
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
miauczy kotek pisze:byłam z nim dzisiaj u doktor Pacałowskiej, jutro też mam z nim jechać.
Dziewczynka tez podejrzana.
Mam nadzieję, że to nic groźnego.
Ale wstępnie doktor Fipa wyklucza.
miauczy kotek pisze:to najprawdopodobniej kk, mają nadżerki na języku. Dziewczynka lepiej sie czuje. Burasek markotny. Został nawodniony.
No i dostają antybiotyki i uodparniające.
W pon. na wizytę.
Nie wiem, jak ja to wszystko ogarnę:-(
miauczy kotek pisze:to najprawdopodobniej kk, mają nadżerki na języku. Dziewczynka lepiej sie czuje. Burasek markotny. Został nawodniony.
No i dostają antybiotyki i uodparniające.
W pon. na wizytę.
Nie wiem, jak ja to wszystko ogarnę:-(
kasia86 pisze:Madziu, napisalam pw do Ciebie.miauczy kotek pisze:to najprawdopodobniej kk, mają nadżerki na języku. Dziewczynka lepiej sie czuje. Burasek markotny. Został nawodniony.
No i dostają antybiotyki i uodparniające.
W pon. na wizytę.
Nie wiem, jak ja to wszystko ogarnę:-(
Moze trzeba jakis szpitalik latwic?
Ale gdzie?
Nie martw sie kosztami, bedziemy radzic, ale zeby tylko przezyly, bo nie po to byly ratowane od swin, zeby teraz mialy odejsc za TM:
ASK@ pisze:Wypluj i odpukaj.I nie kracz!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości