MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw mar 11, 2010 21:00 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Ale dogo muli... (mi :| )

Barbara Horz pisze:Jak dobrze pójdzie to dziś będziemy miały kolejną wizytę adopcyjną 8)

I ssoo, i sssooo? 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw mar 11, 2010 21:13 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Dzisiaj "dorwałam" Piniego wyściskałam, wyprzytulałam, wyczyściłam uszy, wygłaskałam.

Mina kota bezcenna :twisted: pt. Ło matuchno kochana, jak ona zdążyła mnie dorwać. Gdzie tu zwiać, może jak nie będę się ruszać to uzna, że nie warto albo że mnie nie ma. Szkoda, że nie umiem być niewidzialny albo orbitować albo znikać. Ło matuchno gdzie tu sp....

Po raz kolejny dziwili się w lecznicy jak kotu można dać na imię PINGWIN :evil:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw mar 11, 2010 22:09 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Biedny Pingwinek :lol:


Basiu, i co? Wiadomo cos?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw mar 11, 2010 22:17 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

aassiiaa pisze:Dzisiaj "dorwałam" Piniego wyściskałam, wyprzytulałam, wyczyściłam uszy, wygłaskałam.

Mina kota bezcenna :twisted: pt. Ło matuchno kochana, jak ona zdążyła mnie dorwać. Gdzie tu zwiać, może jak nie będę się ruszać to uzna, że nie warto albo że mnie nie ma. Szkoda, że nie umiem być niewidzialny albo orbitować albo znikać. Ło matuchno gdzie tu sp....

Po raz kolejny dziwili się w lecznicy jak kotu można dać na imię PINGWIN :evil:
Niech se "Tupot małych stópek" obejrzą :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt mar 12, 2010 11:21 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Dziś Koka jedzie do nowego domku. Jeżeli wszystko na miejscu będzie ok, to zostaje :D
Kokaina to koteczka bardzo delikatna, mająca ogromne zaufanie do człowieka. Nie ma zupełnie odruchów obronnych, więc i domek musi być wyjątkowy, żeby docenić to co dostaje :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 12, 2010 14:18 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Kokaina już w swoim domku. Na koteczkę czekała miseczka z royalkiem, kryta kuweta, posłanka........ i mam nadzieję, że koteczka będzie szczęśliwa w nowym domku 8)

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 12, 2010 14:25 Re: MiauKot-życie toczy się dalej/Zaopiekujemy się Twoim 1%;)s.3

Cudnie :dance:

Wszystkiego najlepszego panience w nowym domu :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 12, 2010 22:41 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Krótkie podsumowanie - taki mix informacyjny:

- kociostan liczy sobie 45 jedynych i niepowtarzalnych egzemplarzy 8) ,
- 26 sierściów ma swoich wirtualnych opiekunów :king: :spin2:
- 19 - wciąż ich szuka 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Pt mar 12, 2010 22:50 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Kokaina :ok: :piwa:


Co słychać u Ingi?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob mar 13, 2010 12:15 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Wczoraj napisałam dluuugi post wyjaśniająco-opisujący i nawet przezornie skopiowałam go sobie do worda, ale juz nie zapisalam i możecie sie domyślić jak to się skończyło...siarczystą łaciną, bo komp mi sie wylączył i tyle se popisałam :evil:

