Kacperek-zostanie duszkiem Kacperkiem? - już w DS :)

dziewczyny, proszę, przywróćcie chłopaka do życia :catmilk:

jest spokojny całkiem teraz
ale nie wychodzi w ogóle z kontenerka, ma oczywiscie otwarty
ani raz jeszcze nie wyszedł
na razie nic go nie interesuje, ani jedzenie, ani picie, ani kuwetka
ale kompletnie nie dziczy, głaskanie sprawia mu wyraźna przyjemność
ma totalnie zatkany nos,zrobię mu parówkę małą

przez ten zatkany nos to na pewno na razie nie zacznie jeść. nic pewnie nie czuje

phantasmagorii :1luvu:

Mała,może masz w domu sól fizjologiczną?-ja zakraplałam tymczasce chorej na KK,bardzo ładnie odmaczala nosek!

mam nawet taką specjalną, morską do nosa :wink:

ide sie kroplówkować, a potem juz spac

mam nadzieję,że zaskoczy u Ciebie już phantasmagori na tych gerberkach :ok:

uff
dobrze, ze Kacperek ma takich przyjaciol
mocno trzymam za jego zdrowko i DS

moj TZ niestety nawet nie chce slyszec o kocie w miejsce Mieci :crying:

jojo pisze:uff
dobrze, ze Kacperek ma takich przyjaciol
mocno trzymam za jego zdrowko i DS

moj TZ niestety nawet nie chce slyszec o kocie w miejsce Mieci

A kobiece sztuczki stosowałaś ? :wink:

he he na razie jestem nie w nastroju :twisted:

ale bede drazyc temat, to pewne

Dziewczyny, jesteście wielkie :1luvu:

Kacperek może mieć nadżerki w pysiu przy katarze, trzeba go karmić, jeśli nie będzie chciał jeść. A puszki radzę lekko rozpulchniać wodą, wtedy zakatarzonemu łatwiej lizać. Sprawdza się też podsuwanie jedzenia pod pysio z jednoczesnym głaskaniem łebka.
Dalej kciuki za Kacperka i domek stały :ok:

jojo pisze:he he na razie jestem nie w nastroju

ale bede drazyc temat, to pewne

No masz! "Nie w nastroju"

Nie o takich sztuczkach mówiłam zbereźnico

A tak serio. Chciała bym bardzo, aby ostateczny domek Kacperka był w Katowicach. Ponieważ ciągle pamiętam historię Maciusia po zmarłej osobie.

żeby nie zapeszać, zmieńcie tytuł wątku:)
Będzie dobrze! mizianie, łagodne przemawianie, kilka dni spokoju i dobry wet. phantasmagori :ok:

andzelika1952 pisze:Dobry jest także okruszek Relanium

o ile dobrze pamiętam po długim nie jedzeniu & relanium kot miał mega sensacje żołądkowe, zaraz znajdę i podeślę link do wątku

dite pisze:o ile dobrze pamiętam po długim nie jedzeniu & relanium kot miał mega sensacje żołądkowe, zaraz znajdę i podeślę link do wątku

viewtopic.php?f=1&t=112671&start=705

Jeśli chodzi o mnie to nie będę mu podawała żadnych leków bez konsultacji z Małą lub weterynarzem.
Mogę mu podać Beta glukan na wzmocnienie odporności, ponieważ jestem go pewna, wiem że nie koliduje z lekami, ani nie daje skutków ubocznych.
Mam nadzieję że wystarczy pobyt poza schroniskiem, spokój i masę czułości. Dopóki nie będzie jadł sam, będę go karmiła na siłę.
Wszelkie rady, pomysły będą mile widziane ale konsultowane :wink:

Nie będę sama eksperymentować.
No i wsparcie psychiczne też mile widziane

Kacperku a ty spałaszuj coś ciemną nocką, bo pewnie Mała zostawiła ci jakiś smaczny kąsek :ok:

phantasmagori pisze:Wszelkie rady, pomysły będą mile widziane ale konsultowane Nie będę sama eksperymentować.

Słusznie

Dziękuję Ci za szansę dla Kacperka :1luvu:

mocno trzymam za niego kciuki.

Kacperek-zostanie duszkiem Kacperkiem? - już w DS :)

Kto przegląda forum