
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdaradek pisze:Ludwisia po kroplówce i pobraniu krwi. Dostała też jakiś lek homeopatyczny. Kroplówkę mam też na wynos. Nigdy nie robiłam kroplówki. Zobaczymy. Zrobię wszystko, tylko żeby to jej pomogło. Na razie po powrocie Ludwisia nie przejawia w dalszym ciągu zainteresowania jedzeniemale ona tak rzęzi jak próbuje zjeść, że chyba po prostu nie może. Nie wiem
![]()
co jest takiego we mnie, moim domu, że ostatnio koty, które do siebie biorę, zamiast zdrowieć - bardziej chorują? umierają? czy to znak, że nie powinnam już tego robić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 71 gości