solangelica pisze:Czy ktos wybiera sie w kierunku Slaska we srode 30.06?
Ja

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
solangelica pisze:Czy ktos wybiera sie w kierunku Slaska we srode 30.06?
Tweety pisze:Akima pisze:
Prawdą jest, że na forum często się kieruje podziękowania za różne sprawy i jest to miłe. Leon się nie doczekali i też to zauważyłam. Leone to nie tylko strona, to były dyżury, transporty, tymczasowanie, zbiórki. Oni zawsze są tam gdzie się o to prosi i nie oczekują podziękowań, oni napewno nie!!
Tweety ton o tych nowych umowach wolontariackich jest trochę "ciężki", szczególnie w odniesieniu do Leone, którzy zawsze robili to z potrzeby serca. Rozumiem Olgę, której jest przykro bo wie, jak Grzesiek ciężko pracował. Sama wiesz jak długo trwał ten proces zanim Leone się do tego wzięli. Ja rozumiem Olgę i nie odczytuję tego jak zarzutu, ale obronę bo poprzednie posty niestety na ataki wyglądają. Gdyby nie napisała tego Olga, to pewnie ja bym napisała.
a teraz powinni się odezwać ci, którzy od miesięcy grzebią w kocich kuwetach i niańczą tymczasy, że ich praca jest pogardzana, bo nie wycenili jej a może też wzięli by za to jako petsiterzy 2 czy 3 tysiące?
A co z tymi, których w ogóle nie ma na forum albo prawie się nie odzywają a zapieprzają jak dzicy przy kotach?
Czy to forum ma służyć uzgodnieniom czy zachwytom jaki kto jest wielki?. Może nie każdy doczekał tutaj podziękowań. Nie prowadze ewidencji ile razy na forum, ile indywidualnie.
Właśnie wislackikot się o nie też upomniał, zwłaszcza, że w godzinach pracy idzie wozić flizy dla kotów.
Sorry ale ja muszę dalej wgapiac się służbowo w monitor, bo mnie pensji nikt nie płaci a ta dyskusja mija się z celem w tej postaci.
Akima pisze:Leone nie oczekują podziękowań ale nie oczekiwali też takiego " przyjęcia" i ataków na forum za kawał cięzkiej roboty. To nie jest fajne i nie fair. I nie zgadzam się z takim traktowaniem nikogo!!
Akima pisze:Tweety pisze:Akima pisze:
Prawdą jest, że na forum często się kieruje podziękowania za różne sprawy i jest to miłe. Leon się nie doczekali i też to zauważyłam. Leone to nie tylko strona, to były dyżury, transporty, tymczasowanie, zbiórki. Oni zawsze są tam gdzie się o to prosi i nie oczekują podziękowań, oni napewno nie!!
Tweety ton o tych nowych umowach wolontariackich jest trochę "ciężki", szczególnie w odniesieniu do Leone, którzy zawsze robili to z potrzeby serca. Rozumiem Olgę, której jest przykro bo wie, jak Grzesiek ciężko pracował. Sama wiesz jak długo trwał ten proces zanim Leone się do tego wzięli. Ja rozumiem Olgę i nie odczytuję tego jak zarzutu, ale obronę bo poprzednie posty niestety na ataki wyglądają. Gdyby nie napisała tego Olga, to pewnie ja bym napisała.
a teraz powinni się odezwać ci, którzy od miesięcy grzebią w kocich kuwetach i niańczą tymczasy, że ich praca jest pogardzana, bo nie wycenili jej a może też wzięli by za to jako petsiterzy 2 czy 3 tysiące?
A co z tymi, których w ogóle nie ma na forum albo prawie się nie odzywają a zapieprzają jak dzicy przy kotach?
Czy to forum ma służyć uzgodnieniom czy zachwytom jaki kto jest wielki?. Może nie każdy doczekał tutaj podziękowań. Nie prowadze ewidencji ile razy na forum, ile indywidualnie.
Właśnie wislackikot się o nie też upomniał, zwłaszcza, że w godzinach pracy idzie wozić flizy dla kotów.
Sorry ale ja muszę dalej wgapiac się służbowo w monitor, bo mnie pensji nikt nie płaci a ta dyskusja mija się z celem w tej postaci.
Tweety nie oczekuj, że jak się kogoś atakuje bez wiekszego powodu, to będzie stał w kącie cicho. Powtórzę raz jeszcze. Znasz Leone i wiesz, że to oni zwykle stali po tej stronie, która nie zabiera głosu i nie oczekuje podziękowań za zaangażowanie. Nie wywlekaj tego personalnie do nich bo to nie jest fair. Wiem ile czasu kosztuje administrowanie stroną, a Leona zrobili to mimo, ze nie był owcześniej uzgodnione. Może trzeba być bardziej asertywnym i najlepiej odrazu powiedziec nie, nie dam rady, ale oni przynajmniej spróbowali. Teraz Grzes zrezygnował, niech przejmie to inna osoba. Zobaczymy jak sobie poradzi.
sa mocne, zbyt mocne, zwlaszcza, ze Olga nie slyszala rozmow Tweety z Grzesiem. Na pewno gdyby wiedziala o "zwyklym dziekuje" to by nic tu nie pisalala...Jeżeli ktoś ma robić coś dla ogromnego, publicznego, bo nawet nie zwyczajnego "dziękuję" (którego nota bene używam chyba automatycznie za każdym razem) to sorry.
lutra pisze:Pax, ja widzę to tak, że:
a) każdy robi, ile może i ile ma czasu, choć czasem ponad to (myślę o Robercie, który w zasadzie ma w AFN etat)
b) wszyscy mamy jakąś pracę, bo za coś trzeba chrupki kupować;
c) każdy robi to, co umie, bo trudno, żeby było inaczej;
d) czasem każdy z nas coś zawali - ot życie...
Rozumiem, że Aga i Aga mogły się zdenerwować, bo akurat miały czas (też pracują) i chciały coś zrobić, a tu, pech, strona nie działa. Życie. Trzeba unikać takich sytuacji w przyszłości. Musimy starać się siebie rozumieć, a nie kłócić przy byle okazji i z byle powodu... koty z tego nic nie będą miały, a chcemy, żeby było inaczej, prawda?
Zgadzam się z Agą w kwestii dziękowania, to nie przedszkole, żebyśmy sobie wszyscy laurki wystawiali. O ile pamiętam, na jednym z zimowo-wiosennych spotkań Aga dziękowała Leone, wtedy były też przekazywane ogólne uwagi do strony...
Jeśli chodzi o umowy wolontariackie, to nie uważam tego za groźby czy szantaże, a konieczność, bo gdzieś się wszystko rozmywa i rozłazi w szwach. Myślę, i nie jest to złośliwość, że trzeba odróżnić wolontariusza od sympatyka, jeden nie jest gorszy od drugiego, tylko jeden bierze na siebie nieodpłatnie różne obowiązki, a drugi robi coś, bo akurat ma kaprys. Brutalna rzeczywistość i ryzyko, że zostanie 1 wolontariusz, ale przynajmniej będzie jasność, ile może brać na bary AFN, bo ma XYZ i 23 wolontariuszy.
A "sprawiedliwość", jak mawiał mój profesor od poetyki, jest w słowniku, gdzieś między innymi ważnymi słowami.
kosma_shiva pisze:smutno mi czytajac takie rzeczy... a mowienie w tej sytuacji o rozwiazywaniu umow niech nie bedzie straszeniem[/size]
Aga, z innej beczki
czy dzwonila do Ciebie tez Pani Teresa?
Co z tym robisz/robimy/robi fundacja?
Podobno znowu nowego kota odwiezli...
Juz pisalam ostatnio jak sytuaja wyglada. One sa faktycznie chude...
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:smutno mi czytajac takie rzeczy... a mowienie w tej sytuacji o rozwiazywaniu umow niech nie bedzie straszeniem[/size]
Aga, z innej beczki
czy dzwonila do Ciebie tez Pani Teresa?
Co z tym robisz/robimy/robi fundacja?
Podobno znowu nowego kota odwiezli...
Juz pisalam ostatnio jak sytuaja wyglada. One sa faktycznie chude...
nikogo nie straszę, pisałam o tym na zakończenie tamtego wątku. Jest to decyzja odgórna o wymianie dotychczasowych umów. Zbiegła się w czasie.
Nie atakuję nikogo bez powodu. Prośby indywidualne nie docierały, mail'e ginęły, na niektóre nie widać było potrzeby odpowiedzi, strona była wyłączona nie z naszego powodu. Zwrócenie się publiczne rozwiązało cała sprawę. Szkoda, że dopiero wtedy.
A Olga mogła zapytać Grzesia czy mu ktoś podziękował czy nie jeżeli to stanowi sens całej sprawy. I nie będę bawić się jak dziecko w wypominanie działań pomocowych w drugą stronę, za co były podziękowania indywidualne i po cichu. Mam się też dopominać ich na forum??
Chryste
czy dzwonila do Ciebie tez Pani Teresa?
Co z tym robisz/robimy/robi fundacja?
Podobno znowu nowego kota odwiezli...
Juz pisalam ostatnio jak sytuaja wyglada. One sa faktycznie chude..
Tweety pisze:nikogo nie straszę, pisałam o tym na zakończenie tamtego wątku. Jest to decyzja odgórna o wymianie dotychczasowych umów. Zbiegła się w czasie.
Nie atakuję nikogo bez powodu. Prośby indywidualne nie docierały, mail'e ginęły, na niektóre nie widać było potrzeby odpowiedzi, strona była wyłączona nie z naszego powodu. Zwrócenie się publiczne rozwiązało cała sprawę. Szkoda, że dopiero wtedy.
A Olga mogła zapytać Grzesia czy mu ktoś podziękował czy nie jeżeli to stanowi sens całej sprawy. I nie będę bawić się jak dziecko w wypominanie działań pomocowych w drugą stronę, za co były podziękowania indywidualne i po cichu. Mam się też dopominać ich na forum??
Chryste
czy dzwonila do Ciebie tez Pani Teresa?
Co z tym robisz/robimy/robi fundacja?
Podobno znowu nowego kota odwiezli...
Juz pisalam ostatnio jak sytuaja wyglada. One sa faktycznie chude..
Leone pisze:Agnieszka, powtarzam pytanie - stronę chcesz postawić na innym serwerze, czy ma stać u mnie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 84 gości