
Moderator: Estraven

u kici niewielka poprawa smopoczucia.
Po kroplówkach podniosła się z pozycji szmatki na brzuszek i trochę
się
rozgląda.
Nawet patrzyła za jedzonkiem i jest bardziej obecna.
Rokowania dalej są niepomyslne.
Wyniki masakryczne: mocznik 610, kreatynina 7,4


Anna_33 pisze:Zaraz ide "na deptak", tam jest zasieg, zadzwonie do Izy i dopytam.
Ale Iza mowila o FIV do 3 x i pozniej do mnie. Chociaz, badania mialy byc powtorzone, wiec jest nadzieja..
3 x pisze:dopytamy Izy i bedziemy wiedzieć
widziałaś Małą Dzielną Kicię?
przecudnej urody Kicię?
Tosza pisze:Tak naprawdę to w tej chwili nie ma większego znaczenia, czy FIV jest dodatni czy ujemny, bo co innego stanowi zagrożenie życia. Nerki siadły po narkozie-pewnie wcześniej były w kiepskim stanie. Jakby ktoś pomyślał, czy nie mozna było zrobić badań przed podaniem narkozy, to odpowiem, że mozna było. Tylko że operację trzeba było bezzwłocznie zrobić; noga wisiała w strzepach, poszarpana w kilku miejscach. W tej lecznicy wszelkie zabiegi o zwiększonym ryzyku robi się dozylnym, z kroplówkami. jak zachorował szczurek mojej córki ( niewydolność oddechowa) to pani weterynarz wziła go na noc do domu ( bezpłatnie), żeby w razie pogorszenia pomóc mu od razu.. Na pewno niczego nie zaniedbano.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], masseur, Silverblue i 36 gości