MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2010 21:25 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

slapcio pisze:Mikuś przekazany a Duża Mikusia bardzo miła :D A TŻ Magdy tezma miły głos przez telefon :lol: Faaaajnie będzie chłopaczkowi!


I mamy z Madzią cechę wspólną - SKLEROZĘ :twisted: :ryk:

bo przeciez Magda wygrałaś body na moim bazarku - mogłam Ci je od razu dać ale kompletnie mi wyleciało z głowy :oops:


Ja nie moglam znalezc tego postu z tym bazarkiem i nawet nie wiedzialam, ze je wygralam, hihi, ale to moze napisz na priva nr konta to przesle pieniadze a wyslac mozesz poczta bo chyba nie bedzie okazji zeby je odebrac osobiscie.

A teraz najwazniejsze:

Mikus jest w domku, ulokowalam go w zacisznym miejscu, na razie nie zagladamy bo byl bardzo wystraszony, niech sie chlopak oswoi, ma kuwetke, poslanko, jedzonko i wode... Schowal sie pod szafke, mam nadzieje, ze wyjdzie... :(

Od Andzeliki niestety nie dostalam maila z instrukcjami lekowymi, tak jak mowilas Slapcio, moze jeszcze wysle.

Madzix27

 
Posty: 38
Od: Śro sty 13, 2010 22:33

Post » Pon sty 25, 2010 21:28 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

Madzix27 pisze:
slapcio pisze:Mikuś przekazany a Duża Mikusia bardzo miła :D A TŻ Magdy tezma miły głos przez telefon :lol: Faaaajnie będzie chłopaczkowi!


I mamy z Madzią cechę wspólną - SKLEROZĘ :twisted: :ryk:

bo przeciez Magda wygrałaś body na moim bazarku - mogłam Ci je od razu dać ale kompletnie mi wyleciało z głowy :oops:


Ja nie moglam znalezc tego postu z tym bazarkiem i nawet nie wiedzialam, ze je wygralam, hihi, ale to moze napisz na priva nr konta to przesle pieniadze a wyslac mozesz poczta bo chyba nie bedzie okazji zeby je odebrac osobiscie.

A teraz najwazniejsze:

Mikus jest w domku, ulokowalam go w zacisznym miejscu, na razie nie zagladamy bo byl bardzo wystraszony, niech sie chlopak oswoi, ma kuwetke, poslanko, jedzonko i wode... Schowal sie pod szafke, mam nadzieje, ze wyjdzie... :(

Od Andzeliki niestety nie dostalam maila z instrukcjami lekowymi, tak jak mowilas Slapcio, moze jeszcze wysle.



OJ, NO TO FAJNIE.. RZECZYWIŚCIE SPOKOJ TO PODSTAWA... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
andzelika na pewno wysle, pewnie jeszcze do kompa nie dotarla...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 25, 2010 21:30 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

To ja jej zaraz przypomnę, może mówiła że dopiero napisze a ja cos pokręciłam :roll:

Mikuś na pewno wkrótce stwierdzi że warto wyjść, póki co jego życie wywróciło się dogóry nogami i jeszcze nie wie że to zmiana na lepsze :wink:


zaraz wysyłam Ci pw :)
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon sty 25, 2010 22:57 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

Mikusiu :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 25, 2010 23:47 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

Już napisałam do Madzix27 :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Wto sty 26, 2010 10:09 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 11:18 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

Madzix27 tu nie napisała, ale dostałam od niej info na PW (mam nadzieje że sie nie pogniewasz za cytowanie treści prywatnej korespondencji :wink: ).

W poniedziałek po przyjeździe Mikus sie skutecznie zabunkrował. Wczoraj został wyciagniety, wymiziany (przeciwko temu nie protestował), włozony do koszyczka i zostawiony w spokoju z jedzeniem i kuwetką. Mam nadzieje że dzisiaj otrzymamy jakieś dobre informacje o postępach w oswajaniu. Domek potwierdza - Mikuś piękny jest! :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro sty 27, 2010 11:36 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!PRAGNIE DS!KAN RADOMSKO! POMÓŻ!!!

