


Czy jakas gotowa karma dla mamusi? Ten Orijen np.?
Ona wsuwa wszystko.
Mlody ma na zmiane mleko i conva. Ale karmiony jest dodatkowo tak 2-3 razy dziennie, wiecej nie da rady przy takiej ilosci roboty

Zeby nie bylo za wesolo cos mi sie dzieje z poltoramiesiecznym kociakiem ktorego w poniedzialek zwiozlam do domu. Jeszcze go obserwuje, niby obiektywnie dobrze wyglada, ale cos mi sie nie podoba; na wszelki wypadek kupe mam zebrana do testu.
Z zadnymi kociakami z ktorymi mialam stycznosc nic zlego sie nie dzieje, TZ sie puka w glowe, a ja siedze i sie gapie na Mlodego.
Wdech-wydech-spokojnie.
PS szura: ja to ona ;P