Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Mam taką szczerą nadzieję.

A już kombinuję czy nie ma jakiejś możliwości wyciągnąć go już dzisiaj :oops:

dla niego każda godzina podawania kropli znaczy bardzo dużo, czekam na wieści od Anetki, czego się dowiedziała od lekarza.

Kotbert

Ratujesz życie tej biedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zryczałam się ze szczęścia :oops:

Jeśli będzie taka konieczność po trzecim czerwca mogę przejąć wróbelka (wtedy do DS trafi mój tymczasik FIV+, dla którego każdy wirus może być zagrożeniem życia).

No ja dziś nie dam rady, bo w robocie siedzę. Ale jeśliby dało się zabrać go już dziś, to po prostu przyjadę po niego jutro pod wskazany adres :>

Aha

wielkie podziękowania dla Psychonaut :1luvu:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

rormalnie was kocham dziewczyny! :1luvu:

kotbert pisze:No ja dziś nie dam rady, bo w robocie siedzę. Ale jeśliby dało się zabrać go już dziś, to po prostu przyjadę po niego jutro pod wskazany adres :>

Jest szansa na zabranie go już dziś? Ktoś ma jakiś pomysł?

ale super wiesci :ok:

kotbert normalnie jestes aniolem :1luvu:

ja cala noc robilam roszady w domu i nijak mi nie wychodzilo,zeby sie maluszek nie stykal z moimi maluszkami :roll:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

gosiaa pisze:
kotbert pisze:No ja dziś nie dam rady, bo w robocie siedzę. Ale jeśliby dało się zabrać go już dziś, to po prostu przyjadę po niego jutro pod wskazany adres :>

Jest szansa na zabranie go już dziś, ktoś ma jakiś pomysł?

co jest potrzebne Gosiu?

atla pisze:rormalnie was kocham dziewczyny!

Normalnie ja też :1luvu:

No i sprzątnęli mi malucha sprzed nosa

Jej, Kotbert, jak cudownie, że możesz go zabrać :1luvu:

ja się trochę bałam, no i musiałby jeszcze dojechać jakoś do Waw, bo ja bym nie mogła raczej po niego...

faktycznie, super by było gdyby Elemelek jeszcze dzisiaj wyszedł, jak najszybciej!

macie w ogóle bieżące wieści co u niego?

Kotbert

ja już wiem skąd Kotbert tutaj i tym bardziej ciesze się, że akcja powiodła się :1luvu:

atla pisze:
gosiaa pisze:
kotbert pisze:No ja dziś nie dam rady, bo w robocie siedzę. Ale jeśliby dało się zabrać go już dziś, to po prostu przyjadę po niego jutro pod wskazany adres :>

Jest szansa na zabranie go już dziś, ktoś ma jakiś pomysł?

co jest potrzebne Gosiu?

Pomysł, jak i gdzie można by go dzisiaj zabrać, żeby już dzisiaj zaczął dostawać potrzebne leki, a jutro przekazać kotbert.
Ale ty Atla trzymaj się z daleka od schroniska, masz nieszczepionego malucha, za duże ryzyko.

Ja się mogę po niego zgłosić jeszcze dziś gdziekolwiek, tyle że po jakiejś 20 zapewne, stąd gdyby miał do tej godziny zostać w schronisku, to na pewno dziś nie uda mi się go już stamtąd wyciągnąć.

Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Kto przegląda forum