Właściwie to oprócz radości z nowego domku Kokainy to niewiele radosnego się wydarzyło.
Musiałam uśpić swojego psiego staruszka :cry: niestety trzustka odmówiła mu posłuszeństwa, wszystkie inne organy powiekszone. Nie reagował już na insulinę :(
W tym samy dniu już drugie podejście do zabiegu miał mój najstarszy 15-letni kocurek.
Za pierwszym razem zareagował tak ogromnym stresem, że myśleliśmy, że to koniec. Niewydolność oddechowo-krążeniowa, temp. ciała spadła poniżej mierzalności. No stan praktycznie agonalny :( Przy czym kot w domu zachowywał sie calkiem normalnie.
Udało nam sie tylko pobrać krew, ale z udowej (wyniki badan w normie).
W domu kot doszedł bez problemów do siebie, chociaz weci byli raczej nastawieni, że więcej go nie zobaczą :oops:
No i 11-go marca podjęłam drugą probę, bo stan pysia wymagał interwencji. Tym razem kocisko dostało głupiego jasia juz w domu i czym prędzej gnałam do lecznicy na zabieg. Wszystko poszlo szybko i sprawnie. Po zabiegu dostał jeszcze kroplówe a jak już zaczął się wybudzać to byliśmy w drodze do domu. Kocur był cały czas dogrzewany, dostał ciepłe płyny a temp. ciala miała zaledwie 32 stop 8O Weci stwierdzili ze to jakiś koci mutant-fenomen :twisted:
Na drugi dzień kocur robił wrażenie nowo narodzonego, apetyt dopisuje i mam nadzieje, że jeszcze kolejne 15 lat przed nim :piwa:

Na początku tygodnia miałam jeszcze piękną wizję zakupu nowego kompa. TŻ przychylnie ustosunkował się do mojej prośby 8) Po zapłaceniu rachunków u weta moja cudna wizja odpłynęła w siną dal :crying: Niestety czas negocjacji i szantażu kończy sie z dniem dzisiejszym, bo jutro TŻ sobie odlatuje :evil: :wink:

Ingusia bez zmian. Leki nie spowodowały żadnej poprawy lub widocznej zmiany. Nie byłam z nią jeszcze na konsultacji, bede sie umawiać w poniedziałek. Wtedy mam nadzieje podejmiemy jakąś decyzje i poznamy orientacyjne koszty.

Podczas śniadania towarzyszył mi dzisiaj Mr.H ...nawet piliśmy mleko z jednej szklanki :twisted:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob mar 13, 2010 16:08 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Strasznie mi przykro, Ada, z powodu psiaka :(

Mam nadzieje, ze kocisko bedzie rownie mutantowate jak moja sucz i pobije wszelkie rekordy :ok:

I domagam sie zdjec stada :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 13, 2010 17:24 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Współczuję...

Za kociaste - własne i tymczasowe - trzymam kciuki :ok: No i jeszcze za owocne pertraktacje z TŻ-em :mrgreen:

Mr H. przynajmniej kulturalnie się napił ze szklanicy. Moja Tosia żłopie z kartonu, jeśli zdąży go dopaść. Fakt, raz czy dwa nawet nie przegryzła opakowania, jeno odkręciłą kapselek :roll:

A Myszka słusznie gada.
Bo Wam pikietę pod oknami zorganizujemy. O!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 14, 2010 12:26 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Senea bardzo grzecznie czeka na nowy dom 8) Mowi, ze nawet pogłaskana z daleka byłaby bardzo wdzieczna, bo mieć Swojego Głaskacza, nawet na odległość to już coś. Taki pogłaskany kotek nie jest całkiem sam. Łatwiej się na dom czeka.

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 14, 2010 12:32 przez Myszka.xww, łącznie edytowano 1 raz

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie mar 14, 2010 12:31 Re: MiauKot-(45)Zaopiekujemy się Twoim 1%-s.3/Kokaina! :)

Largo uważa, że jak się usiądzie wystarczająco wysoko, to lepiej widać, czy jakiś dom się zbliża. Siedzi więc na komodzie i wypatruje. Bo a nuż ten dom nadchodzi, tylko trafić nie może i trzeba będzie wskazać drogę. Poza tym z wysoka można wypatrzyć Rękę Chętną Do Głaskania z Daleka, a to Bardzo Ważna Ręka i lepiej, żeby z daleka kotka było widać, bo wtedy można się na głaski na odległość załapać.

Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 118 gości