7 kociaków do otrucia. URATOWANE, ale szukają sponsorów :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 22, 2010 16:34 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

U nas w kociarni maluchy jedzą właśnie Sanabelle Kitten. Jestem za!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sty 22, 2010 16:56 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

No to fajnie :) Skoro do tej pory jechały na Whiskasie, a nie mają problemów z przewodem pokarmowym, to nie ma co wydziwiać, ta karma wydała mi się odpowiednia.

Jest tak potwornie zimno, że jeśli pani Krysia nie złapie dzisiaj żadnego kotka, to od rana jadę tam z łapką.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt sty 22, 2010 17:36 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

jasne jasne, niedlugo postaram sie cos jeszcze doslac
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 22, 2010 17:56 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Spokojnie ;) na razie kicie są zabezpieczone - znaczy te, które pozwoliły się złapać.
Zestawienia będę robić co tydzień, najpewniej w weekendy, bo tak chyba będzie najsensowniej. Moje "pracowe" koty poznikały, pewnie kryją się przed mrozem w rurach ciepłownicznych, bo jedzenie jakby mniej znika.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt sty 22, 2010 21:51 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Telefonu nie było :cry:
Wróciłam właśnie do domu, na zewnątrz masakrycznie zimno :cry:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt sty 22, 2010 23:59 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Kinya pisze:Telefonu nie było :cry:
Wróciłam właśnie do domu, na zewnątrz masakrycznie zimno :cry:


:(

Nadal :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 0:36 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Kiciusie, trzymajcie się w tę okropną, lodowatą noc :(
Przyjdziemy po Was, nie zostawimy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 23, 2010 0:47 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

kciuki za koty..
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob sty 23, 2010 6:51 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

oby dzis :ok:
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 9:53 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

i jeszcze raz :ok:
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 19:31 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

mam nadzieje ze brak wiesci to dobre wiesci
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 20:43 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

:(
zostały największe dzikuski, one nawet nie podchodzą jak pani Krysia się pojawia, przemykają tylko gdzieś pomiędzy gratami na podwórku. Łapkę jakby znały i wiedziały do czego służy :roll:
Pani Krysia dodatkowo ociepliła królikarnię styropianem.
Dobrze, że właściciel w te mrozy niezbyt często wychodzi z domu, więc zagrożenie dla maluchów chwilowo jakby mniejsze - najbardziej były narażone te, które już wyłapałyśmy, bo były najbardziej ufne.
Tylko te mrozy koszmarne :cry:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 23, 2010 21:17 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Dzisiaj zabrałam z lecznicy Emilkę. Kicia jest cudna, taka puchata kuleczka z mięciutkim futerkiem. Jest nieco przestraszona, ale kiedy zacznie się ją głaskać, to mruczy, wyciąga pyszczek i pokazuje brzuszek. Wzięłam ją na kolana i przez godzinę miziałam, nawet pozwoliła sobie obciąć pazurki 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedy wypuściłam ją na mieszkanie od razu pobiegła do kuchni i schowała się za kuchenkę. Potem wyszła i siedziała pod stołem. Nie przychodzi na wołanie, boi się, ale jak już ją wezmę na ręce to od razu mruczy.
Bardzo dobrze rokuje jeśli chodzi o oswajanie :ok:

Niestety na lewym oczku pozostanie jej niewielka biała plamka - blizna po urazie, kk lub wrzodzie (który też mógł być następstwem kk).
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 23, 2010 23:37 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Śliczności z czarnulki, i manicure zrobiony - będzie z niej super kociak, tylko się musi bardziej ośmielić.
Szkoda tamtych co zostały, mróz jak nie wiem ...
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 24, 2010 3:47 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

przecudna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a te dzikuski dostaja codziennie jedzenie? moze trzeba je przeglodzic, zeby wlazly do lapki?
kolejna noc ma byc rekordowo zimna:(
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 469 gości