:ok: :kotek:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 27, 2010 17:54 MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY!KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2010 21:19 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

Mam info od Madzix27:

Niestety Mikus kiepsko się adaptuje, wciąż się chowa i wykazuje sporą inwencję w wyszukiwaniu kryjówek. Andżeliko, mogłabyś doradzić Magdzie jak z nim najlepiej postępować? Jak Ty go obłaskawiałaś - tzn działa pozostawienie w spokoju, czy lepiej dorwać drania i miziać aż się pogodzi z faktem (agresji nie wykazuje - to też sama przetestowałam :wink: )

Pożegnanie z bronią w przyszłym tygodniu. Leczenie uszka trwa-typowe i niegroźne rzeczy typu świerzb.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw sty 28, 2010 22:38 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

no nie wtrącam się ale z moich doswiadczeń:
czas..., czas... czas.... i cierpliwość z miłością.... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2010 23:42 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

Mikuś 6 grudnia dostał stronghold i miał pobraną próbkę z ucha - nic takiego wetka nie zobaczyła pod mikroskopem. Jak wcześniej pisałam Mikuś przyszedł do nas z ropniem w uszku. Leczony , z kolejnym nawrotem znowu leczony. :(


Z mojego doświadczenia wiem ,że jeśli kot jest tylko bojaźliwy to należy mu dać kilka dni spokoju , potem jednak próbować " dorwać drania i miziać aż się pogodzi z faktem". Następnie podawać mu smakołyki tzn. surową wołowinkę :mrgreen: z ręki , próbować dotykać go , mówić. Mikuś ma bardzo podobne zachowanie i charakter jak Maciuś Szirry . Dobrze by było aby podzieliły się Panie swoimi uwagami. :ok: Do mnie Mikuś trafił dziki i trochę to trwało ,że mogłam go miziać / w sumie tylko ja/. Po kastracji także może być tylko lepiej. :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pt sty 29, 2010 1:57 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

Dobra wiadomosc :)

Mikus wyszedl spod kominka, wszystkie kryjowki oprocz jednej - za lozkiem zamkniete, wyciagnelam go spod lozka, nakarmilam wolowinka, wkropilam kropelki do ucha i o dziwo sukces, Mikus zaczal mruczec i "pomiałkiwac", potem sie prezyl, wyginal. nie schodzil z kolan. Wypieszczony zszedl, usiadl na fotelu, a potem jak wstalam uciekl pod lozko, ale poprawa jest, wreszcie sie troche rozluznil!!! Wiec są perspektywy, ze z czasem sie oswoi. Do kuwetki sie zalatwil, co mnie rowniez bardzo cieszy!!!
Trzymajcie kciuki!!!

Madzix27

 
Posty: 38
Od: Śro sty 13, 2010 22:33

Post » Pt sty 29, 2010 8:50 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

:D :D :D
Niedługo bedziesz narzekac że od kota opędzić się nie można :wink:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt sty 29, 2010 10:49 Re: MIKUŚ Z ZAMKNIĘTEJ PIWNICY! KAN RADOMSKO! JUŻ W SWOIM DOMKU!

Oswajanie Maciusia trwało 3 tygodnie . Zamelinował się w piwnicy (tam jest pokój i pralnia ogrzewane) . Schodziłam do niego w ciągu dnia dziesiątki razy ,siedziałam tam ,mówiłam do niego ,głaskałam jednak na siłę nie brałam na kolana . Raz spróbowałam i wiedziałam ,że na siłę nic nie zrobię. Podsuwałam mu smakołyki a potem włączyłam zabawki tzn jakieś piłeczki,sznureczek i Maciuś bardzo powoli wychodził do nas.Rodzinka twierdziła ,że nie uda mi się go oswoić a teraz nie wychodzą z podziwu jakie zaszły zmiany w zachowaniu Maciusia. Maciuś rozmawia ze mną ,patrzy na tv . Już raz spał z nami w łóżku. Ale bojaźliwy jest jeszcze bardzo. Jest u nas od października ,jak na tak krótki czas postępy są ogromne. Zajął mój fotel :D a ja mu oczywiście ustępuję.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości