975 roku, charakteryzującym zaburzenia zachowania u osób starszych.

Zjawisko to charakteryzuje się między innymi:
- skrajnym zaniedbywaniem higieny osobistej i higieny otoczenia
- patologicznym zbieractwem (syllogomania); gromadzeniem różnorodnych obiektów
- ucieczką od rzeczywistości (odrealnienie) i pozbyciem się uczucia wstydu
- izolacją społeczną
- odrzucaniem wszelkiej pomocy traktowanej jako natrętna ingerencja
- osobowością chorobliwa, cechująca się podejrzliwością, przebiegłością, zdystansowaniem, z tendencją do wypaczania rzeczywistości

Kolekcjoner, to osoba, która posiada więcej zwierząt niż pozwalają na to jej możliwości i którymi nie jest w stanie zająć się właściwie. Osoby takie generalnie odrzucają opinie, że zwierzęta, które zgromadziły cierpią z powodu poważnych zaniedbań. Kolekcjonerzy są często porównywani do narkomanów, nie są jednak uzależnieni od zwierząt, lecz od ich obecności, od ich egzystencji we wspólnej przestrzeni, od ich gromadzenia.

Charakterystyczne cechy kolekcjonera:
- potrzeba posiadania licznych zwierząt, a często też przedmiotów, w tym samym miejscu (zespół uzależnienia)
- inteligencja i talent do komunikacji, prawdziwa zdolność do wzbudzania sympatii do własnej osoby, bez względu na stan zwierząt
- irracjonalna odmowa rozstania się z jednym ze swych zwierząt nawet, gdy istnieje możliwość jego adopcji lub konieczność eutanazji zwierzęcia chorego (w skrajnych przypadkach przechowywane są nawet ciała zwierząt padłych)
- sposób życia najczęściej skromny, skryty, antyspołeczny; z reguły ma miejsce ogromny kontrast pomiędzy „publicznym” wizerunkiem kolekcjonera, a jego życiem prywatnym. Niektóre z takich osób są dobrze i szeroko znane, a jednak w rzeczywistości wiodą bardzo samotne (odosobnione) życie
- tendencja do zaprzeczania rzeczywistości, twierdzenie, iż chore zwierzęta mają się dobrze; że te zamknięte i żyjące przez długi czas w klatkach żyją komfortowo; że ich duża ilość nie ma wpływu na ich cierpienie, choroby etc.
- recydywa (jedynym rozwiązaniem jest pomoc psychiatryczna) – kolekcjonerzy wracają do swojego sposobu życia nawet po wyrokach skazujących za znęcanie się

Co motywuje kolekcjonera?
Nie został zrealizowany żaden program naukowy na bazie syndromu Diogenesa czy też syndromu kolekcjonera, toteż większość ludzi jest przekonana, iż kolekcjonerów motywuje „bezgraniczna miłość” do zwierząt. Jest to i owszem jeden z czynników (nie jedyny), mamy bowiem do czynienia z różnymi wpływami, typami, szczegółami, które różnią się zależnie od osoby kolekcjonera.

1. Miłość do zwierząt połączona z brakiem odpowiedzialnej nad nimi opieki.
2. Przekonanie, że szacunek dla życia jest równoznaczny z jego ochroną, bez względu na jakość życia.
3. Zespół świętego (bohatera) - męczennika: nie zapominajmy, że w naszym społeczeństwie troska o zwierzęta jest dobrze postrzegana. Kolekcjonerów często ocenia się pozytywnie, jako osoby poświęcające się dla dobra zwierząt, a ci koncentrują się na swoim publicznym wizerunku.
4. Paradoksalna (maniakalna) potrzeba pełnej kontroli, pełni władzy nad życiem swych zwierząt.


A teraz spokojnie sobie doczytam zaległości.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 14, 2010 12:27 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:Bo chyba nikt nie ma zamiaru występować w obronie ewidentnej patologii? Jeśli ustalimy sensowne kryteria uznania kogoś za patologicznego zbieracza, to ktoś kto nim nie jest się - mówiąc kolokwialnie - nie załapie przecież!


Byłabym ostrożna z tymi `kryteriami`. Zwłaszcza ustalanymi na forum. Na podstawie tego, co można na nim wyczytać. [A przecież w wątku są osoby, które posługują się wyłącznie kontekstem forumowym, do ustalania sobie, co jest a co nie jest zbieractwem. I nie czarujmy się Beliowen - to nie jest syndrom nożyc, tylko efekt obserwacji postów określonych osób. Nie będę wykazywała się naiwnością i udawała, że nie wiem iż na tym forum jest parę osób, które chętnie przykleiłyby mi tę etykietkę oficjalnie.]

Bo jak już ustalimy, to co dalej?
Forumowa Wysoka Komisja? Przy wsparciu swego rodzaju obywatelskiej milicji będzie jeździć po kraju i weryfikować?

Jest Ustawa o Ochronie Zwierząt. Każdy, kto uważa, że na forum są osoby podpadające pod tę ustawę, może zrobić obywatelski donos do prokuratury, że gdzieś kotkom źle się dzieje.
Ja wiem, Zofiu, że Ciebie uwiera przede wszystkim ten Serock, ale wiele osób wypowiadających się w tym wątku, nawet do wątku tych kotów nie zajrzała i nie za bardzo nawet wie, o czym piszesz.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 14, 2010 12:30 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Siedzę i myślę! No każdemu się zdarza! Zbliżają się wybory samorządowe i może udałoby się je chociaż lokalnie wykorzystać dla dobra zwierząt??????
Powiem uczciwie jestem gotowa głosować na tego, który obieca mi na piśmie, że pomożę zwierzakom! Mogę nawet latać i głosy zbierać bez względu na przynależność partyjną kandydata, co w moim przypadku świadczy o skrajnej desperacji! Zaczynam szukać informacji o kandydatach w Gdańsku! Zobaczymy co powiedzą!
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 12:32 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Agn, syndromem nożyc jest, że w każdym wątku traktującym o problemach często potencjalnie jedynie dotyczących Ciebie i Twojego stada pojawiasz się prędzej czy później i robisz wszystko, żeby wątek przestał być ogólny, a zaczął być o Tobie.
I byłam pewna, że tak będzie również w tym przypadku.
Bo o czymkolwiek dyskutuje "wiadomych kilka osób na forum", musi to na pewno być krytyką Agn.
Nie wiem, czy to już megalomania, odpowiedz sobie sama.

Ot, choćby w tym wątku jego założycielka na początku określiła, że dyskusja ma dotyczyć trochę innych przypadków, niż Twój.
Ale, jak przypuszczałam, jest praktycznie niemożliwe przejście do ogólnej dyskusji bez uprzedniej dyskusji z Tobą o Tobie... <westchnienie, bo cóż mi pozostało>
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 14, 2010 12:34 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zgadzam sie ze spostrzezeniami Beliowen, od dawna, czytajac rozne watki na forum, odnosze takie samo wrazenie.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro lip 14, 2010 12:36 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

zaznaczę do doczytania

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lip 14, 2010 12:36 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

anulka111 pisze:Agn sytuacja jest inna, bo ma hospicjum,czyli koty sa brane nie w systemie dt.


O. Czym sobie zasłużyłam na specjalne względy? Przecież ilość kotów u mnie już dawno przekroczyła rozsądne granice. A może jestem tylko cwańszym gatunkiem kolekcjonerki?

Oprócz prywatnej `rozgrywki` chciałam tym wpisem zasygnalizować ułomność kryteriów, jakie usiłuje się tu wprowadzić. Bo postrzeganie akurat mojej działalności zmieniłoby się w oczach niektórych osób, gdybym założyła fundację. Wtedy to już w ogóle mogłabym pohulać.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 14, 2010 12:37 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Blusik pisze:Siedzę i myślę! No każdemu się zdarza! Zbliżają się wybory samorządowe i może udałoby się je chociaż lokalnie wykorzystać dla dobra zwierząt??????
Powiem uczciwie jestem gotowa głosować na tego, który obieca mi na piśmie, że pomożę zwierzakom! Mogę nawet latać i głosy zbierać bez względu na przynależność partyjną kandydata, co w moim przypadku świadczy o skrajnej desperacji! Zaczynam szukać informacji o kandydatach w Gdańsku! Zobaczymy co powiedzą!

Boję się, że dla "przeciętnego Polaka" deklaracja pomocy zwierzakom jest okolicznością obciążającą :mrgreen:
Chociaż - rezygnacja z chwaleniem się skłonnościami łowieckimi kandydata na prezydenta daje nadzieję...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 14, 2010 12:37 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Beliowen pisze:Agn, syndromem nożyc jest, że w każdym wątku traktującym o problemach często potencjalnie jedynie dotyczących Ciebie i Twojego stada pojawiasz się prędzej czy później i robisz wszystko, żeby wątek przestał być ogólny, a zaczął być o Tobie.
I byłam pewna, że tak będzie również w tym przypadku.
Bo o czymkolwiek dyskutuje "wiadomych kilka osób na forum", musi to na pewno być krytyką Agn.
Nie wiem, czy to już megalomania, odpowiedz sobie sama.

Ot, choćby w tym wątku jego założycielka na początku określiła, że dyskusja ma dotyczyć trochę innych przypadków, niż Twój.
Ale, jak przypuszczałam, jest praktycznie niemożliwe przejście do ogólnej dyskusji bez uprzedniej dyskusji z Tobą o Tobie... <westchnienie, bo cóż mi pozostało>


zgadzam się w całej rozciągłości z przedpiszczynia
temat trudny, jest okazja na ciekawą (nie śmiem napisać owocną ) dyskusję ale widzę
że wchodzimy znów do tej samej piaskownicy


no to sobie zaznaczyłam wątek :mrgreen:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5775
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 12:39 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Wkleiłam tłumaczenie casicy do pierwszego postu. Czy mogłabym prosić o źródło? Wszelka rozmowa o Hospicjum na tym wątku to OT :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 12:40 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

casica pisze:
Zofia&Sasza pisze:Zastanówmy się wspólnie, co to jest zbieractwo i jak można - o ile można - sobie z nim radzić.

Według mnie
WARUNKI KONIECZNE I WYSTARCZAJĄCE, ABY MÓWIĆ O ZBIERACTWIE TO:
1. Duża liczba kotów pod opieką przy jednoczesnym niezapewnieniu im dobrostanu (w rozumieniu Ustawy o Ochronie Zwierząt: http://www.eko.org.pl/lkp/prawo_html/us ... erzat.html)
2. Odmowa wydawania kotów do adopcji


Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.
Wyłączam z tego sytuacje gdy DT ma kilka tymczasów finansowanych przez sponsorów, gdy komuś ciężko zachoruje zwierzę i nie jest w stanie sobie samodzielnie poradzić z kosztami jego leczenia zwraca się więc o pomoc.
Ad2 Odmowa lub utrudnianie adopcji jest pierwszym poważnym sygnałem, że mamy do czynienia z kolekcjonerem/zbieraczem.

Przetłumaczyłam na szybko i skrótowo tekst o syndromie Diogenesa, do którego to tekstu podany link przeszedł bez echa. Ale tu jest akurat okazja. Zastanówmy się czy nie rozpoznajemy niektórych symptomów tego zjawiska wokół siebie..


casica - ja ten link przegapiłam, wklej jeszcze raz poproszę :oops:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Śro lip 14, 2010 12:40 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Beliowen pisze:Agn, syndromem nożyc jest, że w każdym wątku traktującym o problemach często potencjalnie jedynie dotyczących Ciebie i Twojego stada pojawiasz się prędzej czy później i robisz wszystko, żeby wątek przestał być ogólny, a zaczął być o Tobie.
I byłam pewna, że tak będzie również w tym przypadku.
Bo o czymkolwiek dyskutuje "wiadomych kilka osób na forum", musi to na pewno być krytyką Agn.
Nie wiem, czy to już megalomania, odpowiedz sobie sama.

Ot, choćby w tym wątku jego założycielka na początku określiła, że dyskusja ma dotyczyć trochę innych przypadków, niż Twój.
Ale, jak przypuszczałam, jest praktycznie niemożliwe przejście do ogólnej dyskusji bez uprzedniej dyskusji z Tobą o Tobie... <westchnienie, bo cóż mi pozostało>


Oki, Beliowen.
Poczekam na ustalenia kryteriów.
Właściwie wszystko, co mogłabym powiedzieć w tym wątku, faktycznie napisałam gdzie indziej.
Co do megalomanii - nie siebie akurat miałam na myśli oponując w tym wątku. No ale cóż - odpowiadam westchnieniem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 14, 2010 12:41 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

piccolo pisze:
Beliowen pisze:Agn, syndromem nożyc jest, że w każdym wątku traktującym o problemach często potencjalnie jedynie dotyczących Ciebie i Twojego stada pojawiasz się prędzej czy później i robisz wszystko, żeby wątek przestał być ogólny, a zaczął być o Tobie.
I byłam pewna, że tak będzie również w tym przypadku.
Bo o czymkolwiek dyskutuje "wiadomych kilka osób na forum", musi to na pewno być krytyką Agn.
Nie wiem, czy to już megalomania, odpowiedz sobie sama.

Ot, choćby w tym wątku jego założycielka na początku określiła, że dyskusja ma dotyczyć trochę innych przypadków, niż Twój.
Ale, jak przypuszczałam, jest praktycznie niemożliwe przejście do ogólnej dyskusji bez uprzedniej dyskusji z Tobą o Tobie... <westchnienie, bo cóż mi pozostało>


zgadzam się w całej rozciągłości z przedpiszczynia
temat trudny, jest okazja na ciekawą (nie śmiem napisać owocną ) dyskusję ale widzę
że wchodzimy znów do tej samej piaskownicy


no to sobie zaznaczyłam wątek :mrgreen:



To nie wchodźcie czyli nie odpowiadajcie na osobiste wpisy, które nie mają nic wspólnego z dyskusja ogólną. Krytykując czy komentując teraz Agn powodujecie, że wątek się rozrasta i odbiega od głównego tematu :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 12:43 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zbieracze bardzo często, według zachodnich źródeł, szukają zatrudnienia w schroniskach, fundacjach, więc bycie pracownikiem takiego podmiotu o niczym nie świadczy. W wielu polskich schronach, przytuliskach są problemy z adopcjami.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 91 gości